Strona 1 z 1

B-17F 1/72 Academy

PostNapisane: środa, 7 maja 2008, 10:49
przez Speedking
Witam. Chciałem zaprezentować model B-17F "Knockout Dropper" s/n 41-24605, z zestawu Academy. To pierwszy model, jaki odważyłem się pokazać :) Jest to zarazem trzeci model, który malowałem aerografem - wciąż jeszcze za bardzo tego nie opanowałem i nie zupełnie wyszło tak jakbym chciał. Z końcowego efektu nie jestem do końca zadowolony, szczególnie że dłuuugo męczyłem się z fortecą. Choć porównując z moimi dotychczasowymi "dokonaniami" to i tak wyszło bardzo dobrze ;o)

Trochę historii:
Samolot ten stacjonował na lotnisku Molesworth, należał do 303ciej Grupy Bombowej. Był to pierwszy B-17 z 8th USAAF który wykonał 50, oraz później 75 lotów bojowych. Model przedstawia maszynę po 26 misjach, prawdopodobnie w okolicach czerwca 1943. Ciężko powiedzieć kto był w tym czasie pilotem gdyż ci zmieniali się bardzo często. Prawdopodobnie był to LtCol Charles Marion, a drugim pilotem - Capt. Jack Roller.

W samym modelu wykonałem trochę przeróbek - usunąłem sferyczny astrokompas (tak to się nazywa? :P ) i dodałem płaskie okienko, niestety powinny być jeszcze dwa po bokach lecz zabrakło mi odpowiednich narzędzi oraz głównie odwagi ;) Musiałem też zrobić dziurę w przednim oszkleniu i dodać karabin (oszklenie jest potwornie grube). Krzesło bombardiera zrobiłem od zera a zestawowe wywaliłem bo to jakaś skandaliczna pomyłka była. Wykonałem cały przedział radiooperatora (w zestawie nie ma nic - czarna dziura. Tak samo jak wnęki podwozia - tam też dodałem kilka szczególików) - dałem mu podłogę, krzesło, radiostacje i kilka innych dupereli ;o) Zresztą i tak nic nie widać poza karabinem! Dodatkowo pododawałem łańcuchy amunicji do wszystkich km-ów, skrzynki z amunicją przy stanowiskach bocznych strzelców oraz w przedziale bombardiera. Ponadto do dolnej wieżyczki wstawiłem "siedzisko" (bo krzesłem tego nazwać nie można), coś na kształt celownika oraz km-y (też nic nie widać). Dodałem też kable hamulcowe do podwozia, nędzne pasy oraz wajchy przepustnic w kabinie pilotów.
Co do sklejalnośći to wszystko w miarę OK, poza mocowaniem skrzydeł do kadłuba - miały jakiś kosmiczny wznios i trzeba było wkleić kawał plastiku w dziurę i zaszpachlować. Na domiar złego chłopaki z Academy wymyślili sobie, żeby podwozie montować przed sklejeniem połówek skrzydeł - a więc było sporo kombinowania!
No i całe przednie oszklenie nie chciało za bardzo pasować.

Ogółem trochę baboli jest. Ale to już zostawiam Wam oceny ;o)
Do rzeczy: (niestety fotograf ze mnie taki jak modelarz, ale obiecuję poprawę ;o) )
Obrazek zdjęcie ze strony 303rd Bomb Group

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

robione w świetle dziennym:
Obrazek
Obrazek

Małe porównanie wielkości z Dzbankiem:
Obrazek
Obrazek

Na koniec zdjęcie niekompletnego przedziału bombardiera/nawigatora, zrobione podczas produkcji, komórką:
Obrazek

