Strona 1 z 2

FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: sobota, 24 listopada 2012, 12:34
przez dymuwa
Myśliwiec FIAT CR.20 był "dzieckiem" znanego Włocha Celestino Rosatelli (CR=Caccia Rosatelli=myśliwiec Rosatelli). Nie miał wybitnych osiągów, ale wśród konkurentów wyróżniał się niestandardową konstrukcją montażu górnego skrzydła - 16 podpórek zamiast 8, natomiast ilość naciągów sprowadzono do minimum - tylko 4.
Pierwszy lot testowy odbył się 19 lipca 1926. Po udanych próbach na lotnisku pod Turynem włoskie siły powietrzne w 1927 r. złożyły zamówienie na pierwszą partię maszyn. W Reggia Aeronautica do końca lat 30-ch znajdowało się około setki myśliwców w wersjach kołowej (CR.20, CR.20bis, CR.20 Asso) i pływakowej(CR.20 IDRO). Produkowano też wersję dwumiejscową CR.20B.
Pierwszym zagranicznym klientem były siły powietrzne Litwy, ale o tym trochę niżej.
Samolot eksportowano na Węgry, do Austrii (później włączone do składu Luftwaffe). 2 samoloty testowano w ZSRR.
Jedyne zastosowanie bojowe tego samolotu - to tzw."wojna Chako"pomiędzy Paragwajem a Boliwią. Ciekawie, że latali na nich rosyjscy lotnicy-białogwardziści. Kilka szkoleniowych CR.20B zostawiło swój ślad we wojnie domowej w Hiszpanii w lotnictwie Franco.
Znana jest historia testowania CR.20 dla polskiego lotnictwa w ramach przelotu "Małej Ententy i Polski" we wrześniu 1929, kiedy to polscy piloci też niechlubnie opiniowali ten myśliwiec.
Jeśli chodzi o lotnictwo wojskowe Litwy, w 1928 r. odebrano 15 myśliwców pierwszej wersji produkcyjnej ze wzmocnieniami podwozia ze względu na niską jakość pokrycia litewskich lotnisk. Dla myśliwców w "Karo Aviacija" los nie był zbyt przychylny, ponieważ w ciągu ich okresu eksploatacji w służbie pozostało tylko 7 maszyn, reszta uległa zniszczeniu w wypadkach. M.in. w kwietniu 1938 na prototypie mojego modelu z nr "30" zginął siostrzeniec prezydenta K.Smetona.
W litewskiej służbie CR.20 zostawały do jesieni 1940 r, kiedy to po aneksji Litwy przez ZSRR wszystkie zostały złomowane jako w pełni przestarzałe.

Jako prototyp modelu wybrałem myśliwiec 7-j eskadry z II Grupy Myśliwskiej (7.Naikintuvu eskadrile II Naikintuvu Grupe Karo Aviacija), która stacjonowała na lotnisku Aleksotas pod Kownem. Malowanie z początku lat 30-ch. W drugiej połowie dziesięciolecia samolot przemalowano - górne, boczne powierzchnie i ogon w kolorze khaki, numer - na biało.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Jest to żywiczny model z "Choroszy Modelbud" Był to mój pierwszy żywiczny dwupłat. Pasowanie części bardzo dobre, zestaw miał niewiele pęcherzy i niedolewów. Prawdopodobnie zrobiłbym go OOB, ale kolega Obłok nastraszył mnie, że żywiczne dwupłaty mają tendencję "składania górnego płata". W związku z tym wszystkie podpórki wykonałem z metalu, jak i wszystkie części zewnętrzne wystające. Lufy kaem'ów z igieł jednorazowych, ognie nawigacyjne białoruskiej firmy "Elf". Rury wydechowe z metalowych rurek 1,2 mm, celownik - drut 0,3 и 0,06mm, wiatrochron z folii, wszystkie linki - żyłka 0,12 i 0,08 mm.
Kalkomania - mieszanka oryginalnych (prawdopodobnie Techmod) и brytyjskich "Blue Rider".
Malowanie - nitro Den Braven Super Chrom i Vallejo, wash Vallejo, ślady okopcenia - okopcenie. Zewnętrzny lakier - półmat Gunze.
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Jeśli kogoś interesują szczegóły budowy, można je zobaczyć tutaj http://karopka.ru/forum/forum293/topic13486/
Za szereg cennych uwag co do pracy z żywicą dziękuję koledze Murkowi.

Miłego oglądania.

