Fw 190 A8 Academy 1/72
Witajcie. Nareszcie koniec. Relacja jest w warsztacie. Model bardzo dla mnie męczący, pocieszam się tym, że zebrałem kolejna porcje doświadczeń. Pierwszy model w którym użyłem podkładu i w którym wymieniłem lufy na igły lekarskie. Farby to pactra, wash AK, lakier gunze. Sklejało się go, jak wspominał pik parszywie, a jak w trakcie pracy nad nim dowiedziałem się ile zestaw Academy ma błędów, to byłem na skraju załamania, a model na krawędzi zagłady w koszu na śmieci. Dokończyłem jednak robotę. Co do malowania to jest takie jak proponował producent, czyli nie zgodne z rzeczywistością. Kalki były paskudne i miały przesunięcie kolorów (widać to na godłach). Krzyże i cyfry docinałem aby zniwelować przesunięcie. Ponieważ nie reagowały na płyny, niektóre są przesunięte aby nie leżały na liniach. Totalnie zapomniałem o odtworzeniu linii podziału na dole kadłuba przy końcu belki do podwieszeń. Model jest bez zbiornika paliwa, ten z zestawu nijak się ma do rzeczywistości, a poprawianie go byłoby bardzo pracochłonne i nie wpyneło znacząco na poprawienie modelu. Mimo tego, że model jest typowo "szkoleniowy" postanowiłem go zaprezentować. Zadowolony jestem z tego że go skończyłem i z plamek na bokach kadłuba. No i z tego, że według mnie jest "warsztatowo" lepszy niż poprzednie.
Dziękuję wszystkim którzy mnie wspierali w wątku warsztatowym.










Dziękuję wszystkim którzy mnie wspierali w wątku warsztatowym.









