Strona 1 z 1

Douglas A-20 Boston IIIA (1:48 Italeri/ AMT/Ertl)

PostNapisane: czwartek, 2 sierpnia 2012, 12:23
przez RH
Obrazek


:) Udało mi sie mimo upałów skończyć ten modelik
Nie boję się stwierdzić ze jest to jakby amerykańska wersja Łosia ,tylko troszkę większa .
Wszak trend na tego typu samoloty w latach trzydziestych XX w. był we wszystkich krajach posiadających rozbudowany przemysł lotniczy.Podobne konstrukcje gdzie bombardier siedział w oszklonym przodzie , za nim w kabinie pilot ,a z tylu tylny strzelec ,..Cala ta menażeria mieściła sie w wąskim kadłubie .Podobnie bylo w naszym rodzimym łosiu . :D No ale dość tego nudziarstwa ,zresztą wszystkie te mądrości można sobie poczytać w monografii :)
Sam model to Italeri a właściwie przepak modelu AMT/ERTL.Tak że jakość jest jaka jest , Prawdę mówiąc należałoby w nim zmienić silniki na żywiczne ,te trosze są "fe" :) Ale dałem temu spokój i troszkę tylko poprawiłem bo i tak na inne dodatki sie wypłaciłem ,a mianowicie na kalki Aeroscale i blaszki Parta (które są niestety potrzebne .
Model w malowaniu Dywizjonu 342"Lorraine" w którym latali piloci francuscy .Dywizjon stacjonował na lotnisku Hartford Bridge w czerwcu 1944.Jeżeli ktoś wie wiecej o tym dywizjonie ,to może sie podzielić wiadomościami ,bo ja więcej nic nie napisze ,bo nie wiem :oops:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Douglas A-20 Boston IIIA (1:48 Italeri/ AMT/Ertl)

PostNapisane: sobota, 4 sierpnia 2012, 20:43
przez robert.bednarczyk
Mnie się bardzo podoba choć te fotki.... za wilele detali nie pokazują. Niewiele wiem na temat Bostona ięc nie będę się silił na uwagi merytoryczne. ja może bym go trochę pobrudził, lekko podrapał (odpryski) ale w takiej opcji model też się broni bo każy samolot kiedyś zaczynał służbę i nie od razu był zmęczony wojną. pozdrawiam. RB.

Re: Douglas A-20 Boston IIIA (1:48 Italeri/ AMT/Ertl)

PostNapisane: sobota, 4 sierpnia 2012, 21:29
przez Jacek Bzunek
RH napisał(a):Model w malowaniu Dywizjonu 342"Lorraine" w którym latali piloci francuscy .Dywizjon stacjonował na lotnisku Hartford Bridge w czerwcu 1944.

W czerwcu 1944 pasy inwazyjne na płatach nie mogły być zamalowane. Nawet jeśli zostały zamalowane to skąd fabryczne czerwone linie na górnej powierzchni płata? Day fighter na bombowcu też nie bardzo pasuje. Malowanie i oznakowanie nawet w/g instrukcji Italeri jest trochę inne.
http://www.mojehobby.pl/products/A-20B-Boston-III.html

Re: Douglas A-20 Boston IIIA (1:48 Italeri/ AMT/Ertl)

PostNapisane: sobota, 4 sierpnia 2012, 21:49
przez RH
Jacek Bzunek napisał(a):
RH napisał(a):Model w malowaniu Dywizjonu 342"Lorraine" w którym latali piloci francuscy .Dywizjon stacjonował na lotnisku Hartford Bridge w czerwcu 1944.

W czerwcu 1944 pasy inwazyjne na płatach nie mogły być zamalowane. Nawet jeśli zostały zamalowane to skąd fabryczne czerwone linie na górnej powierzchni płata? Day fighter na bombowcu też nie bardzo pasuje. Malowanie i oznakowanie nawet w/g instrukcji Italeri jest trochę inne.
http://www.mojehobby.pl/products/A-20B-Boston-III.html

Obrazek

Re: Douglas A-20 Boston IIIA (1:48 Italeri/ AMT/Ertl)

PostNapisane: sobota, 4 sierpnia 2012, 22:25
przez Jacek Bzunek
Teraz to co innego. Możesz podać jeszcze pochodzenie rysunku? Fin-flash ma brytyjskie proporcje ale kolory francuskie.

Re: Douglas A-20 Boston IIIA (1:48 Italeri/ AMT/Ertl)

PostNapisane: sobota, 4 sierpnia 2012, 22:47
przez K.Y.Czart
Ciekawe rzecz, byłby to raczej wyjątek, choć pewnie nie niemożliwy. Tutaj jest sporo zdjęć Bostonów z tego okresu w 342 Lorraine Squadron i wydaje się, że są one jednobarwne, pewnie Olive Drab: http://halifax346et347.canalblog.com/ar ... 91484.html

Niestety "U" nie ma. Pierwsze zdjęcie na stronie pokazuje Bostona w locie, który być może ma coś w rodzaju niezbyt wyrażnie widocznych plam kamuflażu na stateczniku pionowym, ale czy to może być Day Fighter?

Obrazek

Re: Douglas A-20 Boston IIIA (1:48 Italeri/ AMT/Ertl)

PostNapisane: sobota, 4 sierpnia 2012, 22:54
przez Jacek Bzunek
K.Y.Czart napisał(a):Pierwsze zdjęcie na stronie pokazuje Bostona w locie, który być może ma coś w rodzaju niezbyt wyrażnie widocznych plam kamuflażu na stateczniku pionowym, ale czy to może być Day Fighter?

OD/NG + splotches

Wskazówką może być prosta granica kolorów góra/dół na części Bostanów, podczas gdy inne mają falistą typową dla malowania OD/NG.
Obrazek

Re: Douglas A-20 Boston IIIA (1:48 Italeri/ AMT/Ertl)

PostNapisane: niedziela, 5 sierpnia 2012, 06:34
przez RH
Jacek Bzunek napisał(a):Teraz to co innego. Możesz podać jeszcze pochodzenie rysunku? Fin-flash ma brytyjskie proporcje ale kolory francuskie.


Oto źrodlo . Ten autor jest raczej wiarygodny i zresztą dość znany
Obrazek

Re: Douglas A-20 Boston IIIA (1:48 Italeri/ AMT/Ertl)

PostNapisane: wtorek, 7 sierpnia 2012, 14:50
przez Wojciech Perkowski
Przesuwanie podwozia głównego do przodu to na tym etapie raczej karkołomne zadanie, natomiast może udałoby się wydłużyć goleń przedniego kółka - porównaj ze zdjęciami "reala". Skleciłem przed laty Bostona AMT (kiepsko wyszedł :) ) i bez tej poprawki brzydko "leciał na nos".
Reasumując - Bostony AMT / Italieri w 1/48 wymagają przesuniecia głównego podwozia nieco do przodu, oraz wydłużenia goleni przedniego kółka (ewentualnie osadzenia w komorze 4 mm płycej jeśli pamięć nie myli).
P.S. Pan Caruana jest znany raczej z braku wiarygodności (okropnie kaleczył plany samolotów), co nie oznacza, że akurat ten schemat jest nieprawidłowy.