Strona 1 z 2

Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2013, 16:46
przez dymuwa
Na początku lat 30-ch konkurs na standardowy samolot myśliwski wygrała firma Gloster ze swoim "Gauntlet"em (z ang."rycerska rękawica") Był to typowy dwupłat z metalowym szkieletem, pokryty płótnem i duralem. Silnik Bristol Mercury VIS pozwalał osiągać prędkość 370 km/h. Był uzbrojony w dwa karabiny Lewis kalibru 7,7mm z synchronizacją do strzelania przez śmigło. Modyfikacja Mk.I miała go dwułopatowe, а Mk.II od 1938 r. - trzyłopatowe metalowe. samolot posiadał radio TR.9 H/F. Oprócz brytyjskiego RAF'u "gauntlety" znajdowały się także na uzbrojeniu duńskich sił powietrznych.

Po rozpoczęciu wojny sowiecko-fińskiej Brytyjczycy przekazali w ramach pomocy Finlandii 30 samolotów, przeznaczonych dla lotnictwa Południowej Afryki. Na początku 1940 r. samoloty drogą morską dotarły do Szwecji, ale we walkach nie zdążyły już wziąć udziału. Eksploatowano je praktycznie do początku lat 50-ch jako samoloty szkolenia zaawansowanego. Potocznie nazywano go "Kotletti", czyli "kotlet".

Los prototypu mojego modelu Gloster "Gauntlet" z nr GT-396 był typowy.
10/03/40 przez Szwecję dotarł do Finlandii, po czym używały go na zmianę eskadry LLV 29, T-LLV 35.
12/06/40 miał kraksę - po zatrzymaniu silnika w locie lądował na las. Skierowano go do zakładów remontowych.
Model zrobiłem w kamuflażu międzywojennym właśnie z tego okresu.
Później wykorzystywały go eskadry LeLV 34, LeLV 25, T-LLV 17, T-LLV 35.
07/01/42 znów skierowano samolot do zakładów remontowych, gdzie przeszedł regulaminowe naprawy silnika i konserwację.
Jakiś czas był zakonserwowany. 13/01/44 przekazano go do szkoły lotniczej.
22/03/44 w czasie lotu we mgle kapral T.Rantala zabłądził i przymusowo lądował w okolicach Evijärvi. Po naprawie samolot był używany do 01/02/50, po czym go złomowano. Ogólnie samolot wylatał 339 h 35 min.

Model - typowy czeski short-run. Dobrze dopasowane wszystkie części za wyjątkiem podpórek międzyskrzydłowych. Bdb kalkomania, fototrawienie i żywiczny silnik. Wkład własny to:
wszystkie podpórki (miedź), narty (żywica, miedź), naciągi (żyłka 0,08 mm), antena (żyłka 0,06 mm), naciągi nart i stabilizatora (żyłka 0,12 mm), celownik, obracające się śmigło, rury wydechowe, pasy, ognie nawigacyjne firmy "Elf".
Malowanie Gunze Sangyo, Vallejo, pigmenty Tamiya.

Jeśli ktoś chce sobie obejrzeć warsztat, to tu http://karopka.ru/forum/forum293/topic14082/

Miłego oglądania. Przy okazji dziękuję kolegom Jaho63 oraz Grzegorz2107, którzy pomogli we wykoncypowaniu prawidłowego kształtu nart.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2013, 17:18
przez Tomasz Dzieciątkowski
Niektóre zdjęcia trochę ciemne, ale samolocik bardzo ładny.
Jestem na TAK :)

Re: Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2013, 18:03
przez dymuwa
Dziękuję, próbowałem różne warunki oświetlenia,m.in z lampą błyskową. Jak widać tę technologię jeszcze muszę oswoić.

Re: Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2013, 18:10
przez Tomasz Dzieciątkowski
Z moich kiepskich doświadczeń wynika, że od światła dziennego lub dobrze oświetlonego namiotu bezcieniowego nie uciekniesz.
Ale modelik uważam za bardzo wdzięczny, zwłaszcza w fińskim malowaniu.

