Modelarstwo z pasją

Oto mój kolejny model, tym razem FOCKE-WULF, skala 1:72, zestaw Airfix. Był to jednomiejscowy, jednosilnikowy niemiecki myśliwiec z czasów II wojny światowej. Model: Fw 190 A-8 to najliczniejsza wersja produkowana od początku 1944 w liczbie 1384 egzemplarzy.
Malowany pędzelkiem akrylowymi Humbrolami, pokryty lakierem matowym Pactra.

Mam nadzieję, że mój drugi model jest nieco lepszy niż poprzedni
Tak więc oceniajcie, krytykujcie, pouczajcie .

Jak na pędzel rewelacja, choć widać grubszą farbę, niż po aerografie. Za to zdjęcia fatalne. Tło powinno być jednolite, a przez te kamienie nic nie widać, no i zdjęcia za ciemne. Aby móc ocenić poproszę jaśniejsze i na jednolitym tle.

Popieram przedmówcę ! Może przy innych tle i oświetleniu byłoby lepiej. Model ginie w natłoku kamieni !

Postaram się zrobić jaśniejsze zdjęcia przy lepszej pogodzie albo sztucznym oswietleniu

na waszą prośbę dorzucam kilka zdjęć. Tym razem doświetlone i na równej, jednolitej powierzchni

Wydaje mi się że prezentowany Fw 190 jest lepszy od Twojego poprzedniego (Gloster Gladiator) W tamtym kalki bardzo ,,srebrzyły'' i kabinka troszkę straszyła Myślę że jest nieco lepiej ale jeszcze sporo można zrobić !
Pędzelek nie jest łatwym narzędziem i widać że pomalowałeś kilka miejsc zbyt grubą warstwą farby Lepiej zastosować 2 - 3 warstwy cienkie niż jedną grubą !Widać coś w rodzju zaawansowanej techniki modelarskiej w liniach podziału(wasch)
Generalnie jest lepiej czekam na następny i pracuj bez pośpiechu a efekty będą

Właśnie czas dużo pomaga, poprzedni model był na szybko robiony ten już dość dłużej. Z washem szczerze pierwszy raz się bawiłem i podoba mi się to - w sumie w tym temacie to model doświadczalny
Zastanawiałem się jakby każdą warstwę farby przecierać drobniutkim wodnym papierem, teraz robiłem to filcem ale efekt prawie zerowy. A w temacie kalkomanii zastosowałem się do rad kolegów przy poprzednim modelu, położyłem je na lakier połysk.
Powoli powiększam warsztat także myślę że będzie lepiej

Jest lepiej niż przy Gladiatorze. Choć zrobiłeś podobny błąd z kolami. Poza tym sklejony przyzwoicie. Fajnie że go "złoszowałeś" ale następnym razem sugeruję jaśniejszą farbę, jakiś brąz, bo czarny powoduje efekt kartonówki.
Mam wrażenie że farby są niezbyt trafione.

Pomysł z przetarciem farby drobnym papierem jest dobry, ale trzeba uważać.

Działaj dalej, postęp jest co najważniejsze. Jaki następny model?

Farby do tego modelu były w komplecie, w rzeczywistości kolory trochę się różnią od wizualizacji na pudełku.

Następny czeka: Supermarine Spitfire MkIa 1:72

Jak na malowany pędzelkiem to całkiem niezły. Nie widziałem twojego poprzedniego modelu ale ten mi sie podoba. Tylko zdjęcia nadal kiepskie. Więcej światła potrzeba.