Re: FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: sobota, 24 listopada 2012, 12:58
przez Jaho63
Mnie się podoba, choć gustuję w bardziej krwawych dziejach w historii lotnictwa, to jednak takie "egzotyki" zawsze zwracają uwagę. Podglądnąłem warsztat, ale nie wiem czy te wszystkie wsporniki robiłeś czy już takie były w modelu?

Re: FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: sobota, 24 listopada 2012, 13:04
przez donalyah00
Bardzo ciekawy temat! Raz, samolot stosunkowo mało popularny, dwa w jeszcze mniej popularnym malowaniu. Przejrzałem warsztat na Karopce - ciekawe są też te "mieszane" srebrno-zielone wersje.

Fajnie, że dokonałeś takiej szerokiej waloryzacji. Mała uwaga - linki sterów wysokości i kierunku mają trochę łukowaty kształt. Wiem, że dosyć ciężko jest nawiercić grubościenny kadłub pod włąściwym kątem dlatego sugerowałbym zastąpienie elastycznej żyłki rozciągniętą ramką PS. Po chwili prób (ok.10-15 min) można uzyskać sporo bardzo podobnych do siebie grubością odcinków polistyrenu.

Bardzo sympatyczna jest fotka grupowa z litewskim Gladiatorem.

Re: FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: sobota, 24 listopada 2012, 14:17
przez dymuwa
Januszu, wszystkie wsporniki zrobione są od zera, w zestawie od producenta jest tylko żywica.
Marku, dziękuję za uwagi i rady.
Nie ukrywam, pierwotnie planowałem zrobienie srebrno-zielonej wersji malowania, ale natchnienie mnie opuściło po montażu górnego płata. Stwierdziłem, że nie dam rady dobrze osadzić, zaszpachlować i pomalować między płatami wszystkich miejsc (16) montażu górnego płata. A do tego jeszcze 4 naciągi. Krótko mówiąc, spanikowałem :oops:

Re: FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: sobota, 24 listopada 2012, 16:15
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Niesamowita włożona praca. Niestety większość miniaturek w skali 1/72 wydaje się toporna - jestem świadomy ograniczeń jakie się z tą miniaturyzacją wiążą. Te wloty itp. wszystko sprawia że są ciężkie dla oka. Może z daleka sprawiają korzystniejsze wrażenie.

Re: FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: sobota, 24 listopada 2012, 17:17
przez dymuwa
Mariuszu, dziękuje. Uwagi bardzo celne. Niestety, duży wpływ ma doświadczenie w pracy z danym materiałem. Z żywicą miałem do czynienia po raz drugi w życiu. Po zakończeniu tego modelu mogę stwierdzić, że mimo przemyślenia procesu montażu, pewne elementy montowałbym dzisiaj w innej kolejności, a i kilka rzeczy zrobiłbym zupełnie inaczej, np. poszycie silnika. Ale kiedyś to doświadczenie trzeba zdobyć.

Re: FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: poniedziałek, 26 listopada 2012, 19:06
przez obłok
Nooo..nie jest to co prawda kolejny Me-109, Spitfire czy inny "krwiożerczy" Hurricane, ale to na pewno myśliwiec z drugiej wojny...Wiedząc iż to pierwszy Twój raz z żywicą to chylę czoła przed włożoną pracą - nawet jeśli jest srebrny a nie srebrno - zielony...

Re: FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: poniedziałek, 26 listopada 2012, 22:57
przez piotr dmitruk
Fajnie wyszedł, trzeba pamiętać, że to maleństwo poniżej przeciętnej nawet dla myśliwców z międzywojnia, a fotki dałeś odważnie duże.
Co do składania się skrzydeł, to nadmierne obawy, nigdy nie miałem opadania skrzydeł w jedno- i dwupłatach, ani nawet łopat wirników śmigłowców. Ale ponieważ mam w zanadrzu kilka szmatopłatów Vacu, chętnie dowiedziałbym się o sposobie wykonania wsporników. Żmudne piłowanie z drutu? Ciarki mnie przechodzą, jak sobie tylko pomyślę o tej robocie.

Re: FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: wtorek, 27 listopada 2012, 03:36
przez spiton
Bardzo fajny. Pewnie jest malutki.

Re: FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: wtorek, 27 listopada 2012, 07:36
przez dymuwa
obłok napisał(a):... to na pewno myśliwiec z drugiej wojny...Wiedząc iż to pierwszy Twój raz z żywicą to chylę czoła przed włożoną pracą...

