Modelarstwo z pasją

Zestaw robi dobre wrażenie w pudełku, ale podczas montażu dał mi nieźle w kość. Pasowanie głównych elementów było bardzo pracochłonne, gondole silnikowe mają niewiele wspólnego z oryginałem, podobnie podwozie wraz z wnękami. Brakuje wielu detali, z których dorobiłem tylko niektóre. Kalki bardzo dobrej jakości, aczkolwiek brakuje numeru na klapkach przedniego podwozia.

Wygląda niezwykle przyjemnie - chyba sobie takiego sprawię.

Krawędzie natarcia to BMF

PZDR

Landrynkowy :-)

ZIO BY NAITT napisał(a):Wygląda niezwykle przyjemnie - chyba sobie takiego sprawię.

Ja nie jestem z niego zadowolony. Mało przypomina prawdziwego Jaka i nie jest to wina małej skali. Oczywiście zawsze można go tak orżnąć, że będzie nie do odróżnienia od oryginału, ale ja się zniechęciłem.

ZIO BY NAITT napisał(a):Krawędzie natarcia to BMF

Tak. Na wlotach niestety nie ułożyła się. Był to eksperyment - chciałem wypróbować folię, wyczuwając, na co można sobie z nią pozwolić, a na co nie.

RAV napisał(a):Ja nie jestem z niego zadowolony.

Dołączam do tych, którym się podoba

RAV napisał(a):Ja nie jestem z niego zadowolony. Mało przypomina prawdziwego Jaka i nie jest to wina małej skali. Oczywiście zawsze można go tak orżnąć, że będzie nie do odróżnienia od oryginału, ale ja się zniechęciłem.

Czy "ogórkowa" pękatość kadłuba i "płaskatość" szyb kabiny pilotów to właśnie wady tego zestawu, czy zdjęcia tak zniekształciły?

Ładnie czysto sklejony i pomalowany model. Mi się nie podoba ,-)).
Ciężko coś z takiej nijakiej parówy wyciągnąć, ale gdyby mu otworzyć klapy...

Jakoś mi się wydaje że Jak-40 którego codziennie widzę na swoim wydziale na WAT-cie ma trochę inne proporcje. Wygląda trochę nienaturalnie jak dla mnie. Ale ja się nie znam za bardzo

Właśnie oglądam "mojego" Jaka w TVN24 - jedzie na lawecie do Muzeum Wojska Polskiego.

szkoda, że Tupolew 154 dwójka (02) nie jest gdzieś w kolekcji, ale jeszcze nic straconego, niech trochę polata, może jakiś egzemplarz kiedyś do Polskich zbiorów trafi....

RAV napisał(a):Właśnie oglądam "mojego" Jaka w TVN24 - jedzie na lawecie do Muzeum Wojska Polskiego.

To w jakiej Ty go skali zrobiłeś, że laweta potrzebna