A6M5 Zero, 1:32 Tamiya
Napisane: środa, 7 listopada 2012, 15:38
Uff skończony. Wiem, że może się nie podobać ze względu na tak duże zużycia ale podjąłem to ryzyko. Chciałem mieć model z takimi właśnie zużyciami płatowca i wybór padł na Zero. Szkoda było „niszczyć” ładną powłokę lakierniczą ale raz się żyje. Model bardzo przyjemny i nawet prosto z pudła nie będzie raczej ubogi. Co wyszło oceńcie sami. Tak na szybko kilka fotek, będzie lepsza pogoda zrobi się fajniejsze zdjęcia w plenerze.