Re: Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2013, 19:54
przez hadzi
Mozesz powiedziec wiecej o problemach z rozpurkami, moj jest na etapie przed ich montazem?

Model robi bardzo dobre wrazenie :D

Re: Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2013, 20:12
przez dymuwa
Dziękuję. Długość rozpórek między górnym skrzydłem a kadłubem jest OK (10mm). Długość międzyskrzydłowych jest o 2 mm krótsza (powinny być 22 mm, a nie 20 mm). Jeśli założyć te co są, otrzymasz łuk wypukły górnego płata zamiast wklęsłego.
Polecałbym, zresztą, przynajmniej te całkiem po bokach zrobić z czegoś mocniejszego, np drewno, metal. Za dużo linek do naciągnięcia, plastyk może nie wytrzymać i zdeformować się. Taki problem miał jeden z moich kolegów.

Re: Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2013, 20:53
przez Aleksander
Bardzo fajny dwupłat, z niezłą historią. Podziwiam Twoją pracę, zwłaszcza z naciągami (to zawsze wzbudza moją zazdrość) i nartami. Odrapania na śmigle trochę sztuczne. Zdjęcia "z epoki" trochę ciemne, ale wyglądają niemalże jak autentyki.
Gratuluję!

Re: Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2013, 21:36
przez Jaho63
Każdy model dwupłatowca ma punkt przewagi na innymi. ;o)
Ja wprawdzie lubię samoloty osmalone prochem strzelniczym, ale Twój Gauntlet podoba mi się za te narty, za to olinowanie.

Re: Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2013, 21:46
przez dymuwa
Panowie, dziękuję. Dla mnie był to jak na razie najbardziej skomplikowany dwupłat w moim zbiorze, przede wszystkim ze względu na ilość naciągów.

Re: Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2013, 21:59
przez Grzegorz2107
Temat jest świetny, ale czuję, że pośpiech zwyciężył...dużo gadaliśmy o nartach i jak widzę poszedłeś trochę na skróty z tymi piramidkami. To nie były takie płaskie klocki, a raczej opływowe , eliptyczne w przekroju elementy.


Mam wrażenie, że Gauntlety w Finlandii nie były w jednobarwnym kamuflażu, a po jakimś czasie używania w oryginalnym brytyjskim, dostały malowanie typowe dla FInów, czyli czarno/zielone dwubarwne od góry i szarobłękitne od dołu.
Mogę się mylić, bo tematu nie badałem głębiej, podaję tylko to co przeczytałem w Mushroomie.
Masz gdzieś fotkę tego egzemplarza w takim jednobarwnym malowaniu?

Re: Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2013, 22:15
przez dymuwa
Grzegorz2107 napisał(a):...
Mam wrażenie, że Gauntlety w Finlandii nie były w jednobarwnym kamuflażu, a po jakimś czasie używania w oryginalnym brytyjskim, dostały malowanie typowe dla FInów, czyli czarno/zielone dwubarwne od góry i szarobłękitne od dołu.
Mogę się mylić, bo tematu nie badałem głębiej, podaję tylko to co przeczytałem w Mushroomie.
Masz gdzieś fotkę tego egzemplarza w takim jednobarwnym malowaniu?...

Fotek akurat tego samolotu nie mam, ale wszystkie Gauntlety miały w swoim życiu kilka okresów malowania:
- pierwszy -"brytyjski" od momentu produkcji do 1941 r Góra Dark Earth i Dark Green, dól - Black and White;
- drugi - przedwojenny fiński - góra oliwkowo-zielony Oliivinvihreä, dól - jasnoszary Vaaleanharmaa;
- z początkiem wojny kontynuacyjnej na przedwojenny kamo z góry zostały naniesione czarne pasy Musta.
Od 1942 r. dół zaczęli malować jasno-niebieską Vaaleansininen.
Ponieważ zależało mi wykonać model na nartach, wybrałem GT-396 ze względu na ten wymuszony kraksą remont z jesieni 1940 r. Zakładam, że był to też moment przemalowania samolotu.
Taki kamuflaż zrobiłem, bo prozaicznie nie byłem pewien czy sobie z tym wielokolorowym poradzę.

