Modelarstwo z pasją

Witam wszystkich w mojej nowej galerii.
Model samolotu Su-22 UM3K. Do budowy modelu wykorzystałem zestaw Eduard, i żywice Ciro Model.
Relację z budowy prowadziłem na forum warsztatu.
Ci, którzy śledzili warsztat wiedzą, jakie były problemy przy budowie modelu, i co zostało w nim zrobione, trochę lepiej lub trochę gorzej.
Kiedy zaczynałem myśleć o budowie tego modelu warunek stawiałem sobie jeden, - to ma być model w malowaniu "tygryska" 707 z 6 Eskadry Lotnictwa Taktycznego w Powidzu.
Moim zamiarem było również pokazanie modelu w wariancie wystawy lub pikniku lotniczego. Elementy na podstawce to nie ustawienie z jednego konkretnego dnia, ale moja fikcyjna scenka.
Myślę, że dosyć pisania. Jeśli będziecie mieli jakieś pytania, bardzo chętnie na nie odpowiem.
Dziękuję wszystkim, którzy pomagali mi w trakcie budowy. Nie chciałbym nikogo pominąć, dlatego wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób mi w budowie pomogli BARDZO DZIĘKUJĘ.













A jeszcze jako ciekawostka sama podstawka.

Moje Gratulacje !!!

Rewelacyjny model, malowanie i wykonanie… brak mi słów. Jestem pełen podziwu !!!

No i ten pomysł z cieniem… rewelacja !!!

Trzymam kciuki za twoje następne projekty !!!

Wspaniała praca ! Teraz tylko pokazywać i zgarniać nagrody. Moim zdaniem murowane.

Super!
Ale odnoszę wrażenie że to tak w okolicy równika.

O w mordę. Model naprawdę świetny. Miałem wątpliwości. Brudzing taki sobie, cień domalowany....Ale trzeba powiedzieć że to wszystko naraz zagrało świetnie !!!
Model idealny na wystawy modelarskie(bo ma cień ). Minusem jest to, że jak byś robił zdjęcia plenerowe (które moim zdaniem najlepiej pokazałyby klasę modelu) to będziesz miał dwa cienie ,-)). Ale olać to. Jak napisałem, nie jestem fanem malowania cieni rzuconych. No chyba, żebyś pokusił się o wymalowanie ich też na modelu ,-)). Ale sposób w jaki ten cień namalowałeś jest naprawdę imponujący. Zresztą te wszystkie tygrysie bajery również wymalowane s niezwykle profesjonalnie !!

Gratulacje, wysiłek wart efektu!

Co tu wiele mówić. Po prostu MAJSTERSZTYK

Nic tylko podziwiać, dla mnie pełen profesjonalizm. Na mój gust wszystkiego jest w sam raz. Serdecznie gratuluję.

wow...

gratulacje!

Piękny model, piękne foty. I nawet cień od barierek jest! (zdradź trochę jak przenosiłeś szablony cieni na podstawkę)
Gdyby udało się namówić Spitona na jakiś mały fotomontażyk, to mógłby uchodzić za prawdziwy samolot.

EXTRA!!! Model, podstawka, pomysł - wszystko wygląda pięknie! Niesamowite wrażenie!!!

Dziękuję za ciepłe przyjęcie modelu.
Trochę się obawiałem jak zostanie przyjęty ten cień. Jest to chyba coś nowego.
Ten pomysł ma swoje plusy i minusy. Na pewno patrząc na całość w pokoju przy świetle dziennym, daje to moim zdaniem dość ciekawy efekt. Ale po zapaleniu oświetlenia mogą się nakładać cienie.
Słusznie zauważył jeden z kolegów że wygląda jak na równiku. Fakt, jak odrysowywałem cień nie pomyślałem o tym. Dopiero jak wszystko ustawiłem to trochę mnie olśniło.Cień pada za bardzo w pionie. Nic, może przy następnym podejściu to uwzględnię.
Sam cień robiłem w ten sposób że, na kartce papieru ustawiłem model, i w odległości ok 1 m. nad nim z lekkim przesunięciem w bok zawiesiłem małą latarkę. Nie wiem czy to dobrze, ale latarka miała dość duże skupienie światła. Potem obrysowałem cień na karteczce, zdjąłem model, wyciąłem skalpelem co nie potrzebne i przykleiłem na podstawce, pomalowałem, i taki jest efekt tego działania.

GEM napisał(a):Trochę się obawiałem jak zostanie przyjęty ten cień. Jest to chyba coś nowego.

Chyba kiedyś była tu dyskusja o malowaniu cieni na dioramach. Padł wtedy argument o podwójnych cieniach przy ostrym, jednokierunkowym oświetleniu, ale takie rzadko występuje tam, gdzie eksponujemy modele. W niektórych dioramach taki namalowany cień jest wręcz bardzo pożądany, np. w scence, gdzie grupka ludzi chowa się w cieniu pod skrzydłem samolotu na pustyni. Jeśli nie namalujemy cienia, a model oświetlimy rozproszonym światłem, nie będzie wiadomo, po co ci ludzie się tam zebrali.

Chciałbym jednak zauważyć, że jeśli już decydujemy się na ten trik, to należałoby stosować go konsekwentnie. Twój Su-22 rzuca cień na ziemię, ale nie na siebie samego. Brak cienia skrzydeł na zbiornikach podwieszanych, spód nie jest przyciemniony itd. Rozumiem rozterki przed tak ekstremalnym cieniowaniem modelu, ale chętnie zobaczyłbym dioramę konsekwentnie pocieniowaną od A do Z.

Gratuluję wspaniale wykonanego modelu.
Co do cienia to jest tak naturalnie wykonany, że początkowo nie zwróciłem na niego uwagi po prostu dla mich oczu to było tak naturalne. Dopiero ostatnie zdjęcie uświadomiło mi, że cień też jest elementem dioramy i tu kolejne brawa za pomysł i wykonanie.

Adam.

Naprawdę genialny model. Zdjęcia równie doskonałe.