Strona 1 z 1

Mój Spit Mk II Revell 1-48

PostNapisane: czwartek, 20 września 2007, 13:22
przez Deco
Mój pierwszy model w skali 1-48.Fotki słabe jak zawsze.
Źle wyszły przejścia kolorów ,zły obrys plam kamuflażowych,jeden z czerwonych kwadracików oznaczających miejsce położenie karabinów zagubił mi sie podczas nakładania sido.
W tym modelu wykorzystałem zoom edka do Spita mk I tamki.
Ogólnie model ma babole był malowany pędzlem.
O to foty:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Mój Spit Mk II Revell 1-48

PostNapisane: czwartek, 20 września 2007, 20:12
przez Radek Baprawski
Czegoś nie rozumiem

Zobaczyłem Twoje galerie.
Skoro sam piszesz, że modele mają "babole" to po co sie nimi tak dumnie chwalisz ?
Nie lepiej poprawić błędy i potem zrobić zdjęcia ? Poza tym jeśli dodajesz taki opis to spodziewasz się, że widzowie odpiszą "ale fajny model, dobra robota" ?

Re: Mój Spit Mk II Revell 1-48

PostNapisane: piątek, 21 września 2007, 12:04
przez Luźny
Poza tym jeśli dodajesz taki opis to spodziewasz się, że widzowie odpiszą "ale fajny model, dobra robota" ?

Też sie nad tym zastanawiam.

Poza tym to nie jest "forum wzajemnej adoracji" gdzie każdy wychwala każdego bez wskazywania błędów. Na dodatek nie starasz się poprawić błędów które sam doskonale widzisz (o ile mi wiadomo nie bierzesz sobie do serca rad jakich ci udzielał Kornik_69) :evil:

Re: Mój Spit Mk II Revell 1-48

PostNapisane: piątek, 21 września 2007, 14:17
przez Deco
Luźny napisał(a):
Poza tym jeśli dodajesz taki opis to spodziewasz się, że widzowie odpiszą "ale fajny model, dobra robota" ?

Też sie nad tym zastanawiam.

Poza tym to nie jest "forum wzajemnej adoracji" gdzie każdy wychwala każdego bez wskazywania błędów. Na dodatek nie starasz się poprawić błędów które sam doskonale widzisz (o ile mi wiadomo nie bierzesz sobie do serca rad jakich ci udzielał Kornik_69) :evil:


Kornela przeprosiłem ta sprawa jest załatwiona! Możesz go oto zapytać!

Radek Baprawski napisał(a):Czegoś nie rozumiem

Zobaczyłem Twoje galerie.
Skoro sam piszesz, że modele mają "babole" to po co sie nimi tak dumnie chwalisz ?
Nie lepiej poprawić błędy i potem zrobić zdjęcia ? Poza tym jeśli dodajesz taki opis to spodziewasz się, że widzowie odpiszą "ale fajny model, dobra robota" ?


Wcale nie chwale się dumnie swoimi modelami. Wcale nie spodziewam się żadnych " ochów czy achów" . Czy ja powiedziałem że to forum jest " wzajemnej adoracji" ? Prezentuje na tym forum swoje galerie bo robie takie modele jakie są na zdjęciach wychodzę z założenia że jeżeli ktoś kiedyś będzie sklejał te model które ja zrobiłem zaglądnie tutaj i zobaczy jakie ja błędy popełniłem i na co musi sam uważać. Wiem że moje modele i wątki nie wnoszą dużo na to forum ale uważałem że powinienem je przenieść.

Re: Mój Spit Mk II Revell 1-48

PostNapisane: piątek, 21 września 2007, 16:25
przez Radek Baprawski
Wiem że moje modele i wątki nie wnoszą dużo na to forum ale uważałem że powinienem je przenieść.

To czy modele wnoszą coś na forum czy nie zależy od ich wykonania i sposobu w jaki to wykonanie pokazujesz. Ale jeśli podchodzisz do tego tak...

Fotki słabe jak zawsze.

Oto foty słabe jak zwykle:


...to zaczynam wątpić w sens ich pokazywania. Takim opisem doprawdy zniechecasz widzów aby przesunęli stronę niżej.

Nie oceniam Twoich modeli jako kiepskie czy rewelacyjne. Nie mam zamiaru powiedzieć żebyś nie pokazywał swojej pracy na forum bo jest słaba. Chodzi mi o sposób, w jaki to uskuteczniasz. Bo ja Twoje słowa odebrałem w sensie "chłopaki tak wyszło i nic nie poradzę".

