Modelarstwo z pasją

:jupi2: :lajkonik: Znowu modelik tym razem to nie dwupłacik ,a rasowa nazistowska maszyna
Fw -190 A5 z firmy Dragon .Z pełna odpowiedzialnością mogę napisać ze to taki współczesny vintage
A to za sprawa niezbyt dopasowanych części.Znawcy tego samolotu ,dodadzą ze nie jest on do końca taki jak orginał .,ale co tam ja zrobiłem go tak jak go "żółtki "wyprodukowały bez zbędnego wgłębiania sie w konstrukcję ,Szkoda moich nerwów Jest tyle lepszych i mniej stresogennych konstrukcji . Na czas w którym on się pojawił był niczego sobie ,no ale już teraz przy innych wyrobach , wypada blado .


Model w barwach słynnego Asiora Hermana Grafa Francja kwiecień 1943 Special Komande/Jagd-Erganzungsgruppe-Ost

Wstaw jakies lepsze zdjęcia na jednolitym tle. Te są nieostre.

Dla historycznej poprawności : wersja special A-5 jaką pokazuje model nigdy nie zaistniała w rzeczywistości. Stworzyła ją literatura i firma Dragon. Ta wersja to ciekawy przypadek fikcji, która zaczęła w pewnym momencie uchodzić za prawdziwą.

Właśnie jestem w trakcie montażu tych wlotów po bokach w takim samym. Fakt,jakoś rewelacyjnie spasowany to on nie jest.

Georg01 napisał(a):Dla historycznej poprawności : wersja special A-5 jaką pokazuje model nigdy nie zaistniała w rzeczywistości. Stworzyła ją literatura i firma Dragon. Ta wersja to ciekawy przypadek fikcji, która zaczęła w pewnym momencie uchodzić za prawdziwą.

A co jest nie tak? Może coś mogę jeszcze poprawić?

zenon-król woźnych napisał(a):A co jest nie tak? Może coś mogę jeszcze poprawić?

Wloty powietrza po bokach. A-5 nigdy nie otrzymała takich wlotów. Miała je wersja A-4 - niewielka ilość egzemplarzy, w tym A-4 Grafa (także np. A-4 S. Schella czy W-F. Gallanda). A-5 Grafa już takich wlotów nie miał, bo i nie mógł mieć.

Z tego co wyczytałem to Graf latał na dwóch fokach:Fw 190 A-4 WNr 634 oraz Fw 190 A-5 WNr 2594.W takim razie znana ze zdjęć maszyna z wlotami,którą wykonał RH to A-4,tak?

Fw 190 Grafa z wlotami to A-4. Bez wlotów to A-5. To nie jest skomplikowane.

zenon-król woźnych napisał(a):Fakt,jakoś rewelacyjnie spasowany to on nie jest.

Nie jest taki straszny, tylko trzeba bardzo dużo pasować na sucho i znać kilka tricków przy montażu krótkiego 190 Trimastera/Dragona...kiedyś chyba o tym pisałem i pewnie kiedyś znów napiszę i pokażę.
No i do tego już są bardzo wybite formy, co odbija się na prasowalności.
Niemniej ja bardzo kocham ten stary zestaw. Może nie A-5 a oryginalne A-8 ale to jeden z moich ulubionych modeli. Nawet jeśli nowsze zestawy go deklasują.