Modelarstwo z pasją

Poddaję Wam pod ocenę następną afrykańską "peczterdziestkę", tym razem w barwach Forces Aeriennes Francaises Libres,
krótko mówiąc "Wolnych Francuzów" ze słynnej i z tradycjami jednostki GC II/5 "La Fayette". Na samolocie tym w Tunisie w styczniu 1943 roku latał d-ca jednostki Commandant Kostia Rozanoff.
Model sklejony bez szaleństw, w zasadzie prosto z pudełka.
Zapraszam.









3/12

Jest OK. Jestem ciekaw jak będzie wyglądał cały "dywizjon" Czterdziestek.

Poprawnie choc szału nie ma... Taki trochę nieśmiały, mało wyrazisty IMHO. Wash niby jest, ale momentami jakby go nie było. Podobnie osmalenia od kmów - no są, ale trzeba sie mocno przypatrzeć. Zwróć uwagę na malowanie opon. To już kolejny model, w którym nie jest to idealnie zrobione.

Na plus kolejne rzadko spotykane malowanie! Swoją drogą jakiś w serii może będzie z "gołą babą" na stateczniku pionowym???

Koncept bardzo dobry, wiecej odwagi
Model wyglada poprawnie a mogl by wygladac swietnie.
Wez sobie jakis "zlom" i potraktuj go jak to robi Spiton, tak dla draki!
To ci pomoze nabrac odwagi przy waznym zestawie

Bardzo fajna seria P-40!

Dzięki Panowie, ze spuszczoną pokornie głową biorę na klatę Wasze, bardzo ważne dla mnie, uwagi.
Na próbę usprawiedliwienia to może, że poprzedni F-1nie bardzo mi leży.
Koła zapuściłem dark washem i wyglądają jak źle pomalowane.
Aby spróbować dorównać Spitonowi to muszę ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze tak parę razy. Ale nie spocznę i maleńkimi
kroczkami będę się do celu przybliżał.
Z "panienką" będzie x2*8, ale to jeszcze potrwa. Dopiero dzisiaj wkleiłem skrzydła.
Mam nadzieję, że dywizjon będzie bardzo kolorowy i w barwach różnych użytkowników.

Całkiem sympatyczny P-40 i w nieczęsto spotykanym malowaniu. Mnie osobiście wersja "F" jakoś nie leży, zdecydowanie wolę "E" i "M". Sam mam kilka P-36/40 w kolejce (Brytol z Sycylii, Fin i Sowiet znad Bałtyku i Australijczyk lub Południowy Afrykańczyk plujący piaskiem pustyni)

Skusz model jest jak najbardziej OK, także nie masz powodu do pokory. Wręcz przeciwnie, możesz z dumą prezentowac te P-40. Mam nadzieję, że nie odbierasz krytyki zbyt do siebie...

Mam jeszcze pytanie co do oliwkowego kolistego zamalunku na kadłubie... Na czym się wzorowałeś? Moim zdaniem stare oznaczenia zostały zamalowane właśnie ciemnym brązem i użycie dodatkowej farby mijałoby się z celem. Zresztą na innych egzemplarzach tego nie widać, np:



Choć na zdjęciach czano-białych można mieć wątpliwości...



Przy okazji to znalazłem kolorowy filmik w temacie: http://www.criticalpast.com/video/65675020496_P-40-aircraft_Lafayette-Escadrille-squadron-insignia_French-Air-Service-insignia

I jak robisz P-40ki to zwróc uwagę na taki niuans - kadłub pod tylną szybką wygląda na malowany w kolorze kamuflażu (tu piaskowy), a nie interior green!

Golenie podwozia aluminium. Co do stożka śmigła, tu stoi sporo i żaden nie ma czerwonego, ale to nie świadczy że takie się nie zdarzały, albo zostały przemalowane później:

Piku, już wyrosłem z tego, aby sprawy nieegzystencjonalne brać do siebie i się nimi przejmować. Z każdą krytyką należy się liczyć i wyciągać wnioski na przyszłość. Na zapytania odpowiadać. Na luzie.
Bardzo ciekawe materiały, ale po kolei. Okrągłe placki na kadłubie to sugestia instrukcji, Dark Earth. natomiast ten drugi brąz to "czerstwy" Dark Earth. Tak jak zwróciłeś na to uwagę, to jest to logiczne, że zamalowano nowym kolorem, to już nie do poprawy. Kołpak jak najbardziej, ponieważ mam jeszcze kilka pustynnych P-40-ek to jest możliwość zamiany.
Co pod kadłubową szybką to są dwie szkoły: kolor kamuflażu, kolor wnętrza, 50/50. Mnie podpasowała druga ze względu na taśmową robotę.
Golenie to gdzieś u kogoś widziałem, pomyślałem że może jak w Spitire'ach kolor spodu. Jak pomyślał tak zrobił.
Pierwsze zdjęcie jest nader intrygujące, bo obala błękit we francuskich znakach narodowych.

To, że są dwa zdania nie znaczy, że jest 50/50. Dowodów na stosowanie kolorów kamuflażu pod oszkleniem na kadłubie nie brakuje i jest to typowy sposób malowania amerykańskich myśliwców i to nie tylko armijnych. W dodatku jest logicznie uzasadnione. Kolor wnętrza w tym miejscu, o ile wystąpi, będzie wyjątkiem raczej wymagającym potwierdzenia odstępstwa od zasady niż odwrotnie.

