Kolejne moje nieszczęsne wypociny i owoc projektu "Me-262".Tym razem coś niemieckiego dla odmiany od aliantów.Model sklejało się przyjemnie mało szpachli więc godny polecenia dla początkujących(takich jak ja).Model ma oczywiście kilka baboli z mojej strony całkowicie zwaliłem plamki na ogonie następnym razem spróbuje wykombinować jakiś szablon,na ogonie jest srebrna plamka starałem się ją zamalować ale widać za mało nałożyłem farby więc do poprawki i jeszcze ten jakby "szpic w lewej wyrzutni rakiet jest krzywo wklejony .Podwozie na fotach jest troche krzywe ale to już poprawiłem.I owiewka jest zrobiona na "odwal się" tymczasowo bo narazie brak funduszy na vacu przy najbliższej okazji wymienię ja na nową.Ogólnie jestem zadowolony coraz lepiej wychodzą mi przejścia kolorów.A co do kamo jest wiele wersji malowania " białej 19" ja starałem sie zrobić tak model jak kolega Pit ale wyszło jak wyszło.
Oto foty słabe jak zwykle: