Modelarstwo z pasją

Witam ponownie
Na prośbę jednego z użytkowników zamieszczam kilka zdjęć mego Thunderbolta w oklepanym malowaniu Capt. Miltona Thompsona z Francji 1945.

Model robiłem jakiś rok temu, była to moja pierwsza (i jedyna jak na razie) przygoda z metalizerem. Uważam iż nie prezentuje sobą niczego specjalnego, metalizer (humbrol) niewypolerowany, niepomalowane światła pozycyjne (zabieram się do tego już od dawna ). Jedynie "metalowiec" malowany aero, reszta pędzlem.
Okopcenia to oddzielna historia - postanowiłem przetestować Tamiya Smoke i coś sprawiło (jakaś złośliwa kreatura najpewniej!), że przetestowałem nie na złomie a na samym modelu... przy zmywaniu oczywiście po drodze zmyłem/zrolowałem kilka napisów eksploatacyjnych, bojąc się by nie przemyć się do gołego plastiku zatuszowałem wszystko pastelami... wyszło jak wyszło.
Wady i zalety samego zestawu każdy chyba zna, więc nie będę się rozpisywał.
Model zpudła + tablica przyrządów, lusterko i pasy z blaszki Eduarda + celownik własnej roboty

źródło: internet
======================================================================================================

Bardzo ladnie wykonany model.
No, ale poniewaz jestem lejek(wyjasniam, ze mialem na mysli laika, taki...krotki dowcip), wiec moja opinia ma maly ciezar gatunkowy

Szkoda że nie zrobiłeś polerki, humbrolowe metalizery nie są takie złe jak się do nich odpowiednio przyłożyć. Na to już za późno ale ciągle możesz podpiłować opony, dzbanek swoje ważył więc nie wypada żeby stał 'na paluszkach'. Oprócz tego ładny, choć ja też jestem laikiem

Dzięki!

Wtedy jeszcze nie wiedziałem o konieczności polerki, w ogóle był to bodajże drugi model przy budowie którego użyłem aerografu
Oponek jestem świadom ale boję się teraz je piłować, na pewno coś pognę, połamię i urwę antenkę. Chyba zostanie jak jest, w kolejnych (czyli aż jednym - B-17) opony są ugięte

Fajnie zrobiony model, ale mając zdjęcie oryginału dziwię się, że nie zauważyłeś błędu kalkomanii. Tło napisu "BALLS OUT" nie jest białe. Napis był umieszczony bezpośrednio na blasze poszycia, czyli powinno być na srebrnym tle.

Zauważyłem. Jednak wycięcie byka i wszystkich liter wymagałoby czegoś więcej niż chirurgicznej precyzji - wyciąłem jedynie kawałek białego tła przy nogach byka gdzie ciągnęło się ono mniej więcej do połowy oznaczeń wykonanych misji. Nie wiem skąd oni wytrzasnęli to tło swoją drogą...

Speedking napisał(a): Nie wiem skąd oni wytrzasnęli to tło swoją drogą...

Revell
A co do modelu to sympatyczny jak na początki zabawy. Osobiście uważam że P47 dużo traci w skali 1:72