Re: Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: poniedziałek, 14 stycznia 2013, 00:10
przez Grzegorz2107
dymuwa napisał(a):Taki kamuflaż zrobiłem, bo prozaicznie nie byłem pewien czy sobie z tym wielokolorowym poradzę.


Ja sądzę, że to tylko kwestia wyboru, jak wiele czasu chciałeś na ten model poświęcić. Zrobiłeś świetne naciągi, to i drugi kolor byś położył.


- pierwszy -"brytyjski" od momentu produkcji do 1941 r Góra Dark Earth i Dark Green, dól - Black and White;
- drugi - przedwojenny fiński - góra oliwkowo-zielony Oliivinvihreä, dól - jasnoszary Vaaleanharmaa;
- z początkiem wojny kontynuacyjnej na przedwojenny kamo z góry zostały naniesione czarne pasy Musta.


Dotarłem do informacji, że czarny kolor na górnych pow. pojawia się po 30 września 1940 na remontowanych samolotach.
Spód do maja 1942 był malowany na srebrno. Z początkiem wojny kontynuacyjnej pojawiają się żółte elementy identyfikacyjne. Na wszelkiego rodzaju samolotach, bez względu na kamuflaż. Wiele Gauntletów dotrwało do tego momentu w oryginalnym brytyjskim malowaniu, z czarnobiałym spodem płatów.

Są to dane z fińskiego wydawnictwa: "Suomen Ilmavoimien Historia"
Na podstawie tego można założyć z dużym prawdopodobieństwem, że Gauntlet po przeglądzie był czarno/zielony na górze i srebrny na spodzie. Mógł być też jednobarwny. Na pewno jest jakieś zdjęcie, które nam to wyjaśni.

Te jednobarwne maszyny na czarnobiałych zdjęciach, to moim zdaniem dość kłopotliwa spraw, bo wypłowiały brytyjski kamuflaż w wielu przypadkach wydaje się jednobarwny .

Traktuj powyższe jako moje przemyślenia, które wymagają dalszego uściślenia.

Re: Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: poniedziałek, 14 stycznia 2013, 06:14
przez dymuwa
Grzegorzu, b.dziękuję za jak zawsze rzeczową krytykę!
Korzystałem przede wszystkim z broszury z serii "Mushroom" - Bulldog/Gauntlet, ponieważ jest w prostym i zrozumiałym dla mnie j.angielskim :D Broszurę "Suomen Ilmavoimien Historia" nr 12 dot Gauntleta też w sieci wynarałem. Niestety, jest w formacie PDF i tylko po-fińsku. Tego języka nie znam, z kolei wklepywać w tłumacz Google całe akapity - praca niewdzięczna, zrobiłem to tylko nt. historii samolotu. Takie malowanie konsultowałem z jednym z kolegów rosyjskich, biegłym w historii lotnictwa Skandynawii. Co do srebrnego malowania powierzchni dolnych, Fińskie źródła określają go jako Hopeanharmaa, czyli szaro-srebrny, tzn. wg mnie wypłowiała farba aluminiowa.

Re: Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: poniedziałek, 14 stycznia 2013, 10:57
przez hadzi
Dymuwa - dziękuję za odpowiedź bardzo mi pomoże.

Re: Gloster "Gauntlet" Mk.II lotnictwa Finlandii, 1:72, AZmodel

PostNapisane: czwartek, 7 lutego 2013, 11:55
przez Voltan
Nie wiem jak ja wogóle mogłem przegapic taki model w galerii.

Piękny i tyle. Zazdrośc powoduja naciagi, naprawde świetna benedyktyńska robota. Strasznie mi sie ten model podoba, szczególnie w fińskim malowaniu. Pewien niedosty budzi tablica zegarów i malowanie pierścienia na osłonie silnika, ale sam nie zrobiłbym tego tak dobrze. naprawde świetny model, rzadka perełka. Jestem pod wielkim wrażeniem. Zdjęcia monochromatyczne wyglądają naprawde jak autentyki.