Strona 1 z 2

Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 16:03
przez SikohR
Poniżej przedstawiam mój drugi model: Bf-109D-1, JG102, pilot Johannes Gentzen (pierwszy as niemiecki z września '39)
Wraz z jedenastką stanową zalążek planowanej kolekcji pt. Samoloty na których walczyli Polacy vs. maszyny ich potencjalnych przeciwników.
Trochę już zaczynam ogarniać aerograf i malowanie zaczyna być frajdą a nie walką ze sprzętem. Niestety paru grubych błędów nie uniknąłem - o błędach które najbardziej zauważam piszę na końcu posta - prośba o wytknięcie pozostałych i ew. sugestie na przyszłość.
W modelu poczyniłem następujące poprawki względem BOXa:
- użyte blachy Eduarda,
- krzyże i większość oznaczeń z Bf-109 E-3 Techmodu (oczywiście wzór oznaczeń z 09.39), kalki oryginalne były strasznie grube (użyłem tylko podwójny szewron i gwizdałka) a nabyte dedykowane kalki Print Scale do 109D to kompletna pomyłka – większość w ogóle nie trzyma skali jak nie w jedną stronę to w drugą,
- swastyki z Techmodu,
- rozwiercone otwory wentylacyjne silnika + dodana widoczna przez nie imitacja bloku silnika,
- nawiercone otwory w rurach wydechowych,
- dodane nożyce skoku kółka ogonowego i płócienna osłona – teoretycznie nie powinno ich być w Bf-109 D-1 ale ze zdjęcia http://www.elknet.pl/acestory/gentzen/gentzen.htm na maszynie nr 5 wygląda jakby były, a wygląda to fajniej ,
- wypiłowany otwór za kółkiem ogonowym,
- dodane i poprawione otwory na kaemy kadłubowe i skrzydłowe (otwory skrzydłowe przeniesione z miejsca defaultowego które było umieszczone tam gdzie są działka w E-3. Kaemy były węziej rozstawione niż działka),
- dodane lufy kaemów kadłubowych MG 17 f-my RB Model,
- dodane kaemy skrzydłowe z igieł lekarskich,
- dodany maszt antenowy na stateczniku pionowym (w zestawie go nie było) – no i oczywiście sam przewód anteny,
- dodane przewody hamulcowe podwozia,
- poprawione położenie korka wlewu paliwa,
- poprawiony wlot powietrza do silnika,
- poprawiona podskrzydłowa chłodnica oleju bo było przez nią widać na przestrzał.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A teraz najbardziej rażące błędy i wady (czyli nauczka na przyszłość):
- kiepskie pomalowane ramy kabiny (chyba niepotrzebnie poszła zbyt gruba warstwa Primera 1200 pod farbę i zbyt dobrze wszystko wyschło bo po zerwaniu masek brzydko na krawędziach się pojawił i musiałem to podmalować i wyszło to tak sobie). Chyba spróbuję na przyszłość stosować technikę naklejania pomalowanych pasków kalkomanii na ramy kabiny – metoda pracochłonna ale powinna dać najlepsze efekty. Myślę o naklejeniu pasków na oszklenie, potem zabezpieczająca warstwa sido – na to maski i dopiero na to cienka warstwa bezbarwnej satyny lub matu w zależności od tego jak ma być wykończony model,
- fatalna przejrzystość kabiny Academy – walory wnętrza są przez to ciężkie do zauważenia (zwłaszcza na zdjęciach) – mogłem zrobić otwartą lub kupić Vacu
- liczne niedoróbki powierzchni malarskiej (np. kaszka w załomach od sidoluxu nakładanego aerografem zamiast pędzlem, miejscami trochę za gruba powłoka lakiernicza itp.) - ale nad tym ciągle pracuję :),
- kaemy kadłubowe mają trochę zeza rozbieżnego i celują za bardzo „w niebo” – wynika to ze zbyt słabego pogłębienia kanałów strzeleckich,
- za duże niektóre zasymulowane odpryski farby zwłaszcza na krawędziach natarcia oraz u podstawy statecznika pionowego – poza tym widać że są namalowane… :(,
- zastosowany schemat kamuflażu z instrukcji Academy chyba mocno odbiega od rzeczywistości… Zorientowałem się jednak za późno,
- nie skorygowane niektóre linie podziału blach (np. przy kaemach skrzydłowych) i położenie gniazda instalacji tlenowej (zorientowałem się za późno – gdy główne powłoki były już położone) – zdołałem tylko skorygować położenie wlewu paliwa bo było to dosyć proste i bardzo istotne (przeniesione z tylnej górnej części kadłuba pod kabinę pilota),
- nie skorygowany otwór regulacji kąta zaklinowania statecznika poziomego (położony zbyt blisko krawędzi natarcia statecznika pionowego),
- kiepsko położone niektóre kalki – zwłaszcza lewa swastyka (kąt), podskrzydłowe krzyże (niesymetrycznie) i numery sekcji kadłuba (krzywo),
- nieprzeszlifowane krawędzie kalkomanii – odcinają się nieco zwłaszcza w przypadku podwójnego szewronu dowódcy i gwizdałka (tu zastosowałem strasznie grube oryginalne kalki Academy – myślałem, że pod lakierem to zniknie ale jednak widać…),
- chyba za duże okopcenia od silnika i trochę krzywe okopcenia od kaemów – ta technika wymaga przeze mnie zdecydowanie dopracowania lub zmiany. Zastosowałem matowy bezbarwny akryl z domieszką (kroplą) czarnej Pactry, ale chyba za dużą kroplę tej Pactry dałem :P Poza tym ta technika (lakier akrylowy kładziony na bezbarwny akrylowy Satin Microscale) praktycznie nie daje możliwości korekty jak np. w przypadku olejnego washa który po położeniu na sido można w nieskończoność poprawiać. Pierwotnie zrobiłem okopcenia czarnym washem roztartym uchogrzebem – i efekt był niezły – takie tłuste palmy z wydechu – chciałem go jednak troszkę osłabić i przydymić i niestety przykryłem go prawie całkowicie. Chyba muszę spróbować zastosować na przyszłość czarne suche pastele i na to dać zabezpieczający bezbarwny akryl mat. Da to możliwość korekty i większy wachlarz możliwości kształtowania okopceń,
- odmienne malowanie obudowy chłodnicy glikolu niż wynika to ze zdjęcia maszyny Gentzena http://www.asisbiz.com/il2/Bf-109D/Bf-109D-JG102-((+-Gentzen/pages/Bf-109D1-JGr102-White-double-chevron-Hptm-Gentzen-Speyerdorf-Nov-1939-02.html - ale maskowanie takiego malowania wydawało się dla mnie na ten moment za trudne. Ponadto na zdjęciu wygląda jakby golenie podwozia było czarne a z wszystkich dokumentów wynika że powinny być RLM02 i takie zrobiłem…

