Jendrek napisał(a):Wykonałem go w malowaniu Wilbura Thomasa Owena - 18,5 zestrzelenia, czyli miał nieźle ogarnięty pilotaż Korsarza a oto ten pan:
Z pewnością "miał nieźle ogarnięty pilotaż Korsarza" tyle, że nazywał się Wilbur J. "GUS" Thomas (może pomylili go z innym asem AirSols Bobem Owensem), latał w VMF-213 i wyglądał tak:
chociaż może to ten sam gość
Jego samolot jest dość często rysowany, np. tak:
źródło: internet
źródło: Mark Styling, Corsair aces of WWII, Osprey, s. 28
Publikacje, z wyjątkiem kagero, podają, że samolot nosił imię GUS'S GOPHER wypisane na prawej części osłony silnika.
W "Corsair aces of WWII" zamieszczono takie dwa zdjęcia:
sugerując, że to ten sam samolot.
Zwraca jednak uwagę, że samolot na górnym zdjęciu ma kołpak w kolorze aluminium, a na dolnym - ewidentnie czarny. Ten z pierwszego nie ma też słupka anteny, a chyba właśnie na tym zdjęciu oparł się twórca malowania w kagero.
Może ktoś kto siedzi dłużej w temacie corsairów rozszyfruje tę zagadkę. Może dałoby się ustalić BuNo i rzeczywiste malowanie białej dziesiątki z VMF-213. A może był więcej niż jeden "gofer Gusa"?
Niemniej jednak Twój Corsair nie przestał mi się podobać ani trochę i pal licho, czy miał dwa rysuneczki, czy rysuneczek i napis.
PS. Musiało być więcej samolotów używanych przez Gusa Thomasa ponieważ we wrześniu 43 wodował on po zestrzeleniu, a odsłużył w składzie hell hawks trzy tury bojowe na Salomonach. Przy okazji dociekań znalazłem fajną stronę: http://dwp.bigplanet.com/johnl123/vmf1213/