Heinkel He 162C (V- tail) - Dragon - 1/48
Na pomysł wykonania He 162, którego oznaczyłem literką C wpadłem kiedy nabyłem model Salamandra z Dragona. W pudełku była ramka z motylkowym usterzeniem więc postanowiłem poszukać jakiś informacji na temat tego wariantu samolotu. Nie jestem pewien czy taka wersja istniała (jako prototyp) ale natrafiłem na rysunki. Można przyjąć, że jest to Luft'46 taki bardziej prawdopodobny. Model Dragona jest starszy i słabszy od Tamiyi, składalnością zdecydowanie ustępuje japońskiemu modelowi. Problemy: w modelu jest dodana blaszka fototrawiona ale wiele części jest słabych, np tablica przyrządów jako płaskorzeźba, albo płaska imitacja siłownika przedniego podwozia (wykonałem od podstaw). Niektórych elementów z blaszki nie da się zastąpić częściami plastikowymi, np kilka elementów z wnęki podwozia głównego. Spasowanie tejże wnęki jest słabe, trzeba skracać pewne części, podpiłowywać żeby wszystko ładnie się zmieściło i zamknęło. Spasowanie silnika też pozostawia wiele do życzenia, trzeba szlifować. Dopasowanie osłony kabiny do kadłuba nie jest idealne – oszklenie jest za małe i z przodu, przed wiatrochronem powstaje szpara. Spływ jednego skrzydła przy kadłubie jest wyraźnie grubszy od drugiego, trzeba szlifować. Osłony podwozia nie pasują do wnęki – są za małe. Koła też mi się nie podobały więc zastąpiłem je kołami z ugięciem, które wykonałem kiedyś na bazie kół z modelu Tamiyi, zrobiłem formy i w razie potrzeby odlewam z żywicy. "Wyprostowałem" także końcówki skrzydeł. Na szczęście konstrukcja samolotu i modelu nie jest bardzo skomplikowana i dość gładko uporałem się z niedostatkami zestawu. Malowanie jest domniemane ale wykonane z użyciem kolorów używanych w tym okresie przez Luftwaffe a i rozkład plam wzorowany na stosowanym na Me 262. Kolory, które wybrałem i które stosowano w końcu wojny bardziej pasują do samolotów konstrukcji Messerschmita, celowo, żeby ten Salamander był inny od pozostałych. Najpierw pomalowałem całość kolorem RLM 02, tak jak malowano prototypy. Później, dla lepszego maskowania dodałem plamy i cętki w kolorze RLM 75 i 74 (może na koniec wojny lepiej pasowałby kolor 83 albo zestaw 81/83 lub 82/83 ale tak też mógł być pomalowany). Krzyże na płacie malowane od szablonu, krzyż na kadłubie to kalkomania z zestawu Tamiyi. No i mam na półce V-tail'a
Zapraszam do galerii.
