Obłok, dziękuję. Z tym "myśliwiec z drugiej wojny" to bym polemizował. No i "pierwszy raz" to był, oczywiście I-16. Tyle że gwoli sprawiedliwości "Choroszy" daje rewelacyjne spasowanie i szczególy w stosunku do rosyjskiego "KajuK"'a

spiton napisał(a):Bardzo fajny. Pewnie jest malutki.

Dziękuję. Mały rzeczywiście jest, widać to w porównaniu z Gladiatorem i pudełkiem zapałek. Wymiarowo jest jak I-15bis z ICM.

piotr dmitruk napisał(a):... a fotki dałeś odważnie duże...
...chętnie dowiedziałbym się o sposobie wykonania wsporników. Żmudne piłowanie z drutu? Ciarki mnie przechodzą, jak sobie tylko pomyślę o tej robocie.

No, "najodważniejsze" fotki zostawiłem do albumu prywatnego. Trochę dyskrecji przed zamążpójściem nie zaszkodzi :oops:
Co do podpórek - zastosowałem łączoną technologie z miedzianych rurek ø1, 1.2, 1.6 mm i drutu. No a później piłowanie i lutowanie. Jak to było obejrzyj sobie tutaj http://karopka.ru/forum/forum293/topic13486/?PAGEN_1=3
Jeden z rosyjskich kolegów sugerował, żeby takie podpórki robić z profilowanego i rozciąganego "na gorąco" polistyrenu.

Re: FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: wtorek, 27 listopada 2012, 14:47
przez skusz
Chylę czoła, bo maleństwo wymagało niemal zegarmistrzowskiej precyzji, a przy żywicy jest to bardzo trudne.
I takie niszowe lotnictwo, egzotyka zawsze ciekawi :)

Re: FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: wtorek, 27 listopada 2012, 17:53
przez Voltan
Bardzo ładny model, i ciekawy samolot. Podziwiam za te wsporniki. Osobiście to z żywicy samolotów jeszcze nie robiłem (tylko 1/35 i 1/700) ale na pewno łatwe to nie jest, a dwupłaty to podziwiam tym bardziej. Do tego takie maleństwo. Bardzo ładna chłodnica. Co do malowania, to może nie jest bardzo efektowne, ale skoro tak samolot był malowany to tak ma być. Bardzo mi się podoba.

Re: FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: środa, 28 listopada 2012, 22:05
przez dymuwa
Skusz, Voltan, dziękuję za słowa otuchy. Nie mogłem odpowiedzieć wcześniej ze względu na problemy z logowaniem na stronie.
Co do "nudnego" malowania. Otóż w okresie końca lat 20-ch i do połowy 30-ch całe lotnictwo wojskowe Litwy miało barwę naturalnego aluminium i najczęściej jeszcze błyszczące. Istniała opinia, że taka farba najmniej ulega wpływom atmosferycznym, a na dodatek daje przyrost w prędkości w stosunku do matowej. Dlatego też potocznie litewskie myśliwce nazywano "białoskrzydłymi". Wyglądały tak FIATy, Dewoitiny, Gladiatory. Sytuacja zmieniła się po kryzysie monachijskim. Na górnych i bocznych powierzchniach wprowadzono malowanie farbą ciemno-zieloną, natomiast w niektórych przypadkach litewskie krzyże na powierzchniach dolnych również wydzielono pasami zielonej farby. Tak wyglądały wszystkie samoloty, przejęte przez ZSRR.

Re: FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: środa, 12 grudnia 2012, 14:45
przez Jaro_Su
Jaro trochę jak zwykle spóźniony, ale pozdrawia. ładny samolocik, fajnie, że go zrobiłeś...
:)
;0

Re: FIAT CR.20 lotnictwa Litwy, 1:72, Choroszy Modelbud

PostNapisane: sobota, 15 grudnia 2012, 21:54
przez radoslaw6363
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Niestety większość miniaturek w skali 1/72 wydaje się toporna - jestem świadomy ograniczeń jakie się z tą miniaturyzacją wiążą. Te wloty itp. wszystko sprawia że są ciężkie dla oka. Może z daleka sprawiają korzystniejsze wrażenie.

Prawda, ale są na tym forum prace kolegów nie ustępujące w niczym tym w skali 1/48 :mrgreen:
Lotnictwo litewskie to ciekawy temat , oj żeby tak ANBO VIII :shock: