PWS-33 Wyżeł - ARDPOL 1/72
Moj egzemplarz skladal sie bez problemow a odlewy nie mialy uszkodzen (slyszalem opinie ze jednemu forumowiczowi trafil sie egzemplarz problematyczny). Jedyny zgrzyt to za szerokie golenie podwozia niewchodzace do gondoli.
Z miom modelem wiaza sie inne problemy, dlatego wiele lat lezal nieukonczony.
Za pierwszym podejsciem, gotowy juz model spadl mi z biurka i ...... , czekla az zabralem sie za remont i znowu katastrofa. Dzis bylo 3 podejscie i nie chcialem juz nic robic wiecej jak podoklejac urwane elementy i dodac nowe oszklenie.
Wiem znowu bedzie o washu no i co





No i zapomnialem o 2 poprzeczkach na ostatnim segmencie owiewki.
Z miom modelem wiaza sie inne problemy, dlatego wiele lat lezal nieukonczony.
Za pierwszym podejsciem, gotowy juz model spadl mi z biurka i ...... , czekla az zabralem sie za remont i znowu katastrofa. Dzis bylo 3 podejscie i nie chcialem juz nic robic wiecej jak podoklejac urwane elementy i dodac nowe oszklenie.
Wiem znowu bedzie o washu no i co





No i zapomnialem o 2 poprzeczkach na ostatnim segmencie owiewki.
