Modelarstwo z pasją

Witam.

Kolekcja zbudowanych Sabre powiększyła się o kolejny egzemplarz. Tym razem chyba jedna z najmniej popularnych wersji tej konstrukcji. Model z zestawu Special Hobby. Jeśli chodzi o same wypraski to bardzo fajne. Dosyć dobre spasowanie, choć było trochę problemów z wnękami, wlotem powietrza i dyszą. Troszkę ubogo w detale, ale za to bardzo fajne, ostre, a zarazem delikatne linie podziału. Do tego dołączona była mała blaszka do waloryzacji kokpitu i duży arkusz ładnie kładących się kalkomanii z kilkoma ciekawymi malowaniami. Jak za tą cenę model świetny. Podkładowany był Mr Base White z racji braku błyszczącego akrylu pod ręką. Metalizer to Alclad II White Aluminium. Zielone elementy kamuflażu to kalkomania, poza owiewką, która malowana była najbardziej zbliżonym odcieniem jaki znalazłem.















Pozdrawiam,
Adam

Cieszę się, że ktoś zrobił w końcu ten model i mam potwierdzenie, że jest dobry, bo mam go blisko siebie na półce, z wysokim priorytetem.
Co do Twojego modelu to prezentuje się bardzo ładnie, choć chciałbym zwrócić uwagę na trzy drobne elementy. Sfałdowana kalka na wlocie powietrza i błyszczące opony najbardziej rzucają się w oczy. W całości model aż prosi się o delikatne przyciemnienie linii podziałowych i tych drobnych wlotów na kadłubie, teraz jest nieco zabawkowy.

Z kalką nie dałem rady. Ani Softer ani SOL nie pomógł. Trudny kształt do ułożenia. Chętnie przyjmę sugestie co do konkretnego koloru washa. Próbowałem robić smokiem Tamiya, ale po wyschnięciu nic nie widać. Czarnym się nie odważę.

Tak to mniej więcej wygląda, czyli linie są jeszcze mniej wyraźne niż w moim modelu. Ciężka sprawa.

Model bardzo fajny ale łosz by mu się przydał. Oporne kalki możesz potraktować zmywaczem Wamodu lub rozcieńczalnikiem Gunze - z dodatkiem wody.

Może spróbuj jakąś stalą albo gunmetalem tego washa? Tu jest fajna fotka na kótrej widać (co prawda z trochę podkręconym ze względu na główny temat zdjęcia kontrastem) jak intensywnie to mogło wyglądać.


Albo na odwrót - cały model dzięki alcladowi ma gładką metaliczną powierzchnię. Samoloty w naturalnym metalu swoją plastykę zawdzięczają również zmatowieniu i lekkiemu rozjaśnieniu krawędzi paneli - rysownik fajnie to uchwycił na poniższym obrazku:


W ogóle dużo się potrafi dziać na takim poszyciu:

Np niektóre panele są częściej dotykane, intensywniej używane i rzucane po płycie postowej - bardziej matowieją, łapią brudek.

Fajna ta ostatnia fota. Ja się przymierzam do sabre'a Alama (pakistański as) to mi się ta fota przyda.

Fajny model, ale wydaje mi sie troche za czysty tak jak poprzednicy juz wspomnieli. Chociaz 'brudnosc' modeli i samolotow to juz kwestia gustu.

Spytaj się Piotra Dmitruka jak on robi te swoje "chromowe" modele. Przy Twojej tendencji do czystego wykończenia, taka srebrno-superbłyszczaca rura była by niezła.

Myślę, że czarny błyszczący podkład i chrom z serii super shine dałby efekt bardziej zbliżony, do zamieszczonego zdjęcia. Ale użyłem farb jakich użyłem, więc jest jak jest Myślę, że w przypadku metalowych konstrukcji ciężko o dobry efekt realizmu. Metalowe wątki Piotra śledzę i uczę się

Nie jest tak źle ,-))

Hasegawa's 1/32 scale
F-104G Starfighter

by Paul Coudeyrette

Ufff, dobrze że pod tym starfajterem napisałeś że to 32, bo już przygotowałem się do spadnięcia z krzesła.

Jeśli już mówimy o spadaniu z krzesła:



Hasegawa 1:48

Znam ten model !!! Genalny model genialne foty.