Re: Mój Spit Mk II Revell 1-48

PostNapisane: piątek, 21 września 2007, 16:41
przez Marcin Starszewski
Jest w tym dużo prawdy co koledzy piszą, nie wiem Dominik jaki teraz prezentujesz poziom, ale fakt jest taki, że mimo tego iż modele Twoje z kolejnego na kolejny są lepsze, to wciąż popełniasz szkolne błędy, nie ucząc się na nich. Nie wiem może masz takie a nie inne podejście, może robisz zbyt sie spiesząc. Nie wiem i chyba nie do końca mnie to oceniać bo sam jestem mocno początkujący. Ale dla mnie nie ma znaczenia, czy robię model przez weekend, czy przez dwa miesiące, liczy się efekt i muszę zrobić wszystko najlepiej jak potrafię, starając się przy tym nie przeceniać swoich możliwości.

Co do fotek to na s'PWM'ie był świetny tutorial Tomka Siedleckiego o robieniu zdjęć modelom, idąc krok po kroku tak jak tam opisywał, jesteś w stanie nawet najprostszym aparatem zrobić bardzo dobre zdjęcia swoich modeli, które na pewno raz, że uatrakcyjnią sposób prezentacji, a dwa uwidocznią może więcej niedociągnięć, ale to z pożytkiem dla Ciebie. Grunt to potrafić przyjąć krytykę, a wiem, że potrafisz. Wciąż jednak nie uczysz się na błędach i je w mniejszym bądź większym stopniu powielasz.

Pozdrawiam.

Re: Mój Spit Mk II Revell 1-48

PostNapisane: piątek, 21 września 2007, 20:06
przez Deco
Marcin_C napisał(a):Jest w tym dużo prawdy co koledzy piszą, nie wiem Dominik jaki teraz prezentujesz poziom, ale fakt jest taki, że mimo tego iż modele Twoje z kolejnego na kolejny są lepsze, to wciąż popełniasz szkolne błędy, nie ucząc się na nich. Nie wiem może masz takie a nie inne podejście, może robisz zbyt sie spiesząc. Nie wiem i chyba nie do końca mnie to oceniać bo sam jestem mocno początkujący. Ale dla mnie nie ma znaczenia, czy robię model przez weekend, czy przez dwa miesiące, liczy się efekt i muszę zrobić wszystko najlepiej jak potrafię, starając się przy tym nie przeceniać swoich możliwości.

Co do fotek to na s'PWM'ie był świetny tutorial Tomka Siedleckiego o robieniu zdjęć modelom, idąc krok po kroku tak jak tam opisywał, jesteś w stanie nawet najprostszym aparatem zrobić bardzo dobre zdjęcia swoich modeli, które na pewno raz, że uatrakcyjnią sposób prezentacji, a dwa uwidocznią może więcej niedociągnięć, ale to z pożytkiem dla Ciebie. Grunt to potrafić przyjąć krytykę, a wiem, że potrafisz. Wciąż jednak nie uczysz się na błędach i je w mniejszym bądź większym stopniu powielasz.

Pozdrawiam.



Wiem że popełniam wiele błędów i je powielam . Moim problemem jest pośpiech . Musze przyznać ze przy niektórych modelach nie bardzo się starałem robiłem na odwal. Kolega mi uświadomił co robie źle mimo moich głupich zachowań wreszcie postanowiłem coś zmienić. w modelu T-34 postawiłem na jakość nie na pośpiech starałem wyszedł całkiem fajny model ( taka jest moja opinia) . Zawsze miałem problem z robieniem fotek muszę nad tym mocno popracować.Potrafię przyjąć krytykę zdarzało mi się to wiele razy . Dziękuję kolegom za słowa krytyki i za komentarze.

Re: Mój Spit Mk II Revell 1-48

PostNapisane: piątek, 21 września 2007, 20:39
przez robson
witam tez dam ci posta , no niestety musze wytknac ci pare bledów takich jak , zle polozone kalkomanie , niewiem czy używałeś płynów tamya jezeli nie to powinienneś , zastanawia mnie jedno czemu ten pasek przy ogonie jest z jednej strony szeroki a z drugiej wąski przecież powinien być o tej samej długości , zgadzam się z kolegami radkiem i kolegą z klubu lużnym , deco pamiętaj kołpak ma być idealny a nie jak u ciebie widać tam szpare , pamiętaj na przyszłość staraj się być dokładniejszy a na pewno coś kiedyś morze osiągniesz
Pozdrawiam Robson

Re: Mój Spit Mk II Revell 1-48

PostNapisane: piątek, 21 września 2007, 21:11
przez Timi
Panowie relax, Deco model robił już jakiś czas temu wie co źle zrobił i stara sie nie popełniać błędów w następnych modelach, ale tylko się stara :-| Przeszedł szkolenie od Kornika (jak sie skończyło ich własna sprawa).
Co do prezentacji modeli przez Deco, no to rzeczywiście przytoczone cytaty nie zachęcają do oglądania, więc na przyszłość raczej zachęcaj niż zniechęcaj.
pozdrawiam :mrgreen:

