Modelarstwo z pasją

Tym razem chciałbym zaprezentować model w skali 1-72. Producentem jest Huma. Jest to prosty model plastykowy, bez fajerwerków, ze słabymi detalami, bardzo uproszczonym wnętrzem kabiny ale za to z pilotem (który wydaje mi się być kopią figurek znanych z modeli Matchboxa). Spasowanie, jakość tworzywa i powierzchni zostawia wiele do życzenia. Zrobiony w zasadzie prosto z pudełka - nie ingerowałem w bryłę. Wymieniłem (albo dorobiłem) wszystkie anteny, rureczki, płozę ogonową oraz wnętrze kabiny. Przeźroczystą osłonę przeszlifowałem i wypolerowałem obustronnie. Dokumentacja zdjęciowa jest dość uboga i słaba jakościowo więc układ, i kolory kamuflażu to wypadkowa tego co widać na czarno-białych zdjęciach, schematach z instrukcji (także Czech Modela w 1-48), zdjęciach gotowych modeli oraz mojej interpretacji. Wybrałem kamuflaż RLM 76, 75, 83, farby to Gunze seria C, wnęki i elementy podwozia pomalowałem RLM 02 Gunze serii H. Kalkomanie pudełkowe (niezbyt cienkie ale dobrze reagujące na płyn zmiękczający), swastyka z zapasu (Techmod).

Samolocik jest cool... ale malowanie, szczegolnie w sekcji ogonowej wyszlo Ci kapitalnie!

Dokładnie, to samo wrażenie.

Miejscami mi się wydaje, że widzę na plamkach i granicy zielony/niebieski jakiś odkurz, ale może to kwestia za dobrych fotek jak na tę skalę Masz możliwość cyknąć z czymś większym w tej skali?

Ładne maleństwo.
Adam

Jakby to nie był samolot V1 to by było calkiem dobrze. Jest parę fajnych zdjęć i moim zdaniem wyglądał inaczej.
Przejścia kolorów też nie wyszły za dobrze ( odkurz).Mam wrażenie że pośpiech mu zaszkodził.

Całość porównując do wcześniejszych prac taka se * ,ale te ciapeczki na ogonie, bajer !

*- tak biorę pod uwagę rozmiary tego czegoś.

Podpisuję się pod tym co napisano powyżej . Super wyszedł Ci ten marmurek na ogonie. Podejrzewam, że tych odkurzy gołym okiem wcale nie widać. Przyłączam się do prośby o zdjęcie z czymś "normalnej" wielkości w tej samej skali.

posejdon napisał(a):Przyłączam się do prośby o zdjęcie z czymś "normalnej" wielkości w tej samej skali.

O to się zdziwisz , bo to jest o wiele większe samolot niż me-163

Dziękuję za wszystkie opinie, komentarze. Niestety nie mam już możliwości zrobienia zdjęć porównawczych.

Za to sobie oglądnąłem model na żywo i podobał mi się

Plamki super. Tam gdzie nie ma plamek trochę nudno. Ale rozumiem, ze to taki łikendowy model.
Sam samolot ciekawy. Cieka jestem jak to latało. Ja bym mu jednak jakiś ster wysokości dołożył ,-)).

Może i model wygląda na weekendowy ale za sprawą zrobienia prawie całego wnętrza kabiny , "uszczelniania" wnęki podwozia przedniego, dopasowywania (przedłużania) osłon wnęki podwozia głównego i maskowania łączenia połówek kadłuba oraz miejsc wklejenia skrzydeł w w/w wnęce, jednak taki nie był.... A brudzić go specjalnie nie chciałem bo to prototyp w końcu.

Jak takie małe śmigło uciągnęło taaki samolot

radoslaw6363 napisał(a):Jak takie małe śmigło uciągnęło taaki samolot

widocznie wielkość nie jest najważniejsza

Rzeczywiście "koncepcja" modelu jest trudna do sklejania, w tym zakresie model specjal hobby jest lepiej pomyślany.

A ogona mu nie potrzeba, sprawiał by tylko niepotrzebne opory a może wprowadzał turbulencje.... A latało świetnie, najlepsze to miało przyspieszenie, szkoda, że tylko paliwa starczało na krótko......