Kusi mnie by za jakiś czas popełnić ten sam model z tym, że w wersji C lub B z Hiszpanii bo zestaw na to pozwala – oczywiście z uwzględnieniem powyższych poprawek :)

Re: Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 17:12
przez Murek
SikohR napisał(a):A teraz najbardziej rażące błędy i wady (czyli nauczka na przyszłość):


Podwozie!

SikohR napisał(a):- kiepskie pomalowane ramy kabiny (chyba niepotrzebnie poszła zbyt gruba warstwa Primera 1200 pod farbę


Po co podkład pod ramy osłony?

Zrób lepsze (jaśniejsze) zdjęcia bo model nie jest najgorszy.

Re: Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 18:16
przez Jacek Bzunek
Ogólnie podoba się. Bardzo sympatycznie nie tylko się ogląda ale i czyta.

SikohR napisał(a):Kusi mnie by za jakiś czas popełnić ten sam model z tym, że w wersji C lub B z Hiszpanii bo zestaw na to pozwala – oczywiście z uwzględnieniem powyższych poprawek :)

Może Szwajcaria? Jakieś dwa tygodnie zachorowałem na szwajcarskiego Emila, zakres przeróbek i sympatyczny wygląd wyprasek Eduarda wyleczył mnie z tematu.

Murek napisał(a):Po co podkład pod ramy osłony?

Coby farba się lepiej trzymała. W moim przypadku standardem jest
-kolor wnętrza,
-podkład (czyt. Surfacer),
-kolor zewnętrzny.

Re: Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 18:28
przez nariman
Model sam w sobie nie jest zły, fakt że niektórych rzeczy można było uniknąć lub zrobić lepiej. Cóż następny będzie lepszy ;o)
Jacek Bzunek napisał(a):Murek napisał(a):
Po co podkład pod ramy osłony?

Coby farba się lepiej trzymała. W moim przypadku standardem jest
-kolor wnętrza,
-podkład (czyt. Surfacer),
-kolor zewnętrzny.

W moim przypadku szkoda, lub brak czasu :P

Re: Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 19:37
przez SikohR
Murek napisał(a):
Podwozie!

OK. A konkretniej? :) Malowanie? Kąty? Brudzenie? Chciałbym wiedzieć w kontekście kolejnej stodziewiątki :)

Murek napisał(a):
Po co podkład pod ramy osłony?


No właśnie... myślałem, że dzięki temu farba lepiej pokryje i powłoka będzie mocniejsza, a wyszło jak wyszło :(

Jacek Bzunek napisał(a):Coby farba się lepiej trzymała. W moim przypadku standardem jest
-kolor wnętrza,
-podkład (czyt. Surfacer),
-kolor zewnętrzny.


Też tak myślałem, ale nie wiem jak uniknąć widoku szarych krawędzi warstwy surfacera... Może to kwestia grubości warstwy? Ponadto chyba za długo czekałem ze zdjęciem masek i powłoki zbyt dobrze przeschły i stąd poszarpane krawędzie po zdjęciu masek...

Re: Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 19:57
przez Kuba P.
SikohR napisał(a):OK. A konkretniej? :) Malowanie? Kąty? Brudzenie? Chciałbym wiedzieć w kontekście kolejnej stodziewiątki :)


No sam zobacz:
Obrazek
Obrazek

Re: Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 20:48
przez Mecenas...Kolekcjoner...
A moze da sie jeszcze to podwozie poprawic?
Kuba napisz co i jak - kawa na ławę - nie daj się prosić

Re: Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 20:56
przez Kuba P.
No ale co tu napisać jak zdjęcie słów tysiąc zastępuje. Fotki dwie to słów 2000 :)

A poważniej - niestety geometria poleciała całkiem. Tak to model przyjemny, ale podwozie psuje efekt. Myślę, że się da naprawić na luzie, zachęcam, model wiele zyska.

Re: Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: sobota, 5 stycznia 2013, 02:28
przez SikohR
Rzeczywiście - nie zwróciłem na to uwagi choć z nad planami długo przesiedziałęm ale widać skupiałem się na innych dużo mniej istotnych rzeczach :)
Poprawię w wolnej chwili. Nie powinien być to duży problem. Jedna z goleni jest już i tak mocowana na rdzeniu z drutu metalowego (spinacz) bo oczywiście pękła (i to o dziwo prawie samoistnie praktycznie bez przyłożenia siły) więc spokojnie da się dogiąć, a z drugą zrobię podobnie. Dzięki za zwrócenie uwagi :)

Re: Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: sobota, 5 stycznia 2013, 09:42
przez Wojciech Perkowski
Nie tylko golenie (nie jest z nimi najgorzej pomijając niuanse przebiegu przewodów hamulcowych)- zerknij na kąty płaszczyzn kół w widoku z przodu - w modelu masz ~ równoległe do goleni, a należy je zdecydowanie bardziej pionowo odchylić .

