Modelarstwo z pasją

Kolejna "skorupka " tym razem troszkę z późniejszego okresu .A mianowicie Messerek dwumiejscowy z firmy Dragon 1:48.Uprzedzając słowa kolegów taki sobie ,beznadziejny ,byle jak sklecony ,od niechcenia ,bez tzw duszy :razz: I niech tak zostanie A co wszystko musi być na cacy !

Mi sie podoba!

Ryszardzie, po niemiecku "Palenie wzbronione" to "Rauchen verboten". Przez "V".
O modelu nic nie piszę, skoro sam nie masz do tej pracy szacunku - szkoda cokolwiek więcej pisać.
Grunt, że jesteś zadowolony

Kuba P. napisał(a):Ryszardzie, po niemiecku "Palenie wzbronione" to "Rauchen verboten". Przez "V".
O modelu nic nie piszę, skoro sam nie masz do tej pracy szacunku - szkoda cokolwiek więcej pisać.
Grunt, że jesteś zadowolony

Kolego RH - no i przez niepotrzebną kokieterię czy prowokację w tekście poprzedzającym fotki dostałeś za swoje. I słusznie - bo model jest bardzo ładny, choć nie jestem ekspertem od Me -262 bo go jeszcze nigdy nie robiłem. Z tego co widzę, choć fotki takie sobie, troszkę popracowałeś - podoba mi się sposób pomalowania kamuflażu, dyskretne obicia, bardzo fajne cieniowanie. Model robi bardzo dobre ogólne wrażenie. Natomiast tekst "wstępniaka" mi się nie podoba i jest zupełnie niepotrzebny. Niektórzy mogą go odebrać tak, że w sumie ich opinie masz w d..... , a skoro pokazujesz swoje modele w galerii to chyba reczej tak nie jest Pozdrawiam - Robert Bednarczyk - Lublin.

Kuba P. napisał(a):Ryszardzie, po niemiecku "Palenie wzbronione" to "Rauchen verboten". Przez "V".
O modelu nic nie piszę, skoro sam nie masz do tej pracy szacunku - szkoda cokolwiek więcej pisać.
Grunt, że jesteś zadowolony

Fakt Zrbiłem taki "czeski" błąd,

robert.bednarczyk napisał(a):

Kuba P. napisał(a):Ryszardzie, po niemiecku "Palenie wzbronione" to "Rauchen verboten". Przez "V".
O modelu nic nie piszę, skoro sam nie masz do tej pracy szacunku - szkoda cokolwiek więcej pisać.
Grunt, że jesteś zadowolony

Kolego RH - no i przez niepotrzebną kokieterię czy prowokację w tekście poprzedzającym fotki dostałeś za swoje. I słusznie - bo model jest bardzo ładny, choć nie jestem ekspertem od Me -262 bo go jeszcze nigdy nie robiłem. Z tego co widzę, choć fotki takie sobie, troszkę popracowałeś - podoba mi się sposób pomalowania kamuflażu, dyskretne obicia, bardzo fajne cieniowanie. Model robi bardzo dobre ogólne wrażenie. Natomiast tekst "wstępniaka" mi się nie podoba i jest zupełnie niepotrzebny. Niektórzy mogą go odebrać tak, że w sumie ich oponie masz w d..... , a skoro pokazujesz swoje modele w galerii to chyba raczej tak nie jest Pozdrawiam - Robert Bednarczyk - Lublin.

To jest moja samokrytyka i ,wcale nie miałem w intencji tego co pisałem ,twierdzić ze mam opinie w ....d ....ie
prostu z autopsji z działalności na forum wiem że by mi się dostało, z stąd tez wyprzedziłem myśli innych

Może "bez duszy", ale całkiem zgrabnie wygląda. Merytorycznie "nie umiem" , ale wizualnie fajny.

Nie podoba mi się odkryty silnik. Nie wiem jak wyglądał w rzeczywistości, ale ten jest chyba straszliwie uproszczony, co w tej skali wygląda tak sobie. Słowem ja bym go dla dobra sprawy nie odkrywał. Albo dopracował. Reszta całkiem elegancka.