Modelarstwo z pasją

Zabierałem się za ten model długo, bo prawie 3 lata. Nadchodzący Bytom 2013 zmotywował mnie do działania i 2 miesiące robót później powstało takie coś. Jeżeli chodzi o błędy i niedociągnięcia, jestem ich w pełni świadom i po prostu nie miałem czasu już ich poprawiać, lub były na takim etapie, że poprawiać już się nie opłacało (np. szary dziób - wpadka Revella w instrukcji i moja, bo pomalowałem automatycznie bez sprawdzenia) Ogólnie modelu nie polecam, mocno niedopracowany, sporo nadlewek i kalki, które nijak pasują.

Kawał modelu. Podoba mi się

Niezły

Ja niedawno nabyłem takowy, ale większych nadlewek nie stwierdziłem. Mam zamiar robić linie Polet. Zdjęcia przejrzeć, to jednak minimum. Z Twoich zdjęć wynika, że ładnie Ci wyszedł połysk, ale może dorzuć trochę innego tła. Czysto i ładnie sklejony, kalki to ogromna płachta, ale wyglądają również dobrze. Ja się martwię ,czy nie zrobię dużego schodka, bo to na połysku mocno widać, ale u Ciebie gładziutko wyglądają. Chyba tylko na dziobie kalki zaczynają się za daleko.

Możliwe, że trafiłem na felerny model akurat z 2009 roku i dlatego te problemy.

Ogólnie z samym nakładaniem kalek nie było problemu, ale jest to bardzo pracochłonne (mi zleciało na tym łącznie z 15 godzin). I rzeczywiście, schodek mi nie powstał. Najpierw poszła 1 delikatna mgiełka bezbarwnego błyszczącego, potem kalki + płyn na kalki Wamodu (śmierdzi w cholerę, ale serio jest dobry, nie spodziewałem się nawet, że aż tak. ). Na to delikatna mgiełka bezbarwnego i jedna warstwa sidoluxu. Kilka paproszków się pojawiło, prawdopodobnie w najbliższym czasie wodnym 2500 przejadę i najwyżej jedną warstwą sido dodatkowo.

Lubię antki Możesz teraz pomyśleć o takich modyfikacjach ;)

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=xWL246vXxcs[/youtube]

Tyle roboty włożył, ale końcówki skrzydeł szare zostawił
A na poważnie to maszyna będzie zamknięta. Ta piękna linia nie może zostać "skażona" otwieraniem, nie lubię takich samolotów.
A przy okazji, może ktoś wie jaką farbą zrobić niebieski z Poletu w tym samolocie

Z 7 lat temu składałem ś.p Rusłana z otwartymi lukami, wtedy też miałem problemy z kalkami, z pasowaniem różnych części etc. etc. . I życzę powodzenia przy sklejaniu i cierpliwości przy kalkomanii - przyda się napewno ;-)

A ja niedawno wykonałem właśnie wersję z otwartym dziobem i tylnym lukiem. Wybrałem taką, bo to akurat charakterystyczne dla tego samolotu. Jako, że jestem początkujący popełniłem sporo błędów, ale uważam, że model sam w sobie jest całkiem całkiem dopracowany, wymaga tylko naprawdę starannego i niespiesznego składania.
Nakładanie kalkomanii to koszmar, to się zgadza
Poniżej kilka zdjęć "mojej" wersji:

milczacy napisał(a):A ja niedawno wykonałem właśnie wersję z otwartym dziobem i tylnym lukiem. Wybrałem taką, bo to akurat charakterystyczne dla tego samolotu. Jako, że jestem początkujący popełniłem sporo błędów, ale uważam, że model sam w sobie jest całkiem całkiem dopracowany, wymaga tylko naprawdę starannego i niespiesznego składania.
Nakładanie kalkomanii to koszmar, to się zgadza

Twój model wygląda naprawdę nieźle, warto założyć mu osobną galerię, żeby się nie zgubił w nieswoim wątku. Jest tego wart.

Dziękuję za dobre słowo Mój Rusłan ma już galerię. Aczkolwiek dokonuję jeszcze paru poprawek, więc galerię uzupełnię jak skończę.

Po 5-latach mój Rusłan przeszedł 'facelifting' :-)