Strona 1 z 2

Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 12:50
przez pik
Obrazek
(zdjęcie: J.B. Cynk, "Polskie Siły Powietrzne 1939-1943")

Vickers Wellington Ic R1245 NZ-Q, maj 1942, wyspa Tiree. Dywizjon 304 został właśnie przeniesiony z Bomber do Coastal Command. Wellingtony w służbie obrony wybrzeża były sukcesywnie przemalowywane na biało, ale nocny kamuflaż na niektórych maszynach przetrwał nawet do końca roku 1942.

Poszukując informacji o NZ-Q okazało się, że jest to nader intrygujący egzemplarz. Oprócz powyższego zdjęcia i podpisu z monografii Cynka nie udało mi się znaleźć jakiejkolwiek innej wzmianki o tym konkretnym samolocie, nawet w Operations Book Dywizjonu 304! Numer seryjny R1245 zdaje się sugerować, że to "Wimpy" z pierwszej dostawy do 304go. Udało mi się ustalić że inny NZ-Q (DV441) pilotowany przez P/O Jana Kramina został utracony w nocy 25/26 czerwca 1942 (a więc stosunkowo krótko po dacie zrobienia powyższego zdjęcia, przynajmniej wg Cynka) w słynnym nalocie 1000 bombowców na Bremę (jak widać do tego celu ściągnięto bombowce nawet z Coastal Command).

Gdyby ktoś miał więcej informacji na ten temat i udałoby się ustalić załogę, historię R1245 NZ-Q, będę wdzieczny jeśli się nimi podzieli.

O modelu

Sam zestaw Wellingtona (indeks F214) jest równie tajemniczy jak historia NZ-Q. Opracowany przez FROGa w 1976 nigdy się nie pojawił pod logiem tej firmy, ani na rynku, ani nawet w katalogu. Światło dzienne ujrzał dopiero w ZSRR gdzie był oferowany przez Novo, i to tylko na rynku wewnętrznym. Mogę się domyślić, dlaczego FROG nigdy go nie wydał. Po prostu zestaw bardzo rozczarowuje. Jest wyjątkowo uproszczony, wręcz primitywny, do tego słabo spasowany. Generalnie sprawia wrażenie jakby pochodził z początku lat 60-ych. Bez wątpienia najgorszy Wellington w skali 1/72 ever. Ciekawostką jest fakt, że oryginalna sowiecka instrukcja montażu jest adoptowana z ... Airfixa Mk III! Na rysunkach widać inny podział technologiczny zestawu i brak niektórych części, które są widoczne w instrukcji. Mój model pochodzi z wymiany z radzieckimi modelarzami i przeleżał jakieś ćwierć wieku. Pewnie nigdy by nie ujrzał światła dziennego, ale moja szanowna małżonka kiedyś zażartowała że dlaczego robię tylko takie malutkie samolociki... No to wyciągnąłem z szafy największego jakiego mam heh!

Zestaw zrobiony bez większych zmian, choć określenie "prosto z pudła" może być nieco mylące, bo tego typu model wymagał mnóstwo pracy nad spasowaniem i przygotowaniem elementów, usunięcia śladów wynikających ze zniszczenia formy itp. Aby poprawić wygląd zeszlifowałem nieco nazbyt wyraziste linie biegnące wzdłuż kadłuba i zaaplikowałem ołówkową kratkę (udającą konstrukcję geodetyczną) na wielkich i pustych połaciach skrzydeł oraz stateczników. Ubrany w takie "kabaretki" model wygląda zdecydowanie ciekawiej. Z podobnego względu wykończenie spodu jest satynowe zamiast głębokiego matu. Malowanie emaliami Humbrola i Revella. Kalkomanie to w większości stary Techmod. Wykonanie tego zestawu nie było łatwe, ale mimo wszystko sprawiło mi frajdę, właśnie z tego względu że było niesztampowe, wymagające i trzeba było conieco pokombinować.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 12:58
przez Jaho63
http://www.polishairforce.pl/_1krempa.html (przynajmniej jeden ;o) )
Model, muszę przyznać zupełnie mi nie przypomina produktów NOVO. Zawsze kojarzyłem te modele jako zabawki modelopodobne...
W Twoim oczywiście widać uproszczenia, widać słabe szkło. Ale jednak jest to model całą gęba.

