Modelarstwo z pasją

Już bardzo dawno temu dostałem od mojej 2 połówki dostałem model fmy Academy z zastrzeżeniem że ma być "z paszczami". No to zacząłem poszukiwania odpowiedniego malowania. Po wielu miesiącach poszukiwań z pomoca przyszedł greatgonzo i podarował mi potrzebne kalki firmy TallyHo!.

Sam zestaw jest dość średni. Spasowanie kadłubów ze skrzydłem wymaga nie lada kombinacji. Mam nadzieję że model przypadnie Wam do gustu

Samolot przedstawia P-38H maj. Thomasa Lyncha z 39th FS

Model jest OK, choć trochę przydałoby się zmatowień czy przybrudzeń. Kolor OD był szczególnie niejednolity. Maszyna Lyncha jest dość specyficzna z tymi zębiskami bez wypełnionej kolorem paszczy, ale też nie było tak jak Ty zrobiłeś, bo wewnątrz szczęk widać krawędź OD, a u ciebie jest tylko szary. Ale i tak za pilota masz plusa (Klub US 20+ ).

Jakiś taki "zabawkowy", brakuje brudzenia i zdjecia mało ostre

Nie bardzo przemawia do mnie ta ruda kolorystyka

-> http://www.thegearpage.net/board/showth ... p=10517696

Dziękuję za uwagi. Te wydechy i sprężarki poprawię dzisiaj tak chyba będzie lepiej wyglądać.

Próbowałem się kiedyś przyjrzeć temu konkretnemu samolotowi - raczej z marnym skutkiem. Nie udało mi się znaleźć przekonującej podkładki na te niebieskie akcenty na ogonie - co nie znaczy, że nie mogło ich tam być. Lihtning H nie powinien mieć wlewów paliwa na górnych powierzchniach zewnętrznej części skrzydeł (ten błąd zestawu można było łatwo naprawić przez ich zaszpachlowanie, za to powinien mieć łukowate otwory na górze końcówek skrzydeł - wyloty powietrza z chłodnic międzystopniowych. Co do malowania, to wiem o nim bardzo niewiele, ale to co wiem, pozwala stwierdzić, że linia podziału kolorów jest trochę błędnie poprowadzona.

Ogólnie Lightning ładny, choć trochę zabrakło Ci odwagi w malowaniu OD.

To pierwszy mój samolot z tych "klimatów" i trochę niepasujący. No ale to była wspomniana na wstępie siła wyższa ;). Przy następnych U.S. Armijnych samolotach obiecuję poprawę.

I zgadzam się zdjęć oryginału jak na lekarstwo Myślałem że klika godzin w googlach wystarczy by mieć dysk pełen zdjęć (zawsze to działało)