Strona 1 z 4

Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 11:36
przez pik
Obrazek

Obrazek
(zdjęcia: internet)

Messerschmitt Bf-109F-2 "<II +", pilot Hans Phillip, dowódca I./JG54. Lotnisko Krasnogwardiejsk, marzec 1942.

Hans "Fips" Phillip do Luftwaffe wstąpił w roku 1935. Karierę wojskową zaczął jako pilot Stukasa, ale 3 lata później przeniósł się Jagdwaffe. Latając w składzie 4./JG54 zgłosił 5 września 1939 swoje pierwsze zestrzelenie (PZL, ok godz. 14:00, 7 km na południe od Radomska). W maju i czerwcu 1940 nad Francją zaliczył kolejne 7 zwycięstw. Kolejne sukcesy przyszły wraz z Bitwą o Anglię (15 maszyn RAF). Do 22 czerwca 1941 uzyskał jeszcze 6 zestrzeleń (w tym 2 jugosłowiańskie Bf-109E w dniu 7 kwietnia).

Ciekawostką jest, że "Fips" był jednym z niewielu asów Luftwaffe preferujących walkę manewrową. Podobnie jak Ostermann nie unikał walki z przeciwnikiem w bliskim zwarciu i wychodził z niej zwycięsko!

Prawdziwe żniwo Phillip zebrał na Froncie Wschodnim, szybko stając się wiodącym asem "Zielonych Serc". Zimowe zdjęcie Friedricha przyozdobinego girlandami na statczniku pochodzi z 12 marca 1942 kiedy mając 86 zwycięstw otrzymał Miecze do Krzyża Żelaznego. Już 31 marca uzyskał 100 zwycięstwo (jako czwarty pilot Luftwaffe). Niecały rok później (17 marca 1943) przekroczył barierę 200 zestrzeleń. Wynik ten uzyskał jako drugi, pierwszym był Herman Graf (więcej info: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=21415 ). Zresztą tak jak Grafa i jego odwołano wtedy z frontu wschodniego, powierzając dowództwo JG 1.

Obrazek

Decyzja która miała chronić "Fipsa" okazała się w efekcie zgubna. Podobnie jak wielu innych "wschodnich" Experten nie zdążył się odnaleźć w zupełnie innych warunkach walki i 8 października 1943 spotkał swoje przeznaczenie. Lecąc na FW-190 A-6 (czerwona "6", W.Nr. 530407) zameldował zestrzelenie "Latającej Fortecy", ale wkrótce potem uległ przewadze Thunderboltów.

Krótko przed swoją śmiercią Phillip zapisał: "Samotna walka z dwudziestoma Rosjanami czy nawet ze Spitfire'ami to frajda. Nie myślisz o tym, że twoje życie wisi na włosku. Ale gdy ruszasz na 70 Fortec, grzechy całego życia przesuwają ci się przed oczyma. A gdy sam już wiesz, jak to jest, jeszcze trudniej ci zmusić do tego twoich pilotów ze skrzydła, aż po ostatniego żółtodzioba..."

Przy okazji zapraszam do spojrzenia na "Fipsa" i jego samolot okiem filmowych propangadzistów z "Deutsche Wochenschau" z oryginalnym komentarzem: http://youtu.be/AXEvlgtzghw.

O modelu

To świeży produkt Zvezdy oferowany jako składalny bez kleju. Pomysł może ciekawy, ale moim zdaniem takie podejście bardziej szkodzi temu zestawowi niż pomaga. Pojawiają się pewne uproszczenia (np brak elementów wyważających lotek, brak otworu w bocznym wlocie do silnika), a na skrzydłach odlanych w sporej części jako jedna całość wychodzą skurczowe niedoskonałości. Na plus można zapisać prawidłową bryłę (co w skali 1/72 jest nader istotne, bo oprócz drogaśnego Fine Moldsa nie ma tu wielkiej konkurencji). Nadspodziewanie ładnie zdetalowany jest kokpit (co zresztą słabo widać przez zbyt grube szkło). Zestaw złożyłem oczywiście klasycznie, z użyciem kleju i szpachlówki. Model sklejał się dość łatwo i szybko, choć nie był spasowany tak idealnie jak można by tego oczekiwać od produktu ponoć składalnego-bez-kleju.

Zestaw wykonany, jak to mam w zwyczaju, wprost z pudła, bez uzupełnień, z minimalnymi poprawkami (np dorobiłem linie podziałowe na górnej powierzchni skrzydeł). Kalkomanie też fabryczne. Malowanie farbami olejnymi (Model Mastery i Humbrole), do tego trochę washa i ołówkowe osmalenia. Werniks akrylowy.

