Strona 1 z 2

Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2012, 19:13
przez mnak24
Model skończony jako pierwszy w konkursie, przez wypadek podczas malowania skończył jako wrak.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziś zdjęcia ze mną nie będzie, może zrobie je jutro.

Re: Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2012, 19:19
przez Korowiow
Gratulacje za skończenie modelu. Bądź co bądź wielu modelarzom nie udaje się dobrnąć z projektami do końca.
Co do samego Antka to ciężko mi coś powiedzieć bo się nie znam na samolotach. Co do estetyki to niestety nie jest to moja bajka ale to inna sprawa.
Mam tylko pytanie czy ten Antek nie był przypadkiem AMELINIOWY, AMELINIUM to nie jest ?
Bo jeśli to jest AMELINIUM to nie powinno być rdzy. No chyba, że to nie jest AMELINIUM.

Re: Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2012, 19:38
przez mnak24
Tp je amelinium zza wschodniej granicy, to wiesz 50% żelaza, 10% plastiku i 40 Bóg wie czego ;o)

Re: Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2012, 20:09
przez Krowa
Amelinium jak amelinium, ale, że i płótno na skrzydłach i ogonie zardzewiało?! :shock:

Re: Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2012, 20:14
przez bartek33365
Szło ci całkiem fajnie szkoda że tak wyszło. Skoro to jest porzucony Antek to mogłeś dać jeszcze sporo krzaków.

Re: Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2012, 20:22
przez mnak24
W warsztacie jest o rdzy na płutnie. Bartku, próbowałem zrobć krzaki, ale nic nie wtszło. Model wyszedł jak wyszedł, za to Twój jest na dobrej drodze.

Re: Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2012, 20:42
przez Czesio
mnak24 napisał(a):Tp je amelinium zza wschodniej granicy, to wiesz 50% żelaza, 10% plastiku i 40 Bóg wie czego ;o)

Sory ale g*prawda. Stoi u nas na lotnisku antek, były wojak. od kilkunastu lat bez skrzydeł i silnika, jako dawca części a grama rdzy na nim nie uświadczysz, ba nawet farba jest w jako takim stanie. Jak coś mogę zapodać fotki chyba że go do hangaru zawinęli to byłby problem. Wyszło jak wyszło, jak Ci się podoba to spoko 8)

Re: Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2012, 21:11
przez Boogeyman
Gratulację ukończenia. Ciekawe czy ja dobrnę :D
Model zrobiłeś jakby przeżył obie wojny światowe i wygląda całkiem fajnie. Mam tylko jedno ale. Cały model jest w rdzy( no prawie), a silniczek prawie nówka. Może tak miało być, albo i nie :?

Re: Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2012, 21:34
przez mnak24
Boogeyman napisał(a):Gratulację ukończenia. Ciekawe czy ja dobrnę :D
Model zrobiłeś jakby przeżył obie wojny światowe i wygląda całkiem fajnie. Mam tylko jedno ale. Cały model jest w rdzy( no prawie), a silniczek prawie nówka. Może tak miało być, albo i nie :?



Całkiem fajnie :-/ , jest słaby . O silniku zapomniałem :oops: , no ale ten smar to go trochę zakonserwował i zrobił własną warstwę.

Re: Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2012, 22:18
przez spiton
Mi się nie podoba podstawka. Znacznie lepiej wyglądał by w wysokiej trawie.

Re: Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2012, 22:52
przez mnak24
Nie wiem jak taką trawę zrobić :(

Re: Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2012, 23:56
przez Slash
No i patrz. Wykrakałem. Nie uważałeś sam (wypadek z malowaniem) i teraz Antkowi potrzeba kondolencji ;o)

A tak poważnie. To malowanie ma to do siebie, że zawsze można trochę zmyć. Nie wiem co się dokładnie stało, ale przy jakimś nakładzie pracy można wszystko naprawić.

Jak już zdecydowałeś się na wrak było poprawić go troszkę jaśniejszymi kolorami. Z czasem raczej płowieje niż ciemnieje.
Na jaśniejszym też lepiej byłoby widać syf i model nie byłby taki jednolity jak teraz.

Wysoką trawę możesz wykonać z dużego pędzla anglika. To te takie z trzciniastym włosiem. Posmarować podstawkę lekko rozcieńczonym wikolem, tak żeby jego warstwa była w miarę gruba. Jak zacznie zastygać to powtykaj kępki odciętego włosia. Grunt żeby się nie przewróciło, jak wyschnie to trzyma mocno. Wtedy możesz do woli malować aerografem i przycinać trawę żeby była bardziej różnorodna.

Re: Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: wtorek, 21 sierpnia 2012, 07:47
przez mnak24
Wypadek polegał na tym, że gdy zdejmowałem taśmę z pływaków, to powyrywało się rusztowanie i popękało, a farba w tych miejscach poodłaziła z podkładem. :(

Re: Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: wtorek, 21 sierpnia 2012, 08:09
przez mnak24
Uwaga!Moja krzywa morda może doprowadzić do pęknięcia oczu. ;o)

Obrazek

Odszkodowań nie wypłacam!

Re: Galeria: Porzucony Antek

PostNapisane: wtorek, 21 sierpnia 2012, 13:05
przez malinowski
mnak24 napisał(a):Model skończony jako pierwszy w konkursie,


Nie będę oryginalny jeśli powiem że pośpiech w modelarstwie nie jest wskazany.

Co do modelu: Szkoda że tak szybko się poddałeś z tym malowaniem - należało całość delikatnie zmyć lub przeszlifować i malować jeszcze raz. Myślę że pływaki też dałoby radę zreanimować. Merytorycznie co do "rdzewienia" płótna to koledzy wypowiedzieli się wcześniej. Mam nadzieję że z następnym modelem będzie lepiej;)