Strona 1 z 1
Fokker Dr.I Revell 1:72

Napisane:
piątek, 4 października 2013, 18:42
przez Boogeyman
Re: Fokker Dr.I Revell 1:72

Napisane:
piątek, 4 października 2013, 19:10
przez mnak24
Kurcze, muszę się postarać i coś w jeden dzień zroboć dla rekordu. Kalki się świecą, a reszta spoko, jak na ten czas.
Re: Fokker Dr.I Revell 1:72

Napisane:
piątek, 4 października 2013, 20:12
przez Czesio
Modelik ładniusi
mnak24 napisał(a):Kurcze, muszę się postarać i coś w jeden dzień zroboć dla rekordu. Kalki się świecą, a reszta spoko, jak na ten czas.
Rekord to by był, jakbyś w końcu zrobił porządny model...
Re: Fokker Dr.I Revell 1:72

Napisane:
piątek, 4 października 2013, 20:23
przez mnak24
To byłby level up

Re: Fokker Dr.I Revell 1:72

Napisane:
piątek, 4 października 2013, 20:24
przez BOMI21
Czesio napisał(a):Modelik ładniusi
mnak24 napisał(a):Kurcze, muszę się postarać i coś w jeden dzień zroboć dla rekordu. Kalki się świecą, a reszta spoko, jak na ten czas.
Rekord to by był, jakbyś w końcu zrobił porządny model...
Hyhy

Re: Fokker Dr.I Revell 1:72

Napisane:
piątek, 4 października 2013, 21:46
przez xmald
Wybacz ale jak dla mnie wygląda na model robiony w 3 dni... Mogłeś wykorzystać fakt, że plastik skrzydeł jest cienki i prześwituje. Śmigło - pomalowane na brązowo i tyle... Skrzydło pomocnicze haczy o glebę? Malowanie zupełnie bez szału, nawet w jednolitym czerwonym malowaniu można pokusić się o cieniowanie itp. Trochę nie rozumiem idei tego modelu, chciałeś coś osiągnąć czy tylko zrobić model w możliwie najszybszym czasie?
Re: Fokker Dr.I Revell 1:72

Napisane:
sobota, 5 października 2013, 06:28
przez Tomasz Ś.
Szaleniec!
Re: Fokker Dr.I Revell 1:72

Napisane:
sobota, 5 października 2013, 09:23
przez greatgonzo
Jeden Balkenrauz uległ zniszczeniu
Powiedziałbym, że szlag trafił wszystkie, albo nawet, że w ogóle ich nie było ;).
Re: Fokker Dr.I Revell 1:72

Napisane:
sobota, 5 października 2013, 09:38
przez Boogeyman
Tak, tak wiem. Nie podchodziłem do tego modelu pod względem retorycznym, tylko raczej relaksacyjnym. Śmigło to wood gunze i przetarcie smokiem valleyo. Balkenrauzy powinny być zbliżone do tych IIWŚ, no i statecznik pionowy powinien być biały.
No i tak... to był model robiony w 3 dni. Na razie szmatopłaty odkładam na bok. Jakoś nie bardzo mi podchodzą.