Modelarstwo z pasją

Witam,
przedstawiam wam model Eduarda, w malowaniu pudełkowym. Model sklejał się bardzo przyjemnie i na jednym z tej firmy się nie skończy. Po za tym pierwszy raz sklejałem coś w 1:48 (kilka kolejnych modeli w tej skali już czeka ). Model malowany farbami gunze C, RLM 02 to gunze H. Jak nakładałem kalkomanie wamod zareagował z H i trochę go rozpuścił, white spirit również przy ścieraniu washa lekko go zmył. Spowodowane to było pośpiechem na konkurs Świdnica Junior, ale wyrobiłem się, a model zdobył złoto Dobra czas na zdjęcia:















[img]http://imageshack.us/a/img600/6310/20130516192024.jpg[img]

Ładnie złożony i nieźle pomalowany, ale czegoś mu brakuję. Nie wiem czego, wygląda trochę zabawkowo Takiej prawdziwości mi w nim brak. (mam nadzieje że wiesz o co mi chodzi). Elementy oszklenia dupiato pomalowane.
I krzyż na skrzydle podarty. No i jak się już czepie jak rzep psiej du... to jeszcze rozmyte przejście kolorów na kadłubie jest moim zdaniem za szerokie. No i to chyba tyle

Prezentuje się bardzo fajnie, poza wspomnianą kalką na skrzydle która skutecznie psuje efektowną powierzchnię skrzydła.
Czysto sklejony i pomalowany. Mały minus za malowanie oszklenia i nieprzewiercony otwór do podnoszenia w kadłubie. Ale za to duży plus za ładne malowanie i silnik. Ogólnie model bardzo pozytywnie wrażenie robi, szczególnie że jak czytam w kategorii Junior. Gratuluję nagrody. Ja w tym roku nie wybrałem się do Świdnicy, ale w przyszłym na pewno się pojawię.

Dziękuję za komentarze.
Źle pomalowane oszklenie to wina pośpiechu(czyli mnie), teraz chyba kupię sobie maski do kolejnego messera. Kalkę na skrzydle zerwałem podczas ścierania washa.

Ja w tym roku nie wybrałem się do Świdnicy, ale w przyszłym na pewno się pojawię.

Zapraszamy

Jeśli lubisz zestawy Eduarda, to kupuj ProfiPacki. Masz tam maski i blachy dołączone do modelu i nie musisz tego kupować osobno. A czasami zdarza się też dodatek z żywicy. Co do Twojego modelu, to szacun za czystość klejenia i w miarę poprawne malowanie. Ale tak jak innym, tak i mnie brakuje tu trochę realizmu. On jest po prostu za czysty i zbyt zabawkowy. Oczywiście to tylko moje odczucie i Tobie nie koniecznie musi się podobać taki sposób wykonania modelu.

Odgrzewam kotlecika z powodu dumy jaka mnie rozpiera . W sobotę wystawiłem po raz pierwszy modele na Bytomiu(raczej chcąc zaprezentować swój dorobek, bo liczyłem na zbyt silną konkurencję ) i ku mojemu zdziwieniu dostałem 3 wyróżnienia w tym jedno za tego Emila(dziwi mnie, że nie dostał go lepiej wg. mnie wykonany Friedrich ale nie wybrzydzam ).


Na zdjęciu widać też dyplom(nagroda specjalna) od IPN Katowice(jeszcze większy powód mej radości ). Dodatkowo dodam też, że w sobotę mija roczek od ukończenia Emila(rok uważam za udany ) i mojej pierwszej wystawy-Świdnicy Junior. A Świdnica normalnie się odbywa, więc zapraszam na weekend na mały konkursik

A prawe skrzydło nie ma błędu? Lotka nie powinna być w jednolitym kolorze, a nie z kamo?

Raczej nie... Ale pewności nie mam, kierowałem się wtedy instrukcją. A nawet jak ma to jakoś bardziej teraz żałuję, że nie podorabiałem kabelków w silniku. Ale to miał być z założenia model PzP.

I nie prawe, a lewe.

Ja też tak pomalowałem i mi zwrócono uwagę- poprawiłem. Chętnie się dowiem ;)