Strona 1 z 1

A6M5 Zero Type 52 "Early version" - Hasegawa 1:48

PostNapisane: wtorek, 3 lipca 2012, 13:39
przez Arcturus
Cóż, na liczniku już ponad 100 postów a ja nic nie pokazałem... Po długich bojach wewnętrznych postanowiłem jednak podzielić się z Wami jakimś swoim ulepkiem, zresztą ostatnim ukończonym. Jest to specyficzna wersja przejściowa Zero, mająca cechy zarówno A6M3 jak i A6M5. Model wykonany "spudła", dodałem jednie pasy pilota oraz toczone lufy działek. Budowa bezproblemowa, wszystko świetnie spasowane. Malowanie również z pudełka, jak mówi instrukcja "nieznana jednostka z Rabaul". Starałem się uzyskać efekt obłażenia farby, dlatego jako podkład wykorzystałem metalizer, następnie zdrapywałem zewnętrzną warstwę farby przy pomocy skalpela. Zapraszam do komentowania.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: A6M5 Zero Type 52 "Early version" - Hasegawa 1:48

PostNapisane: czwartek, 5 lipca 2012, 21:56
przez Aleksander
Od góry wygląda całkiem fajnie, choć zielony kolor wygląda na bardzo ciemny. Mniej podoba mi się spód - troszkę pastelowo-plastikowy, niektóre linie pozacierane, jak na "styraną" górę, dół troszkę zbyt czysty.
Ale generalnie fajny.

Re: A6M5 Zero Type 52 "Early version" - Hasegawa 1:48

PostNapisane: czwartek, 5 lipca 2012, 23:27
przez piotr dmitruk
Dla mnie trochę niekonsekwencji, błyszcząca świeża farba i sporo obić, a nie ma ich na dole.
Pierwsza fotka fajna.

Re: A6M5 Zero Type 52 "Early version" - Hasegawa 1:48

PostNapisane: piątek, 6 lipca 2012, 09:41
przez Arcturus
Dziękuję Wam bardzo za uwagi!
Zieleń faktycznie jest za ciemna, niestety. Na żywo może nie jest to tak widoczne jak na zdjęciach, ale jednak. Sprowadziły mnie na manowce jakieś cross-charty, bodajże Ultimate Model Paint Chart... Użyłem Tamiya XF-61, a powinna być XF-11. Tego już nie poprawię, ale mogę spróbować zmatowić górę - faktycznie nie powinien się świecić przy takich odrapaniach.
Co do spodu, to próbowałem go niedołężnie podbrudzić. Nie robiłem odrapań, ponieważ na schematach malowań podkreśla się obłażenie farby zielonej, natomiast szarej nie. Oglądałem też trochę fotek Japończyków i nigdy nie zauważyłem łuszczenia farby na spodzie. Może nie są widoczne na kiepskich fotkach z epoki przez mniejszy kontrast, bo ciężko uwierzyć żeby zielona farba kiepsko trzymała a szara lepiej... Pomyślę nad tym żeby urealnić brudzenie spodu (i zrobić washa we wnękach klap, bo to ewidentne niedopatrzenie), i jeśli coś zdziałam to przedstawię do oceny.

Re: A6M5 Zero Type 52 "Early version" - Hasegawa 1:48

PostNapisane: piątek, 6 lipca 2012, 09:58
przez piotr dmitruk
Nie wiem czy wyszłoby z lekkim podcieniowaniem zielonej, choć bazę masz ciemną, więc delikatne rozjaśnienia paneli mogłyby wyjść na plus. Na pewno jednak warto delikatnie, w nieco "łaciaty" sposób przymatowić powierzchnię.

Re: A6M5 Zero Type 52 "Early version" - Hasegawa 1:48

PostNapisane: piątek, 6 lipca 2012, 11:50
przez Arcturus
No i teraz mnie kusi żeby jednak zrobić cieniowanie na zielonym... Tylko chyba muszę dokupić tę xf-11, bo nie mam żółtej żeby rozjaśnić ciemnozieloną. Pomyślę :)