Re: Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: sobota, 5 stycznia 2013, 13:51
przez Voltan
Ładny model, a samolot szczególnie bliski moim upodobaniom. Podwozie jednak go szpeci najbardziej, po za tym jak dla mnie jest bardzo fajny.

Re: Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: sobota, 5 stycznia 2013, 19:11
przez net_sailor
Jacek Bzunek napisał(a):Ogólnie podoba się. Bardzo sympatycznie nie tylko się ogląda ale i czyta.

SikohR napisał(a):Kusi mnie by za jakiś czas popełnić ten sam model z tym, że w wersji C lub B z Hiszpanii bo zestaw na to pozwala – oczywiście z uwzględnieniem powyższych poprawek :)

Może Szwajcaria? Jakieś dwa tygodnie zachorowałem na szwajcarskiego Emila, zakres przeróbek i sympatyczny wygląd wyprasek Eduarda wyleczył mnie z tematu.

Szwajcaria to jest to!
Jacku, przeróbki na Szwajcara są wręcz kosmetyczne, o ile nie otwiera się silnika. Ja w 1:72 nawet rozstawu luf km-ów nie zamierzam zmieniać, tylko "zaostrzę" krawędzie rynienek (nawet w 1:48 różnica w rozstawie nadal jest poniżej milimetra). Za to zyskujesz model w nietuzinkowym malowaniu.

Re: Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: niedziela, 6 stycznia 2013, 03:29
przez Mecenas...Kolekcjoner...
net_sailor napisał(a):
Jacek Bzunek napisał(a):Ogólnie podoba się. Bardzo sympatycznie nie tylko się ogląda ale i czyta.

SikohR napisał(a):Kusi mnie by za jakiś czas popełnić ten sam model z tym, że w wersji C lub B z Hiszpanii bo zestaw na to pozwala – oczywiście z uwzględnieniem powyższych poprawek :)

Może Szwajcaria? Jakieś dwa tygodnie zachorowałem na szwajcarskiego Emila, zakres przeróbek i sympatyczny wygląd wyprasek Eduarda wyleczył mnie z tematu.

Szwajcaria to jest to!
Jacku, przeróbki na Szwajcara są wręcz kosmetyczne, o ile nie otwiera się silnika. Ja w 1:72 nawet rozstawu luf km-ów nie zamierzam zmieniać, tylko "zaostrzę" krawędzie rynienek (nawet w 1:48 różnica w rozstawie nadal jest poniżej milimetra). Za to zyskujesz model w nietuzinkowym malowaniu.

Jacek jako gość ze Szczecina da radę, bo kto jak nie on ;o)

Re: Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: niedziela, 6 stycznia 2013, 22:05
przez Aleksander
Też mam niejednoznaczną opinię na temat tego modelu - podoba mi się malowanie i takie detale, jak mocowanie anteny, zrobione wnętrze wlotu powietrza pod silnikiem - w Academy to "pustynia". Efekt rzeczywiscie psuje podwozie.

Re: Bf-109D-1 1:48 Academy

PostNapisane: poniedziałek, 7 stycznia 2013, 22:08
przez SikohR
Poprawiłem podwozie. Przynajmniej kąty się chyba już zgadzają. Gorzej że (patrząc na zdjęcie en-face prawidziwej Dory powyżej) golenie podwozia są dużo za grube i osłony też - no ale chyba na tym poziomie umowności muszę pozostać... Więcej z tego nie wyciągnę :P Może przy kolejnym podejściu :)

Obrazek

Kolejny 109 Academy zamówiony - będzie 109B we wczesnej wersji z dwoma kaemami kadłubowymi (z Hiszpanii). Malowanie szwajcara też mnie kusiło, ale chciałem wcześniejszą wersję zrobić. Trochę będzie trzeba skrzydła i klapy zmodyfikować, ale zobaczymy jak wyjdzie :) Mam słabość do Jumoschmittów ;)