Re: B-17F 1/72 Academy

PostNapisane: środa, 7 maja 2008, 15:13
przez Jendrek
Super wielgachny model :mrgreen: Gratulacje skończenia, ja poległem na tym modelu. Można by się paru rzeczy przyczepić, ale po co, skoro model sprawia bardzo dobre wrażenie.
Fajne malowanie, jak zobaczyłem pierwsze zdjęcia to zdawało mi się kolor jakiś taki niezbyt, ale te przy świetle dziennym wyjaśniły, że spisałeś się na medal. Z takich drobnych, fajnych przeróbek to dorzuciłbym przewody hamulcowe.
Trochę mi się nie podoba wash na dole, ten kolor nie bardzo mi podchodzi, ale być może to kwestia gustu. Przy kolejnym malowaniu Olive Drabem na wierzchu możesz poszaleć cieniowaniem - kolor ten bardzo źle reagował na warunki atmosferyczne, można naprawdę fajnie się pobawić kolorem.
Ogólnie model jak najbardziej ok, czekam na kolejne produkcje :)
Edit: Pasy na fotelach też by nie zaszkodziło zrobić :D

Re: B-17F 1/72 Academy

PostNapisane: środa, 7 maja 2008, 22:46
przez piotr dmitruk
Czy on w rzeczywistości nie miał odladzaczy na krawędziach natarcia?

Re: B-17F 1/72 Academy

PostNapisane: czwartek, 8 maja 2008, 00:28
przez Speedking
Pasy na fotelach są, ale... tylko biodrowe. Wiem, bez sensu ;o) Co do washu to była to moja pierwsza próba - z początku wydawał mi się OK ale im dłużej na niego patrzę tym mniej mi się podoba. Taki zbyt czerwonawy.

piotr dmitruk napisał(a):Czy on w rzeczywistości nie miał odladzaczy na krawędziach natarcia?

Ano, ten akurat nie miał:
Obrazekżródło: strona 303rdbg.com

Re: B-17F 1/72 Academy

PostNapisane: czwartek, 8 maja 2008, 08:03
przez Jacek Bzunek
Każdy amerykański samolot ze znakami o czerwonych obwódkach wygląda elegancko. Jak na modelarskie początki wygląda na bardzo czysto zrobiony, przydałoby się trochę odrapań dodających nieco realizmu.

Re: B-17F 1/72 Academy

PostNapisane: czwartek, 8 maja 2008, 14:45
przez Seweryn
Fajna mamuśka :D Jakie farby użyłeś do malowania?

Re: B-17F 1/72 Academy

PostNapisane: czwartek, 8 maja 2008, 16:16
przez Speedking
Odrapania są dla mnie zawsze największym wyzwaniem. Nigdy mi nie wychodzą i zupełnie nie umiem ich robić :oops: Tu z początku próbowałem maskolem ale wyszło beznadziejnie - więc zamalowałem i spróbowałem zrobić igłą - tu znów poległem, igła w srebrnej farbie albo w ogóle nie zostawiała śladów albo za bardzo mazała i zarazem rozmazywała. Nędzny efekt jaki (nie)widać na zdjęciach uzyskałem pojedynczym włosem od sporego pędzla. Kiepsko, ale przynajmniej nie psuje modelu (chyba).

Seweryn napisał(a):Fajna mamuśka :D Jakie farby użyłeś do malowania?


Spód to Humbrol 167, góra to mix Humbroli: Khaki (26) i US Dark Green (116). Kleksy robione pędzlem, Humbrol 102 Army Green a ster kierunku to mix kilku farb, już nie pamiętam jakich ;o). Co ciekawe spód malowało mi się wyśmienicie, wyszedł gładziudko i pięknie :) , natomiast góra już kiepsko - farba pluła, dysza się zatykała i powierzchnia wyszła chropowata. Prawdopodobnie zbyt słabo rozcieńczyłem, choć wydawało mi się że podobnie jak farbę spodnią.

