Strona 1 z 1

Morane Saulnier N Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2012, 15:59
przez xmald
Udało mi się ukończyć ten samolocik. Zajęło to więcej czasu niż myślałem. Mam nadzieję, że jest on choć trochę lepszym modelem od poprzedniego. Zestaw składało się przyjemnie bez żadnych właściwie kłopotów. Jedynym mankamentem po raz kolejny zresztą jest zbyt duży silnik? ponieważ nawet po zdecydowanym odchudzeniu ścianek osłony nie chce się on obracać na tyle aby dołączyć do klubu kręcących się śmigiełek... Dziękuję Panom za oglądanie i wszelkie komentarze będą mile widziane.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Morane Saulnier N Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2012, 16:07
przez spiton
Bardzo fajny model. Pomalowany z jajem. Z dużym jajem !!! A detal tez ma dobry. Słowem jest czad !!

Re: Morane Saulnier N Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2012, 16:48
przez zbigniew_drabarek
Model fajny, ale z malowaniem gornej powierzchni plata przesadziles. Nie ma szansy, by przez plotno gornej powierzchni plata tak wyraznie przeswitywaly podluznice kratownicy skrzydla. Co najwyzej na dolnych powierzchniach platow widac podluznice. Poszukaj zdjec zachowanych francuskich szmatoplatow .
Przyklad Nieuport 11 na wystawie na Le Bourget : http://www.flickr.com/photos/altiphote/2267008447/
I ostatnia kwestia - jest to gdzies udokumentowane, ze zabojady malowali smigla na inne kolory niz lakierowane drewno? Przyznam, ze jesli znalazles gdzies potwierdzenie tego w ikonografii to byloby ciekawe.
P.S. Moj komp nie umie pisac po polsku.

Re: Morane Saulnier N Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2012, 17:03
przez xmald
zbigniew_drabarek napisał(a): z malowaniem gornej powierzchni plata przesadziles. Nie ma szansy, by przez plotno gornej powierzchni plata tak wyraznie przeswitywaly podluznice kratownicy skrzydla. Co najwyzej na dolnych powierzchniach platow widac podluznice. Poszukaj zdjec zachowanych francuskich szmatoplatow .
Przyklad Nieuport 11 na wystawie na Le Bourget : http://www.flickr.com/photos/altiphote/2267008447/
I ostatnia kwestia - jest to gdzies udokumentowane, ze zabojady malowali smigla na inne kolory niz lakierowane drewno? Przyznam, ze jesli znalazles gdzies potwierdzenie tego w ikonografii to byloby ciekawe

Zgadzam się w pełni. Pierwszy raz robiłem taki efekt no i wyszedł w dość przerysowany sposób. Następnym razem będzie lepiej mam nadzieję, choć to czy było widać podłużnice to kwestia oświetlenia... raz widać raz nie widać. Czasami są jaśniejsze czasami ciemniejsze od reszty skrzydła tak jak tutaj (ten sam Nieuport) http://www.mincbergr.net/index.php?page=nieuport-11-2 Co do śmigła to zastanawiałem się nad tym strasznie długo. Oglądałem zdjęcia w Windsocku i doszedłem do wniosku, że na większości zdjęć śmigła wyglądają jakby były malowane na czarno. Nie upieram się absolutnie, że moja interpretacja jest poprawna. W tamtym momencie tak to widziałem...Ciemność widzę;) Tego Ni11 oglądałem przy okazji robienia mojego wcześniejszego modelu...

Re: Morane Saulnier N Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2012, 17:24
przez Phantom
Mnie się podoba to przerysowanie na skrzydłach i burtach. Na tym SPAD-zie nawet ładnie to widać .

Obrazek

Re: Morane Saulnier N Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2012, 20:01
przez hadzi
Bardzo fajny, cieszy oko :!:

Re: Morane Saulnier N Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2012, 20:22
przez xmald
Dzięki panowie! Fajnie, że się podoba :) To śmigło nie daje mi spokoju i jeszcze raz zajrzałem do Windsocka zdjęcie ze strony 34. Porównując kołpak i samo śmigło wygląda mi to na jeden kolor...
Obrazek

Re: Morane Saulnier N Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2012, 20:35
przez Tenzan
Witam,
model przyjemny, uznanie dla podjęcia tematu.
Są małe A'le:
1. Może Moderator zwróci uwagę na "zabojady". Raczej nie pasuje na tej stronie. :(
2. Co to są: "podluznice kratownicy skrzydla". Może Autor zwrotu bliżej określi o co biega?

Pozdrawiam,
Tenzan

Re: Morane Saulnier N Eduard 1:48

PostNapisane: wtorek, 5 czerwca 2012, 07:14
przez zbigniew_drabarek
Ad.1 Krytyka przyjeta.
Ad. 2 Co do podluznic - spiesze wyjasnic. Zeby skrzydla mogly miec rozpietosc potrzebne jest cos co trzyma cala ich cala konstrukcje. Tym czyms sa podluznice - czyli dlugie belki.Czasmi byly robione z litego drewna, a czasami aby ujac wagi mialy konstrukcje skrzynkowa ( czyli puste wewnatrz ). Przykladem takiej kostrukcji podluznic plata jest plat Fokkera D VII. Aby calosc byla sztywna dodatkowo miedzy podluznicami byly drewniane rozporki zas calosc wykrzyzowana stalowym drutem. Na podluznice nakladano zeberka. Aby samolot mogl leciec skrzydlo nie moze byc plaskie jak deska do prasowania, ale mowiac kolokwialnie na dole plaskie , a na gorze wypukle. Taka bardzo splaszczona litera D, mowiac w uproszczeniu. Poniewaz plotno, ktorym pokrywano samolot bylo lakierowane,( aby nie nasiakalo woda ) powodowalo to, ze plotno stawalo sie polprzezroczyste. Teraz dochodzimy do najwazniejszego jesli chodzi o uplastycznienie pokrycia "szmatoplata" ( oczywiscie mowimy o dzialaniach modelarza )- drewno konstrukcji bedzie przeswitywalo tam gdzie styka sie z plotnem - czyli na zeberkach plata , podluznicach kratownicy kadluba itd.Dodatkowo, aby plotno sie nie przecieralo na tych newralgicznych miejscach dodatkowo naklejano i wzmacniano szwem paski plotna, co jeszcze wzmacnalo efekt, ktory osiagnal na skrzydlach i xmald, czyli jasniejsze paski.
P.S. Moj komputer nie umie pisac po polsku.

