Dzięki Panowie, już odpowiadam
robert.bednarczyk napisał(a): Jeden element niestety mi się zdecydowanie nie podoba - osłona kabiny, a zwłaszcza jej ramki są mocno toporne i za grube. Ale cóż użyłeś zapewne kabinki zestawowej, a więc, robiąc z pudła, byłeś skazany na to co Trumpek zaoferował. Trochę szkoda bo wymiana kabinki na jakąś delikatniejszą np z vacu, poprawiłaby ogólny efekt. Wnęki podwozia też jakoś jakby za mocno i dziwnie zabrudzone ale może to efekt niedoskonałości fotografii. Pozdrawiam. RB.
Robert
5/6 mojej roboty to prosto z pudła, wyjątkiem są malowania, które dobieram sobie wg. swojego jakiegoś planu i w tym celu
wykorzystuję albo gotowe zestawy kalkomanii, albo składam z pozostałości z różnych zestawów, o ile są merytorycznie poprawne. Do kabinek vacu trochę się zraziłem, bo żółkną z czasem i źle jest je przykleić i trzeba uważać z CA bo zaparują.
Jaho63 napisał(a):Ty! Skuszowski! Przesadzasz już z tym pykaniem modeli z łatwością pstryków palcami. No i jeszcze Welch.
Brudzenie mi się podoba, choć w komorach faktycznie się nabrało błota. Trumpek podobno miał pancerne nity?
Jaho
to tylko taki niewielki zbieg okoliczności, jak widziałeś miałem całe pudło rozgrzebanych P-40. W niedługim czasie może Ci się "nie spodobać" Fisken, bo nowego Sworda K-15 już maskuję. Faktycznie komory podwozia za bardzo zawaszowłem, tak jakoś wyszło. Może nie nity, tylko dziury zamiast nich, to wszystko widać.
pik napisał(a):...choć w komorach faktycznie się nabrało błota.
A P-40B nie miał komór pokrytych płóciennym pokrowcem?
Co do osłony kabiny, to chyba podobny problem ma nowy Airfix. Z tym że kosztuje ze 3x mniej od trumpetera...
Model jak najbardziej OK, choć jakoś mniej mi przypada do gustu niż kilka Twoich ostatnich produkcji, skusz. Nie jestem zwolennikiem bardzo równego washa, ale u Ciebie momentami zbyt jest zanikający IMHO. No i z jakiegos powodu kalka na stateczniku srebrzy.
Piku
z wnękami podwozia to tak za bardzo nie wiem, tak fabryka dała, tak samo jak i kabinki. Washa zapuszczam w rogi i sobie idzie ile da radę, reszta pozostaje wolna. Kalka na stateczniku, to zapas z zestawu P-40 AML. Czysty horror, odporne na wszystkie płyny. 15 P musiałem zostawić, dolny US ARMY zdarłem papierem i wykorzystałem DP Casper i to pomogło.
Oczywiście nity to masakra, ale to model prosto z pudła.
spiton napisał(a):Idziesz z brudzeniem w dobrym kierunku. Odważnie i subtelnie naraz. Miękkie wasze (nie czarne) i cieniowane powierzchnie.
Się podoba. Napisz jeszcze jednym zdaniem, czy Airfix jest lepszym modelem ?
Te nity na skrzydłach to masakra !
Spiton
brudzenie powoli zaczynam czuć, bardzo powoli. Używam pomadek Tamiyi. Wcześniej używałem pasteli, ale pomadki są lepsze. Odprysków nie ma, bo to nowe Tomahawki były.
Porównując Airfix - Trumpeter obstawiam Airfix'a, bo tańszy i nie ma dziur w klapach.