Co do zdjęć to na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że aparat foto ma ledwie kilka dni i jest to moja pierwsza cyfrówka lepsza od tego co można znaleźć w komórkach. Mam trocę problemów z uchwyceniem prawdziwych kolorów i najczęściej wychodzą lekko przekłamane. Obiecuję poprawę ;o)

Re: B-17F 1/72 Academy

PostNapisane: czwartek, 8 maja 2008, 22:28
przez spiton
1.B-17 ma styl !!!!!
2.Za każdym z silników , na górnej powierzchni płata są takie 4 szczelinki. I z nich powinien wychodzić "syf"
3.Kup sobie farbki wodne , takie za 3 złote i ściereczkę matującą(w sklepie z normalnymi farbami) za 4 złote. I od razu zabawa w "męczenie" modelu ruszy z kopyta. :-))
Pozdrawiam

Re: B-17F 1/72 Academy

PostNapisane: czwartek, 15 maja 2008, 13:07
przez Pit
Nieźle stary :) Bardzo przyzwoicie, nie ma się czego wstydzić. Ja doczepię się jedynie do zbyt matowej, moim zdaniem, powierzchni płatowca, szczególnie OD. Ogólne wrażenie jest OK

Re: B-17F 1/72 Academy

PostNapisane: czwartek, 17 lipca 2008, 00:16
przez Jurek Greinert
Jak dla mnie super machina. Przyczepiłbym się tylko do jednej rzeczy. Czasami warto zaszpachlować oszklenia, u Ciebie rzuca się w oczy zwłaszcza szyba na mordzie z prawej strony ;o) . Reszta mi się bardzo podoba.
Pozdrawiam Jurek

Re: B-17F 1/72 Academy

PostNapisane: czwartek, 17 lipca 2008, 00:38
przez Kamil Feliks Sztarbała
Speedking napisał(a):igła w srebrnej farbie albo w ogóle nie zostawiała śladów albo za bardzo mazała i zarazem rozmazywała. Nędzny efekt jaki (nie)widać na zdjęciach uzyskałem pojedynczym włosem od sporego pędzla

..bo najlepsze jest kilka włosów w cieniutkim pędzlu..

Re: B-17F 1/72 Academy

PostNapisane: czwartek, 17 lipca 2008, 10:45
przez Leszek Szopieray
Fajny model, a czy mógłbyś zaprezentować P-47 który stoi obok B-17? Wygląda bardzo sympatycznie.
Pozdrawiam

Re: B-17F 1/72 Academy

PostNapisane: niedziela, 20 lipca 2008, 22:54
przez Speedking
Dziękuję za wszystkie dobre słowa

spiton napisał(a):2.Za każdym z silników , na górnej powierzchni płata są takie 4 szczelinki. I z nich powinien wychodzić "syf"
3.Kup sobie farbki wodne , takie za 3 złote i ściereczkę matującą(w sklepie z normalnymi farbami) za 4 złote. I od razu zabawa w "męczenie" modelu ruszy z kopyta.

Ad. 2: To moje fatalne niedopatrzenie! Boję się to teraz ruszać bo chyba bym się pochlastał gdyby coś nie wyszło. Zostanie jak jest, ale męczy mnie to za każdym razem jak spojrzę na model :?
Ad. 3: Wszelaki syf robiłem właśnie farbkami wodnymi. A o ściereczce matującej nigdy nie słyszałem, sprawa wymaga zbadania ;o)

Pit napisał(a):Ja doczepię się jedynie do zbyt matowej, moim zdaniem, powierzchni płatowca, szczególnie OD

Wykończenie to bezbarwny Satin humbrola. Produktom tej firmy (poza paroma wyjątkami) raczej już podziękuję.

Jurek Greinert napisał(a):Czasami warto zaszpachlować oszklenia, u Ciebie rzuca się w oczy zwłaszcza szyba na mordzie z prawej strony ;o)

Z dopasowaniem oszklenia był kłopot, a szpachlować tego się nie odważyłem. Następnym razem jak napotkam taki problem to spróbuję.

Patyk napisał(a):Fajny model, a czy mógłbyś zaprezentować P-47 który stoi obok B-17? Wygląda bardzo sympatycznie.

Nie jestem przekonany czy nadaje się do galerii na oddzielną prezentację, nie ma w nim nic specjalnego poza tragicznymi okopceniami. Jeżeli jednak Cię on interesuje to mogę jutro wrzucić kilka zdjęć ;o)