Re: Morane Saulnier N Eduard 1:48

PostNapisane: wtorek, 5 czerwca 2012, 07:52
przez Tenzan
Witam,
Ad 1. Przyjęte - do stosowania.
Ad 2, Wywód skomplikowany, jak budowa skrzydła samolotu z I WW.
Można prościej - zamiast podłużnica napisać dżwigar i po problemie.
Podłużnica - element w konstrukcji KADLUBA,
Dżwigar - element w konstrukcji SKRZYDŁA.
Wręga - element w konstrukcji KADŁUBA
Żebro - element w konstrukcji SKRZYDŁA
Tak było, jest, i mam nadzieję :-) , będzie . How !

Odnośnie pasków płótna na skrzydłach, statecznikach, lotkach.
Rola ich była odwrotna niż Kolega napisał.
Najpierw pokrycie płocienne było mocowane do konstrukcji za pomocą specjalnego ściegu ręcznego !. Następnie nić przed wpływem czynników zewnętrznych ( woda, śnieg,wiatr, słońce, przetarcia) była zabezpieczana paskami płótna z którego było wykonane pokrycie. Całość dokładnie cellonowana, co powodowało naciągnięcie pokrycia, zabezpieczało przed oddziaływaniem czynników zewnętrznych, oraz ..... "uszczelniało" płotno. Do czasu "odparowania" cellonu, element pozostawał w stanie unieruchomienia, aby zapobiec ewentualnym zwichrowaniom. Czynność powtarzana była 2-3 krotnie. Później ,o ile praktykowano, elementy były malowane na wybrany deseń czy kolor, lub pozostawały w naturalnym stanie.

Pozdrawiam serdecznie,
Tezan

Re: Morane Saulnier N Eduard 1:48

PostNapisane: wtorek, 5 czerwca 2012, 07:54
przez DUDE
Czołem Filippo,

Podoba mi sie i model i Twoje podejście do ich wykonywania :) Imitacje płótna fajnie robisz i mi osobiście takie wykonanie pasuje, cieszac oko. Co do smiglaka francuskiego to sam juz zglupialem , bo na aerodromie pisza o jakis pokryciach, na zdjeciach raz coś widać, raz nie widać ( w swoim NI-17 zamalowałem, bo takie były sugestie forumowiczów), wiec chyba najważniejsze jest to, że to Twoja interpretacja samolotu, na podstawie tego co przeczytałeś, odnalazłeś w sieci lub Ci zasugerowano.

Ja poprosze o więcej zdjęć

pozdrawiam,

D

Re: Morane Saulnier N Eduard 1:48

PostNapisane: wtorek, 5 czerwca 2012, 11:04
przez Grzegorz2107
zbigniew_drabarek napisał(a):. Poniewaz plotno, ktorym pokrywano samolot bylo lakierowane,( aby nie nasiakalo woda ) powodowalo to, ze plotno stawalo sie polprzezroczyste.


Cellon nie czynił płótna bardziej przezroczystego. Czynił je najwyżej bardziej żółtym.

Teraz dochodzimy do najwazniejszego jesli chodzi o uplastycznienie pokrycia "szmatoplata" ( oczywiscie mowimy o dzialaniach modelarza )- drewno konstrukcji bedzie przeswitywalo tam gdzie styka sie z plotnem - czyli na zeberkach plata , podluznicach kratownicy kadluba itd.


I tu trzeba być ostrożnym. W wielu konstrukcjach płótno nie dotykało dźwigarów płata, gdyż żeberka wystawały ponad ich wysokość. Nie było też żadnego dodatkowego paska wzmacniającego na dźwigarach, tak jak na żebrach, które są bardziej odpowiedzialne za to, ze widzimy żebra na płacie pokrytym płótnem, niż to prześwitywanie przez materiał.

Re: Morane Saulnier N Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 11:48
przez xmald
Tak jak pisałem w następnym modelu postaram się bardziej subtelnie podejść do tematu, choć tym razem będzie to zgoła odmienne cieniowanie ponieważ będzie to Avro 504 z 8 RFC, gdzie górne pow. skrzydeł malowane były na zielono. Muszę podpatrzeć jak to zrobił dawno nieobecny na tym forum Pan czyli Jambus w swoim DH2. Dude my dude ;) co do zdjęć to chcę sobie skombinować jakąś trawiastą podstawkę i na niej zrobić sesję plenerową.

Re: Morane Saulnier N Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 13:36
przez Adam
Artystycznie to moim zdaniem malowanie wyszło fantastycznie, co technicznych błędów, chodzi o dźwigary, to zgadzam się z tym co zostało tu opisane.
Myślę, że następne modele będą bliskie ideału.
Adam.