Strona 1 z 2

Royal Aircraft Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: środa, 25 lipca 2012, 18:30
przez Chrupek
Witam!
Nigdy tego nie robię, ale teraz złamię się. Po tym modelu czuję nieodpartą potrzebę pochwalenia się swoim nowym modelem, a jest to nie byle co (subiektywna moja ocena) tylko Royal Factory Fe.2b w skali 1/32 z zestawu Wingnut Wings.
Zestawu oceniać nie trzeba bo firma jest znana na polskim rynku, wystarczy powiedzieć że modele Wingnut Wings to Tamiya w szmatolotach.
Sam model samolotu powinien być Wam znany z wcześniejszych publikacji Przemka Litewki, który tym modele chodź w innym malowaniu wygrał konkurs (w swojej kategorii) w Melbourne w Australi. Moja wersja Fe.2b to samolot z 1917 roku w barwach Australijskiego lotnictwa. Samolot ten został ufundowany przez Alfred Muller Simpson z Parkside w południowej Australii. Wykorzystywany był do patrolowania wód przybrzeżnych stanu Victoria.
Muszę nadmienić, że jest to mój pierwszy szmatopłat w życiu.
Najwięcej kłopotów ale i największą radość sprawiło robienie naciągów. Bałem się tego od początku, ale dzięki pomysłowemu i prostemu rozwiązaniu "rurek boba" stało się to nad podziw proste. Niestety jedna z przesyłek z Anglii z rurkami zaginęła przy udziale poczty polskiej, co zmusiło mnie do chałupniczej produkcji substytutu, który okazał się strzałem w dziesiątkę i od tej chwili jestem samowystarczalny w produkcji "pętelek" i rurek do naciągów.
A oto i zdjęcia
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Royal Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: środa, 25 lipca 2012, 19:26
przez Phantom
Moja ulubiona tematyka, ale na tych zdjęciach to niewiele widać. Zrób parę zbliżeń detali.

Re: Royal Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: środa, 25 lipca 2012, 19:31
przez dewertus
Chrupek napisał(a):...robienie naciągów. Bałem się tego od początku...

Wcale się nie dziwię, patrząc na model zastanawiam się czemu nikt jeszcze do tej "robry" nie przyuczył jakiegoś pająka ;o) . U mnie naciągi ciągle stanowią temat "tabu", więc tym bardziej słowa uznania za zwycięstwo przy tej plątaninie.

Re: Royal Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: środa, 25 lipca 2012, 21:21
przez K.Y.Czart
dewertus napisał(a):U mnie naciągi ciągle stanowią temat "tabu"...


Hubert sorki, ale wygląda, że się krygujesz jak stara panna. Podobnym tabu był do niedawna aerograf. I jakoś dałeś radę. Popróbuj na boczku, raz czy drugi nie wyjdzie. Za trzecim wyjdzie. Ty, Maltańczyk i nie masz Gladiatora, bo się sznurków boisz? :shock: Nie wypada wręcz. :-> A przecież jeszcze coś by się znalazło tekstylnego w temacie Mediterranea. ;o)

Re: Royal Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: środa, 25 lipca 2012, 21:27
przez MARIO
15 minut sklejania :mrgreen: pół roku sznurowania :lol: Tak na poważnie podziwiam podziwiam :shock: :shock: :shock: Napisz jak to jest z tym olinowaniem bo możan sie pogubic. mariusz

Re: Royal Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: środa, 25 lipca 2012, 22:07
przez shivadog
Phantom napisał(a): na tych zdjęciach to niewiele widać. Zrób parę zbliżeń detali.


Dokładnie, przydałyby większe zdjęcia i najlepiej bez flesza (niezłe zdjęcia można zrobić korzystając z naturalnego światła dziennego, np. na podwórku, balkonie itp), do tego trochę detali.
Widać, że ten model na pewno zasługuje na takie pochwalenie się.

Chrupek napisał(a):Niestety jedna z przesyłek z Anglii z rurkami zaginęła przy udziale poczty polskiej, co zmusiło mnie do chałupniczej produkcji substytutu, który okazał się strzałem w dziesiątkę i od tej chwili jestem samowystarczalny w produkcji "pętelek" i rurek do naciągów.


Myślę, że niejedna osoba chciałaby się zapoznać z tajnikami tej chałupniczej produkcji, może zdradzisz jakieś szczegóły?

Pozdrawiam i gratuluję modelu.

Jerzy

Re: Royal Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2012, 00:21
przez Slash
Świetnie Ci wyszedł. W takim modelu niewielki fałsz wystarczy żeby cała jego gracja runęła. Jedyne co to może foteczki w jakimś naturalniejszym świetle by się przydały.

Re: Royal Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2012, 08:10
przez radoslaw6363
Piękna robota ! Ile godzin zajęło wykonanie tego (wydaje mi się pracochłonnego ) modelu ?
Czy mógłbyś coś napisać na temat naciągów (rurki boba ?)Mam kilka tematów z naciągami i trochę mnie to martwi :mrgreen:
Czy w skali 1/72 ta technika na coś się przyda ?