Re: Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 13:05
przez radoslaw6363
Model raczej zabytkowy, ale nie straszy i to jest jego plus ! :D Mam Matchboxa w planie i Twoje malowanie konstrukcji geodetycznej jest ciekawe :shock:
W sumie :idea: :shock: :lol:

Re: Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 14:34
przez spiton
Kolego PIK. Swoje maksimum modelarskie osiągnąłeś robiąc modele takie jak KATE :
Obrazek
I mietka :
Obrazek
Czy Corsair
Obrazek

A ostatnio wjechałeś w jakąś dziwna ślepą modelarską uliczkę.

Re: Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 15:17
przez Grzegorz2107
Model mi się za bardzo nie podoba z racji tego nieudanego eksperymentu z odwzorowaniem konstrukcji. Poza tym czarny powinien być jednak matowy.
Bez tego byłby poprawny vintage moim zdaniem.

Jaho63 napisał(a):http://www.polishairforce.pl/_1krempa.html (przynajmniej jeden ;o) )
Model, muszę przyznać zupełnie mi nie przypomina produktów NOVO. Zawsze kojarzyłem te modele jako zabawki modelopodobne...
W Twoim oczywiście widać uproszczenia, widać słabe szkło. Ale jednak jest to model całą gęba.


Modele Froga, to kilkadziesiąt lat historii modelarstwa. Są kiepskie z lat 50-tych, mające wszak dużo vintagowego uroku i takie późniejsze, gdzie bryła w zasadzie jest poprawna, linie wypukłe, ale b. delikatne, a szkiełko czasem grube, ale przezroczyste. Tematy natomiast czasem dość egzotyczne.
Jak porównuję rówieśników w Froga i Airfixa, to moim zdaniem ten pierwszy był zawsze o krok do przodu, bardziej dla modelarzy niż dla dzieci.



spiton napisał(a):A ostatnio wjechałeś w jakąś dziwna ślepą modelarską uliczkę.


Spiton, nie sądź byś nie był sądzony ;o)

Re: Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 16:15
przez pik
A ostatnio wjechałeś w jakąś dziwna ślepą modelarską uliczkę.
Hehe, łatwo pokazać Hasegawę & Tamiye i stwierdzić, że to lepsze modele... ;o) Robienie modeli vintage to faktycznie jest pewien kierunek, w którym podążam. Ale nie jedyny. Przytoczone przykłady nie należą do tej ścieżki.

Robiąc antyki skupiam się na poprawnym złożeniu, przy nowszych edycjach można akcenty przesunąć na inne elementy wykonania np wykończenie.

W każdym razie dzięki za opinie.

Re: Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 18:58
przez skusz
"Mówta co chceta" a mnie nrawitsa. No i przy takich modelach można przećwiczyć kombinatorykę stosowaną której nie popróbujemy przy FM-ie czy Tamigawie.
Wstępniak powala jak i tempo roboty.

Re: Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 20:48
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
spiton napisał(a):Kolego PIK... ostatnio wjechałeś w jakąś dziwna ślepą modelarską uliczkę.

Sebastian jeżeli PIK wjechał w ślepa uliczkę czystych muzealnie eksponatów to Ty też wjechałeś w tą po przeciwnej stronie - przesadnie i bezrozumnie brudzonych. Spotkajcie się obaj na skrzyżowaniu ;o)

Re: Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 21:04
przez Jaho63
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a): Spotkajcie się obaj na skrzyżowaniu

A może niech sobie jadą obaj gdzie chcą?
Tylko zamiast wymiany opinii modelarskich, niech jeden drugiemu nie stara się dosadzić, żeby w pięty poszło? ;o)
Kuźwa mało tego macie w realu? :shock:

Re: Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 21:12
przez spiton
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):
spiton napisał(a):Kolego PIK... ostatnio wjechałeś w jakąś dziwna ślepą modelarską uliczkę.

