Do swojego Typhoona kupiłem kalki Xtradecal do RB222 TP-F. Nie polecam ich jednak z dwóch powodów:
Po pierwsze jest to malowanie fikcyjne. Powstało jako ilustracja pierwszy raz opublikowana chyba w Aircraft Profile, potem wielokrotnie powielana (m.in. w "Skrzydlatej Polsce" w latach 80-tych). Egzemplarz RB222 nigdy nie służył w tym dywizjonie, więc nie mógł mieć liter TP. Oryginalna tablica barwna przedstawia na płacie pasy "typhoonowskie", a na kadłubie "inwazyjne", które nie występowały razem. Atrakcyjne elementy malowania (litery kodowe, kołpak, godło z tygrysem, zestrzelenia, nietypowe napisy) są zmyślone (być może są kompilacją innych samolotów). Mimo to wykorzystałem te kalki i zrobiłem "what-ifa", zmieniając tylko pasy pod skrzydłami na "inwazyjne" - jak zresztą podaje instrukcja Xtradecal.
Po drugie jakość kalek jest kiepska. Kolor czerwony jest nałożony grubo, a granatowy cienko. Na kokardach na górze czerwony namalowano z zapasem i zamalowano granatowym, w związku z czym powstał "schodek". Dwa małe napisy są w skali bliższej 48 niż 72, więc nie ma możliwości, żeby jeden z nich wpasować na wlot powietrza - jest za długi, więc z niego zrezygnowałem. Może kiedyś wydrukuję sobie prawidłowy.
Model jest z Academy, 1/72. Myślę, że mimo wad kalek Xtradecal, wygląda lepiej, niż gdybym użył tych z zestawu.