Modelarstwo z pasją

Udało mi się zabrać aparat z pracy , co prawda mocno mizerny ale zawsze ...










PZDR

Fajny pajęczak/patyczak. Im więcej linek, tym ciekawiej! Tylko osłona silnika nieskazitelnie czysta... Tak sobie też myślę, czy ta płoza ogonowa nie jest zbyt pionowa? Wygląda, jakby stał na palcach.
No i faktycznie zdjęcia mogłyby być lepsze, przede wszystkim ciaśniejsze kadrowanie by się przydało.

Już to mówiłem, ale powiem jeszcze raz. Ślicznota!

Konradzie, moje uznanie!
Mam przy okazji pytanie dotyczące rozmiarów szachownic na płatach. Czu istnieje jakieś zdjęcie, na którym są widoczne? Jedyne zdjęcie tegoż Avro jakim dysponuję, nie daje "wglądu" na płaty.

PZDR

Andrzj "Jostein" Kowalski.

PS. Jaki szmatopłat następny na warsztacie poza "Brisfitem"? Może Camel?

Piękny kawałek samolotu! Nie mam uwag. Gratulacje!

Czepiłbym się trochę koloru burt wewnątrz kabiny
http://www.avro504.org/avrowebpage/Avro ... to215.html

Jostein napisał(a):Konradzie, moje uznanie!
Mam przy okazji pytanie dotyczące rozmiarów szachownic na płatach. Czu istnieje jakieś zdjęcie, na którym są widoczne? Jedyne zdjęcie tegoż Avro jakim dysponuję, nie daje "wglądu" na płaty.

PZDR

Andrzj "Jostein" Kowalski.

PS. Jaki szmatopłat następny na warsztacie poza "Brisfitem"? Może Camel?

No więc osobiście znam tylko jedną fotografię przedstawiającą maszynę ze zniesionym podwoziem - zapewne masz tą samą .

Mój model otrzymał takie szachownice po konsultacji z Jackiem Rzeszutem , który popełnił model Polskiego Avro jakiś czas temu .

Co do szmatopłata który trafi na warsztat po Brisficie to opcje są dwie :

a) Sopwith 1½ Strutter z Toko

b) De Havilland DH.60 Gipsy Moth z Froga

Osobiście skłaniam się ku temu drugiemu .

PS. Camela już posiadam w swojej kolekcji ( w malowaniu Kennetha Murray'a oczywiście )

Grzegorz2107 napisał(a):Piękny kawałek samolotu! Nie mam uwag. Gratulacje!

Czepiłbym się trochę koloru burt wewnątrz kabiny
http://www.avro504.org/avrowebpage/Avro ... to215.html

Łoooo , no doprawdy nie wiem jak to się mogło stać , no ale już trochę za późno żeby coś z tym zrobić ...

PZDR