Strona 1 z 1

L.W. Brown B-2 Racer, Karaya 1:72

PostNapisane: środa, 9 kwietnia 2008, 21:54
przez Robert Latosiński
Witam,

po paru pierwszowojennych szmatopłatach postanowiłem zrobić coś zupełnie innego. Wybór padł na model samolotu L.W. Brown B-2 "Miss Los Angeles", klasyczny amerykański samolot wyścigowy z lat 30.
Żywiczny model firmy Karaya skleja sie jak zwykle bez żadnych problemów. Tyle tylko, że w 72 to strasznie mała pchełka jest.

Obrazek

Sam samolot to po prostu skrzydła i kadłub przytwierdzone do potężnego silnika, taka lotnicz formuła 1.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miłego oglądania :)

Re: L.W. Brown B-2 Racer, Karaya 1:72

PostNapisane: środa, 9 kwietnia 2008, 22:07
przez piotr dmitruk
YES!YES!YES!

Re: L.W. Brown B-2 Racer, Karaya 1:72

PostNapisane: czwartek, 10 kwietnia 2008, 00:59
przez Cichociemny
Nieźle, mnie się podoba.

Re: L.W. Brown B-2 Racer, Karaya 1:72

PostNapisane: czwartek, 10 kwietnia 2008, 06:11
przez Aleksander
I kto zaprzeczy, że małe jest piękne ?
Bardzo fajny samolocik - gratulacje !

Re: L.W. Brown B-2 Racer, Karaya 1:72

PostNapisane: czwartek, 10 kwietnia 2008, 10:18
przez piotr dmitruk
Radek zapowiadał taką serię, ale jeszcze nie widziałem w ofercie. Masz spod lady?

Re: L.W. Brown B-2 Racer, Karaya 1:72

PostNapisane: czwartek, 10 kwietnia 2008, 18:09
przez Robert Latosiński
piotr dmitruk napisał(a):Radek zapowiadał taką serię, ale jeszcze nie widziałem w ofercie. Masz spod lady?


Normalnie kupiłem w Bytomiu :) . Rzeczywiście jest cała seria wyścigowców, oprócz tego L.W. Browna jest jeszcze śliczny biało niebieski Short Crusader i obłędna Savoia Marchetti S.65. Trzeba będzie kupić i zrobić :) .

Re: L.W. Brown B-2 Racer, Karaya 1:72

PostNapisane: czwartek, 17 kwietnia 2008, 20:31
przez O_Pablo
Modelik widziałem w Mossonmagyarovar. Robert szkoda, że nie dałeś chłopakom Fokkera DR I i Nieuporta.
Produkt Radka wymaga trochę własnego wkładu - dopracowania imitacji żeber na skrzydłach. Z tego co widziałem na wystawie podczas oceny sędziowie "odwalili" Ci osłonę, będziesz miał okazję trochę lepiej ją dokleić ;o). Poza tym wydawało mi się że silniczek "zdeczka" odjechał od osi w lewą stronę. Tyle tytułem krytyki, poza tym model bardzo przyjemny.

Re: L.W. Brown B-2 Racer, Karaya 1:72

PostNapisane: czwartek, 17 kwietnia 2008, 20:42
przez piotr dmitruk
Nie mów? Nie podobała im się szczelina? :lol: :lol: :lol:
A nie mieli laptoka, żeby w necie sprawdzić?
Ot fachowcy!

Re: L.W. Brown B-2 Racer, Karaya 1:72

PostNapisane: czwartek, 17 kwietnia 2008, 21:08
przez O_Pablo
Piotrze, mnie chodziło o owiewkę kabinki (szkiełko), a silnik trochę odjechał swoją drogą - takie przynajmniej mam wrażenie - niewiele, bo niewiele ale jednak.