Sebastian jeżeli PIK wjechał w ślepa uliczkę czystych muzealnie eksponatów to Ty też wjechałeś w tą po przeciwnej stronie - przesadnie i bezrozumnie brudzonych. Spotkajcie się obaj na skrzyżowaniu ;o)

Kolego Mariuszu. Czy ja w Twoich wątkach krytykuje sposób w jaki malujesz modele ? Czy padło w nich z moich ust jakieś pejoratywne określenie typu .....daruje sobie. W każdym razie takie jakie by wyrażało moje na ten temat zdanie ??
Chyba nie a czemu. Bo uważam, że każdy maluje jak lubi i jak umie.
A co do kolegi pika, to nie chodzi mi o brudzenie, tylko ogólnie o pewien dziwny "vintageowy" styl w jakim ostatnio skleja.
Podobają mi się eksperymenty jakie przy tym czyni, ale czarna satyna na Wellingtonie to jest komiks. A szkoda, bo Kate kolegi pika bardzo mi się podoba i ten delikatny wasz po liniach podziału w tym modelu był naprawdę świetnym patentem.

Re: Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 21:31
przez karolkonw
spiton napisał(a):Podobają mi się eksperymenty jakie przy tym czyni, ale czarna satyna na Wellingtonie to jest komiks.



Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi z tym komiksem - zauważyłem że używasz tego określenia bardzo często i chyba nie do końca rozumiesz pojęcie/termin medium o którym mówisz...

Darku wyciągnąłeś z szafy znowu "coś" co wywołuje wspomnienia :)
Mój ojciec miał ten model - bez pudełka i instrukcji - tą jakoś "załatwiał" z oryginalnego zestawu echh wspomnienia z dzieciństwa:)

Re: Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 21:31
przez pik
Tak się akurat złożyło, że ostatnich kilka moich modeli to vintyge, ale naprawdę nie zamierzam się ograniczać do tego typu modeli. Choć czeka jeszcze prezentacja Blenheima, mam nadzieję że jakoś to zniesiecie... ;o)

A jeśli idzie o
czarna satyna na Wellingtonie to jest komiks

to kolor czarny wprowadzony w RAF w styczniu 1940 i nazywany Night Black (dokładny symbol RMD 2a Special Night) był faktycznie głęboko matowym kolorem. Miało to ograniczać refleksy i odbicia światła od powierzchni płatowca, ale okazało się że po oświetleniu przez reflektory samolot wygląda jak malowany jasną farbą. Kolejnym problemem był fakt że jej stosowanie zmniejszało prędkośc maksymalną ok 5-7%. W związku z tym w nocnych maszynach myśliwskich odstąpiono od stosowania tej barwy na rzecz zastosowania standardowego schematu dziennego, a na bombowcach od jesieni 1942 systematycznie wprowadzono inną czarną barwę (Smooth Night DTD 308) o satynowym właśnie wykończeniu.

Świetnie to ilustruje zdjęcie Lancastera z okresu przejściowego, gdzie nos i silniki są już "smooth", a kadłub został matowy:
Obrazek

Także nie przesadzajmy z komiksem, choć mogę się zgodzić że akurat ten egzemplarz był raczej matowy.

Re: Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2012, 09:03
przez Aleksander
Mnie się ten model też podoba - wygląda co prawda bardziej jak model, niż replika, ale model fajny, zwłaszcza z takiego "klocka" zrobiony. Brakuje mi trochę okopceń i przybrudzeń, ale generalnie w odbiorze fajny. I wygląda jak Wellington :lol:

Re: Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2012, 11:28
przez spiton
Dobra. Pomału się do tego Wellingtona przekonuje. Nie jest źle. Jest estetyczny. Gdyby jeszcze ta kratkę na skrzydłach trochę równiej narysowana byłoby jeszcze lepiej. Dobrze sobie takie rzeczy rozmierzyć .

Re: Vickers Wellington Ic 304Sq 1/72 FROG/Novo

PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2012, 12:01
przez Grzegorz2107
Szara kratka na dole jest zupełnie OK, tylko ta na górze mnie nie przekonuje.

Aleksander napisał(a):ale generalnie w odbiorze fajny. I wygląda jak Wellington

Nie zdziwiłbym się, gdyby leżał w planach bez odchyłek większych niż współczesne modele.