Re: Royal Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2012, 09:34
przez Chrupek
Określenie "rurki boba" pochodzą od gościa który robi i sprzedaje takie rurki do skali 1:32 i 1:48. Na jego stronie http://www.bobsbuckles.co.uk/how_to_buckle.html pokazuje jak zrobić naciągi przy pomocy rurek jego produkcji.
Najpierw w wywiercony otwór w płatowcu wklejam "pętelkę" wykonaną z 20mm kawałka drucika stalowego z oplotki wężyka do baterii umywalkowej (jak ją robię zrobię filmik na You tube) następnie na kawałek żyłki o średnicy 0,12 - 0,14mm nawlekam jedną rurkę. Wolny koniec żyłki przewlekam przez oczko pętelki i wprowadzam w rurkę. Rurkę na kropelce super gluta podsuwam do pętelki tak aby rurka doszła ale zostawiła swobodny ruch żyłki naciągu. Następnie powtarzam operacje po drugiej stronie uważając żeby nie powyginać elementu za mocnym naciągiem ( w ten sposób zepsułem z 10 naciągów) i tyle filozofii. Oczywiście jeżeli wymagana jest śruba rzymska to trzeba naciąg troszkę przemodelować, ale to inna historia.
Ja zrobiłem sobie wzornik z listewki i przy pomocy tarczy a właściwie tarczki dentystycznej diamentowej przycinam sobie na odpowiedni wymiar tj. 3mm lub 1,5mm. Średnica rurek dla skali 1/32 to 0,5 lub 0,6 mm. W skali 1/72 zapewne też by zdała egzamin ale jest kwestia doboru średnic i długości rurki.
Dzięki za dobre słowo o modelu. Muszę się przyznać, że znaczny udział w "sukcesie" mojego modelu ma Przemek Litewka, który udostępnił mi swoją wiedzę, zdjęcia z budowy i pomoc merytoryczną. DZIĘKI Przemku!!
Zaaferowany budową tego modelu zakupiłem kolejny szmatopłat ze stajni WNW - unikalny (chyba) w skali kraju. Co to za model będzie można zobaczyć na X festiwalu Modelarskim w Bytomiu w 2013r.
Pozdrawiam
Marcin Chrupek Chruścielewski

Re: Royal Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2012, 17:36
przez Mecenas...Kolekcjoner...
A ja pozwolę się nie zgdzodzić z tyloma pochlebnymi opiniami o tym modelu, z wyjatkiem jednej, że zdjęcią są co najmniej słabe...
Naciagi, które są ozdobą w tym modelu absorbują swiatło przez co wydaja się strasznie grube.
Cały model wyglada jak nowa zabawka. Brakuje mu wykończenia malarskiego, postawienia przysłowiowej kropki nad i.
Oczywiście widać duży wkład pracy, tym bardziej, że naciągi wymagają cierpilości i precyzji od wykonowcy.
Wielik PLUS dla autora za opis wykonania nacigów.
Ciekawe jaki to będzie kolejny model z Wingnut Wings...

Re: Royal Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2012, 19:55
przez Chrupek
Naciągi to żyłka 0,12 mm więc nie są za grube, a co do zdjęć to faktycznie - tym razem mi nie wyszły. Jak tylko będzie ładna pogoda w sobotę lub w niedzielę to postaram się wklaić nowe wraz z detalami.
Marcin Chrupek Chruścielewski

Re: Royal Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2012, 21:47
przez MARIO
CYTUJE CHRUPKA [quote="Chrupek"]Naciągi to żyłka 0,12 mm więc nie są za grube,
Jako też wędkarz doradzę coś lepszego o żyłki:
1. PLECIONKA bywa o przekroju owalnym/okrągłym ale przeważnie jest płaska występuje też w odcieniach szarości lub stali
2. PRZEPON WOLFRAMOWY na szczupaka (kolor przeważnie czarny) dostępny w określonych "odcinkach" lub czasami do kupienia na szpuli około 5m. Odradzam stalki w zielonej otulinie. Połamania kija :mrgreen: tj dobrych naciagów do szmatopłatów :lol:

Re: Royal Aircraft Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: niedziela, 29 lipca 2012, 21:22
przez tomtre
Za Fe2b to się jeszcze długo nie wezmę. Tu trzeba najpierw jakiś kurs szydełkowania przejść.

Ale rzeczywiście, żeby coś sensownie napisać to musiałyby być lepsze zdjęcia.

Re: Royal Aircraft Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: sobota, 11 sierpnia 2012, 12:30
przez xmald
Piękna robota z tego co widać na fotach. Zgadzam się z przedmówcami, że kilka zdjęć detali, kabiny, silnika itp. by się przydało żeby w całości podziwiać twoje dzieło. Po jednym pchaczu - Airco DH2 wiem ile pracy musiałeś włożyć żeby tak fajnie zrobić naciągi. Może też się kiedyś wezmę za jakiegoś WNW... Gratulacje za temat i przede wszystkim za wykonanie. Też się pewnie niedługo wezmę za kuzyna twojego Fe 2b - Vickersa Gunbusa, który idzie do mnie z Anglii.

Re: Royal Aircraft Factory Fe.2b | Wingnut Wings | 1:32

PostNapisane: niedziela, 19 sierpnia 2012, 17:26
przez Chrupek