Zazwyczaj modele wykonuje w konwencji "na czysto", ale uznałem że taki nieskazitelny "białas" wyglądałby nudno, także tym razem spróbowałem oddać zmęczenie powłoki malarskiej. Do tej pory uważałem że realistyczne odtworzenie ubytków białej zmywalnej farby to dość grząski modelarsko temat i unikałem takich malowań. Jak się okazuje diabeł nie taki straszny, ale jak zwykle czekam na Waszą krytykę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 11:50
przez KFS-miniatures
nie zaślepiłeś wnęki kółka ogonowego


i wykadrowałes takie rozczulające zdjęcie:
Obrazek
:>

Re: Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 11:56
przez Murek
Nie ma anteny i brak cieńszej części pitocika.... jak oglądałem to coś mi nie pasowało bo... myślałem, że to 1-48, później doczytałem :)

Re: Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 11:59
przez KFS-miniatures
aa, kołpak jeszcze, po pierwsze był pobielony, a po drugie biały był chyba na 1/3 a nie na połowie

Re: Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 12:15
przez Murek
Kamilu, z całym szacunkiem ale mocno wpatrywałem się w filmik na youtubie i nie dojrzałem białego koloru na kołpaku. Chyba, że są inne zdjęcia lub filmy pokazujące ten samolot oprócz wspomnianego i znanego zdjęcia, które zamieścił kolega Pik.

Re: Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 12:32
przez KFS-miniatures
Murek napisał(a):ale mocno wpatrywałem się w filmik na youtubie


najwyraźniej niewystarczająco

Re: Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 12:35
przez pik
Rurka pitota jest w tym modelu odlana razem ze skrzydłem i w zasadzie nie sposób jej nie ułamać... Dorobiłem "patyka" w sposób nieco uproszczony, bez cieńszej końcówki.

Co do kołpaka śmigła, to moja interpretacja. Na profilach barwnych wygląda to różnie. Moim zdaniem na filmie wyraźnie widać ciemną barwę kołpaka i na pewno nie był pobielony w całości. Co do częśći białej trudno orzec bo widać śmigło maszyny Phillipa tylko podczas pracy.

Re: Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 12:37
przez Soris000

Re: Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 12:39
przez pik
Obrazek

No OK, ale skąd pewność że na pierwszym planie jest akurat nos samolotu Phillipa???

Re: Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 12:44
przez KFS-miniatures
nawet jesli nie jest, to na drugim planie jest kolejna maszyna pomalowana w sposób identyczny. zatem bardziej logicznym było było by mieć niezbity dowód na to, ze akurat maszyna philipa była potraktowana w inny sposób, niż szukać dowodu na to, ze jego samolot był pomalowany analogicznie do innych samolotów z jednostki, prawda?

Re: Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 12:53
przez pik
Ja się nie upieram przy swojej interpretacji, ale stożek pobielony jest biały nawet jak się kręci, prawda? Na filmie jest wyraźnie ciemny i jak ktoś ma wątpliwości, to niech sobie jeszcze raz obejrzy ten filmik, gdzie widać maszynę Phlippa w dwóch ujęciach (kabina z lewej strony i kiedy rusza oraz podczas startu z prawej strony). Zresztą zdjęcie nr 2 powyżej to klatka z tego filmu.

Re: Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 12:58
przez KFS-miniatures
pik napisał(a):le stożek pobielony jest biały nawet jak się kręci, prawda?

nie, bo jest pobielony, a nie pomalowany na biało.

Re: Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 13:00
przez Murek
To że dwa samoloty w jednostce maja tak samo pomalowane kołpaki nie daje pewności że wszystkie tak były pomalowane. Czy obracający się biały (pobielony) kołpak staje się ciemny? Bo na filmie podczas startu kołpak wydaje się być ciemny. Tak czy siak jeśli nie ma wyraźnych zdjęć każdy będzie interpretował inaczej. Zresztą farba była zmywalna, złaziła, mogły być robione podmalówki lub mogła być zmyta całkowicie. Ja bym się tym kołpakiem nie przejmował i nie ruszał.

Re: Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 13:03
przez pik
OK, jak stwierdziłem, nie będę się upierał. Na dobrą sprawę to mógłbym nawet jeszcze trysnąć białą mgiełkę na stożek, bo jest demontowalny się tak sie wyrażę... :)

A tak przy temacie, to podobno tu jest maszyna Philippa jakieś 2 tygodnie później. Trudno orzec czy to ten sam egzemplarz, ale nos jest wyraźnie widoczny:

Obrazek

Re: Messerschmitt Bf-109F Hans Phillip 1/72 Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 13:05
przez KFS-miniatures
pik napisał(a):A tak przy temacie, to podobno tu jest maszyna Philippa jakieś 2 tygodnie później. Trudno orzec czy to ten sam egzemplarz, ale nos jest wyraźnie widoczny


nie, to nie jest ten sam egzemplaż.