Modelarstwo z pasją

Przedstawiam Wam model "Miss France" z Grupy Doret bazującej w Tuluzie w sierpniu 1944 r.
Model wykonany prosto z pudełka.
Zapraszam









I tym oto sposobem "pryszczaty" (sorki Juniorzy) Ju 88 dostał kolegę. Niestety tym razem "pryszcze" nie wyszły tak dobrze.

Bardzo fajny model Ale osłony podwozia może lepiej było zeszlifować trochę?

Rzeczywiście, osłony podwozia nieco grubawe, ale sam model ładny, czyściutki nieprzyzwoicie, za to fajnie pomalowany. Robi wrażenie większej skali.
Gratulacje!

Bardzo przyjemny. Fajnie było zobaczyć, tym bardziej że D.520 zbyt często nie gości w galeriach. Poza tym taki czyścioch i do tego wprost z pudła... Jakbym patrzył na swoje wykonanie!

Dzięki Panowie,
osłony takie fabryka dała, takie wklejone. Poszedłem na łatwiznę.

Piku, 80% mojej roboty to prosto z pudła, kolejne 15% to z dodatkami, a reszta tak jak Midway'owy Vidicator to jakieś dodane samoróbki.

Do tych dwóch marzy mi się jeszcze dołożyć Greifa. Model mam, brak mi tylko werwy i kalki z napisem "Prix de guerre".

Bardzo ładnie pomalowany i samo malowanie ciekawe. Co do plamek to są jedne z najlepszych jakie widziałem w tej skali. Może kilka nie wyszło idealnie, ale wyglądają świetnie.

skusz napisał(a):Do tych dwóch marzy mi się jeszcze dołożyć Greifa. Model mam, brak mi tylko werwy i kalki z napisem "Prix de guerre".

Oooooo! Piękny plan! Jeżeli potrzeba to chętnie przygotuję wektorową wersję tego napisu do zrobienia kalek.

donalyah00 napisał(a):

skusz napisał(a):Do tych dwóch marzy mi się jeszcze dołożyć Greifa. Model mam, brak mi tylko werwy i kalki z napisem "Prix de guerre".

Oooooo! Piękny plan! Jeżeli potrzeba to chętnie przygotuję wektorową wersję tego napisu do zrobienia kalek.

Donalyah00 dzięki za oferowaną pomoc, ale za bardzo i tak nie będę miał jak to wydrukować.

Model bardzo fajny i ciekawy.
Sławku a mógłbyś napisać kilka słów o tym zestawie. Jak się go kleiło, czy dużo szpachli poszło.

Mac Eyka napisał(a):Model bardzo fajny i ciekawy.
Sławku a mógłbyś napisać kilka słów o tym zestawie. Jak się go kleiło, czy dużo szpachli poszło.

Model jest prosty w sklejaniu, jak by się uparł [( i nic więcej w tym czasie nie kleił i nic nowego rozpoczynał), a robiłem go wespół z MS-406 ], to w takim malowaniu to w 7-10 dni by go zrobił.
Szpachla delikatnie w tradycyjnych miejscach, czyli połączenie skrzydło-kadłub. Po sklejeniu połówek kadłuba miałem mały uskok, może tylko w tym przypadku. Już wkrótce, jak tylko trochę się obrobię z P-40-tkami sprawdzę.
Nie wiem jak się ma wymiarowo, nie przykładałem do żadnych planów, zwłaszcza "pietę Achillesową" każdego zestawu,
czyli podkadłubową chłodnicę.

Bardzo fajny. I pryszcze bardzo przyzwoite moim zdaniem.