Modelarstwo z pasją

Uzupełniania zaległości ciąg dalszy.

Model powstał z zestawu Airfixa (bo wybór jakby żaden) przepakowanego przez Bilka.

Od siebie poprawiłem najgorsze mankamenty tego zestawu, tj. przedłużyłem kadłub w części silnikowej (ok.6 mm), poprawiłem kształt statecznika pionowego, wymieniłem uzbrojenie strzeleckie i koła podwozia głównego.

Kalkomanie to mieszanina zestawowych/Tally Ho/Techmod, fin flash malowany.

Model przedstawia maszynę z 301 Dywizjonu Bombowego Ziemi Pomorskiej.










PZDR

Cieszę się, że nie tylko ja sięgam po to starenkie zestawy. Mój "Wimpy" z 304go ma całkiem miłe towarzystwo w postaci Battle z 301go.

Co do poprawiania "mankamentów" mam mieszane uczucia. Model nie wygląda specjalnie lepiej (widać, że to vintage na kilometr) i do prawdziwego Battle'a mu nadal daleko, a po takich zmianach stracił status eksponatu muzealnego przedstawiającego zestaw Airfixa. Ale oczywiście każdy może mieć indywidalne podejście do tej kwestii. Poza tym model czysto i zgrabnie, a sam typ to rzadko spotykany rodzynek.

Tylko kwestia kolorów... Może to wina zdjęcia, ale DE/DG wyglądają wyjątkowo ciemno. Jakich farb użyłeś?

Mam ten model w pudełku. Ale jest całkiem całkiem.
Zdjęcia trochę ciemne.

pik napisał(a):Cieszę się, że nie tylko ja sięgam po to starenkie zestawy.

He, he , nie ty jeden. Zrobiłem dużo modeli NOVO , Airfixa itp. Słowem znam urok "bezciśnieniowego" modelarstwa.

Ciekaw byłem Twojej Battle (wprawdzie liczyłem na jakąś w szkolnym malowaniu). Model czyściutki - czyli norma dla Twojej bogatej serii polonusów, ale - wydechy kolorek to tak chyba nie całkiem mają poprawny... A gdzie literki kodowe dywizjonu i maszyny?b

pik napisał(a):Tylko kwestia kolorów... Może to wina zdjęcia, ale DE/DG wyglądają wyjątkowo ciemno. Jakich farb użyłeś?

Przyłączam się do pytania. Na zdjęciach jest coś dalekiego od moich wyobrażeń o tych barwach.

Battle z Airfixa omijam z daleka, chociaż przecież lubię stare modele. Ten jest wyjątkowo kaleczący moje poczucie estetyki.
MPM jest też bardzo problematyczny...No nic tylko czekać na wypust Airfixa z nowych form.

Miałem dokładnie takie kolorki jak pomalowałem mojego wellingtona kolorami niby dedykowanymi. Poleciałem na te kolory po całości sraczkowatą farbką wodną, wcierając ją w powierzchnie modelu ściereczką matującą i wyszło pięknie ,-)).
Znalazłem nawet zdjęcie typu "przed i po" zdjęcie jest marne , ale coś tam widać.

Kolorystyka jest jak najbardziej ok (model jest malowany Humbrolkami H29/H30/H33) - po prostu zdjęcia do d...

Wczoraj gdy je robiłem, słoneczko w swojej łaskawości schowało się za chmurami i nie raczyło już wyjść.

Reasumując - zdjęcia do poprawki (a model jest usyfiony .

PZDR

Trzeba było dodać flesza, jak mało światła. Myślę, że zdjęcia wyszłyby lepiej.

A tak na marginesie to humbrolowa 30 jest bardzo klasyczna, ale chyba dość odległa od DG. Ja od pewnego czasu stosuje Revella 67 w to miejsce, jakoś mi lepiej pasuje kolorystycznie.

Trochę lepsze zdjęcia:









PZDR

Smutno sie prezentuje bez kolpaka.

LukaszS napisał(a):Smutno sie prezentuje bez kolpaka.

Kołpak miał tylko pierwszy prototyp.

Jacek Bzunek napisał(a):

LukaszS napisał(a):Smutno sie prezentuje bez kolpaka.

Kołpak miał tylko pierwszy prototyp.

Wiem, ale mimo wszystko smutno przez to wyglada

Taki już urok Battle...


(tutaj Sir Archibald Sinclair, brytyjski minister lotnictwa i Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych gen. Władysław Sikorski wizytują 300 i 301 Dywizjon Bombowy na lotnisku w Swinderbry)

Moim zdaniem model wygląda nieco "smutno" ze względu na ubogie oznaczenia. A przecież jest znanych parę fajnych zdjęć w pełnym mundurku, np:

BH-E L5427 z 300go:


GR-F L5421 z 301go:

(zdjęcia z http://karta.org.pl/fotooferty/www.IS-2011/page49.htm )

Zwracają uwagę różnie umieszczone szachownice. Swoją drogą na czym się wzorowałeś ZIO? Jeśli robiłeś malowanie domniemane, to można znaleźć info że L5392 miał oznaczenie GR-M.

pik napisał(a):Swoją drogą na czym się wzorowałeś ZIO? Jeśli robiłeś malowanie domniemane, to można znaleźć info że L5392 miał oznaczenie GR-M.

W "LzS" (numeru chwilowo nie pomnę) jest zdjęcie tej maszyny bez oznaczeń kodowych.

A że malowanie smutne - cóż, prawda ale z drugiej strony ciekawe, bo nie spotkałem nigdy zdjęcia pierwszoliniowego Battle bez jakichkolwiek oznaczeń.

PZDR