Re: Mój Spit Mk II Revell 1-48

PostNapisane: piątek, 21 września 2007, 22:14
przez c3p0
Twoje podejście do prezentacji (nie do modelu) działa na mła "destrukcyjnie". Zamiast pisać
"-wiem co źle zrobiłem"
znacznie lepiej wygląda
"-dzięki za uwagi i poprawiłem to co było źle"

Fakt, faktem że takich jest mało. Takich którym się chce podejmować ryzyko poprawy modelu. Bo nie ma co ściemniać (a wiem to z autopsji), mnie też czasami to przerasta.
pozdrawiam

Re: Mój Spit Mk II Revell 1-48

PostNapisane: sobota, 22 września 2007, 05:43
przez Deco
Timi napisał(a):Panowie relax, Deco model robił już jakiś czas temu wie co źle zrobił i stara sie nie popełniać błędów w następnych modelach, ale tylko się stara :-| Przeszedł szkolenie od Kornika (jak sie skończyło ich własna sprawa).
Co do prezentacji modeli przez Deco, no to rzeczywiście przytoczone cytaty nie zachęcają do oglądania, więc na przyszłość raczej zachęcaj niż zniechęcaj.
pozdrawiam :mrgreen:


Szkolenie ostatnio zakończyło sie pomyślnie. Fakt niektóre z modeli były robie już jakiś czas temu teraz wydaje mi się że prezentuje lepszy poziom . Z robieniem fot miałem i ma problem wtedy je robiłem na płytkach chodnikowych ostatnio na białych kartkach jest troche lepiej ale to jeszcze nie to . Zgodzę się z kolegą C3PO nie chciałem zabierać się z niektóre poprawki w spicie np kołpak bo bałem się że wyjdzie jeszcze gorzej .Wszystkie błędy w modelu zostały przez kolegów opisane na starym PWM ( wiem co i gdzie zrobiłem źle). W przyszłych galeriach postaram sie pokazać lepsze fotki . Jeszcze raz dziękuję wszystkim za komentarze.

Re: Mój Spit Mk II Revell 1-48

PostNapisane: sobota, 22 września 2007, 06:47
przez wojtek_fajga
Deco napisał(a):
Z robieniem fot miałem i ma problem wtedy je robiłem na płytkach chodnikowych ostatnio na białych kartkach jest troche lepiej ale to jeszcze nie to .


Następnym etapem powinien byc zakupw sklepie dla plastyków i używanie dużego arkusza białego kartonu.

Re: Mój Spit Mk II Revell 1-48

PostNapisane: sobota, 22 września 2007, 07:27
przez Deco
wojtek_fajga napisał(a):
Deco napisał(a):
Z robieniem fot miałem i ma problem wtedy je robiłem na płytkach chodnikowych ostatnio na białych kartkach jest troche lepiej ale to jeszcze nie to .


Następnym etapem powinien byc zakupw sklepie dla plastyków i używanie dużego arkusza białego kartonu.


Dziękuję na pewno kupię i spróbuję .

Re: Mój Spit Mk II Revell 1-48

PostNapisane: środa, 26 września 2007, 15:06
przez kornik
O nieco zbyt negatywnym nastawieniu już koledze mówiłem. Musi przypomnieć sobie postawową zasadę "Nie jedno koło w traktorze jest zepsute,ale trzy są dobre" ;o)

Jest w tym dużo prawdy co koledzy piszą, nie wiem Dominik jaki teraz prezentujesz poziom, ale fakt jest taki, że mimo tego iż modele Twoje z kolejnego na kolejny są lepsze, to wciąż popełniasz szkolne błędy, nie ucząc się na nich. Nie wiem może masz takie a nie inne podejście, może robisz zbyt sie spiesząc. Nie wiem i chyba nie do końca mnie to oceniać bo sam jestem mocno początkujący. Ale dla mnie nie ma znaczenia, czy robię model przez weekend, czy przez dwa miesiące, liczy się efekt i muszę zrobić wszystko najlepiej jak potrafię, starając się przy tym nie przeceniać swoich możliwości


Nic dodać nic ująć. Podejście jest jedną z naistotniejszych rzeczy w modelarstwie. Można mieć modele i sprzęt za setki, a nawet tysiące złotych, ale nie wyczarują one nam rewelacyjnych efektów, jeżeli sami się nie zmobilizujemy i nie zaczniemy myśleć pozytywnie.
Kolega Deco robi postępy, ale nad tą kwestią musi jeszcze popracować.
Ja mogę życzyć tylko powodzenia.