Z każdą krytyką należy się liczyć i wyciągać wnioski na przyszłość. Na zapytania odpowiadać. Na luzie.

No wiesz, ludziska różnie reagują hehe. Ja lubię czasem grzebnąć jakiś temat jak mnie zainteresuje, a właśnie P-40ki mnie nieco zajmują (liczę że moją niedługo będziesz mógł też skrytykować! )

Kolor niebieski jest niestety nieprawidłowy na kalkomaniach. Powinien być bardziej granatowy. Stare filmy potrafią oszukiwać barwy, ale to są klatki z tego samegu filmu i wyraźnie widac różnice między błękitem na Indianinie a niebieskim na kokardzie.

... Mnie podpasowała druga ze względu na taśmową robotę. Golenie to gdzieś u kogoś widziałem, pomyślałem że może jak w Spitire'ach kolor spodu. Jak pomyślał tak zrobił.

Tak sobie myślę skusz, czy masowa produkcja nie szkodzi Twoim modelom? Mnie wyszperanie tych zdjęć zajęło parę minut, a ich obejrzenie umożliwiłoby lepsze wykonanie modelu. Wzorowanie się na instrukcjach nie jest dobrym pomysłem. Warto zrobić samemu "reserch" zamiast powielać błędy innych. Zresztą jako doświadczony modelarz na pewno to wiesz!

Kolpak mogl byc przemalowany na czerwono tak tak wszystkie (prznajmniej RAF) samoloty na Mediterranean.
Swoja droga "zaraziles" mnie tematem. Juz zamowilem ten model (choc nie sadze ze zrobie Francuza).
Ponadto "odlozylem" kalka z panienkami, kupie w nastepnej dostawie
To mi bardzo pasuje do moich ostatnich Spitfire, Bf-109 i Macchi!

Kristo. Francuskie malowanie ciekawe, egzotyczne jak na Czterdziestkę. Sam nad tym myślałem. Tylko, że u mnie musi być tez jakiś konkret pilot. Kostia Rozanoff to gostek ciekawy, stara rosyjska arystokracja. Urodzony w Warszawie. Oblatywacz. W kampanii francuskiej miał dwa grupowe zwycięstwa... I już.
To ja myślałem nad A. Moret'em (4+4v) w tym jedna Foka zestrzelona na P-40F (w każdym razie uznana, bo II/JG 2 nic w tej walce nie straciła). Niestety, nie wiem, która to była jego maszyna.
Jeżeli już o pilotach to na F-kę absolutnym unikatem modelarskim, a zarazem gostkiem z czołówki asów jest Robert Westbrook. I tego zrobię na 100%. Podoba mi się fabryczka Skusza. Sam mam do zrobienia 12 P-40-tek! Trzeba brać wzór z kolegi!

Januszku!
Ja bardzej jestem plastykiem niz Historykiem

Wracajac do "osobistych" samolotow. Mam w planie Spitfire MkVIII Skalskiego, MkIX z "Cyrku" to bedzie ZX•1 czyli Horbaczewski. Wiem tez cos o czlowieku ktory latal w 318 na LW•L.
Natomiast modyfikowane Mk Vc, Mk IXc i MK VIb sa bardzej bezosobowe.
Moi Wlosi tez, czasem sie pokrywa ze znanym nazwikiem ale nie zawsze.
Mam mnostwo satysfakcji daje znalezienie i odtworzenie wygladu konkretnego samolotu bez wzgledu kto na nim latal.

Bylem "zwerbowany" do douczania Histori przez 6 lat, a chcialem uczyc Histori Szuki (to jest to czego oficijalnie uczylem).
Niestey nasze obecne pokolenie jest tak oglupiale poprzez "Pop Culture" ze NIC nie wiedza o przeszlosci.
Tak wiec zamiast opowiadac o Fidiaszui jego wplywie na zmiane stylu - musialem im wytlumaczyc co to byly Ateny lub Sparta. Jak tu wytlumaczyc tworczosc Marcel Duchamp skoro nie wiedza dlaczego i komu rzucal wyzwanie?
Uff, cholernie ciezka praca.

W hobby wole wybrac cos unikalnego wygladem

Fajnie ze Ty sie trzymasz Hisotrii!

Bardzo fajna jest ta kolekcija P-40

Ps. Tak sie spieszylem piszac to, ze zjadlem kawalki zdan. Dlatego zrobilem Edit.

LazyCat napisał(a):Ja bardzej jestem plastykiem niz Historykiem

Bardzo dobrze. Właśnie tak to powinno działać.
Każdy daje co tam ma, kucharz bierze z tego co chce i wychodzi z tego niezłe ciasto.
No, przynajmniej teoretycznie tak powinno być. A temat pilotów choć mało popularny, ale zawsze może kogoś zainteresować.

Oglądam od kilku dni Twój model i muszę przyznać że mi się podoba. Ciekawa koncepcja odnośnie malowania/oznakowania francuskiego, podkreślona Indianinem. Podoba mi się podwozie, w szczególności golenie i przewody hamulcowe, to że powinny być aluminium a nie błękit mi nie przeszkadza. Ładne wydechy i celownik. Osobiście podoba mi się P40 i pewnie się kiedyś z nim zmierzę:)