Modelarstwo z pasją

Warsztat: http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=18768
Pogoda niezbyt sprzyja zdjęciom bez flesza, i chyba zły balans bieli mi się ustawił. Odkładane części owiewki pilota zamocowane tymczasowo, ponieważ samolocik oczekuje podróż ze zdemontowanymi szybkami.

Bardzo zacny model pięknego polskiego samolotu.
Niestety "pajacyki" w kabinie psują odbiór całości.

Moim zdaniem "pajacyki" dodają Karasiowi smaku wizualnego.

Ma momenty. Fajne klapy i bomby. W ogóle fajny. A kukiełki nie są złe. Zamalował bym im oczy, żeby nie wyglądali śmiesznie.

To ja jeszcze w temacie pajacyków. Czy one nie są zbyt duże? Strzelec nie miesci sie w kabinie, a nie sadzę aby pozował do zdjęcia

Pierwsza ryba jaką kiedykolwiek złowiłem - nie licząc cierników łapanych do butelki - to właśnie karaś. Ale nie był tak ładny jak ten.

Fajnie podniszczony. Tak akuratnie.

Mecenas...Kolekcjoner... napisał(a):Bardzo zacny model pięknego polskiego samolotu. Niestety "pajacyki" w kabinie psują odbiór całości.

Mam podobne odczucia - model samego samolotu prezentuje się znakomicie.

Pomalowałem pajacyki najlepiej jak umiałem . Nie są za duże - w przeliczeniu 170 - 180 cm, mogą natomiast siedzieć zbyt wysoko - nie poprawiałem tego, poniewaz w przypadku pilota siedzi tylko troszkę wyżej a w przypadku strzelca trudno byłoby zachować efekt "zimnego łokcia", który fajnie wyszedł twórcy tych figurek i na którym mi zależało.

Pisałem już że bardzo pasują mi umiarkowane ślady eksploatacji. Figurki również mogą być. Najważniejsze pytanie czy figurki są dwie czy jest też dowódca. Do konfiguracji startowej albo przedstartowej nie pasuje mi karabin w pozycji bojowej ale to szczegół. Na lewej goleni podwozia widać czerwoną plamę-czy to dodatkowe światło pozycyjne?

Jacek Bzunek napisał(a):... czy figurki są dwie czy jest też dowódca. Do konfiguracji startowej albo przedstartowej nie pasuje mi karabin w pozycji bojowej ale to szczegół. Na lewej goleni podwozia widać czerwoną plamę-czy to dodatkowe światło pozycyjne?

Trzecia figurka leżakuje w gondoli

- możemy umówić się, że załoga sprawdza kaemy i celownik bombardierski . Czerwona plama na goleni to światełko.

Moim zdaniem Karaś wygląda jak prawdziwy, Co do ludzików to chyba są przewymiarowani, ale samolot z nimi wyglada ciekawiej.
Adam.

W twoim wykonaniu Karaś zyskuje jeszcze uroku. Zgadzam się z Adamem wygląda jak prawdziwy. Figurki również mi się podobają Świetny model arcy-ciekawego samolotu. Gratulacje!

Wygląda dobrze. Nie możesz powiedzieć, gdzie można pobrać dokumentację? Ja też zaczynam zbierać Karaś .
Oleg.

Świetny model pięknego samolotu. Wygląda jak prawdziwy, a figurki dodają mu uroku. Pozdrawiam autora, prawie sąsiada

boroda rus napisał(a):Wygląda dobrze. Nie możesz powiedzieć, gdzie można pobrać dokumentację? Ja też zaczynam zbierać Karaś .
Oleg.

Jak tylko znajdę się w pobliżu skanera to przygotuję trochę materiału. Korzystałem z Monografii Lotniczych, czasopisma Model Hobby z bardzo dobrymi planami, czasopisma Mini Replika nr 53 i 54 oraz zdjęć z internetu.