Strona 1 z 1

P-47 D Thunderbolt, Academy, 1:48

PostNapisane: środa, 26 września 2007, 16:59
przez Pit
Przedstawiam thunderbolta, którego niedawno ukończyłem. Model robiłem relaksacyjnie i powiem szczerze, że ten zestaw doskonale się do tego nadaje :) Drobne problemy ze spasowaniem części występowały tylko w dolnej części skrzydeł, przy krawędzi spływu, tuż przy kadłubie. Odrobina szlifowania i rycia załatwiła sprawę. Z "waloryzacji" ograniczyłem się do wymiany luf km'ów na igły do strzykawek. Głównie chciałem się przymierzyć do malowania metalizerem i przynajmniej dowiedziałem się, że Humbrol Metal Cote to niedokładnie to o co chodzi... :evil: Bojąc się o jakość kalkomanii Academy część ogonową pomalowałem w pasy wg szablonu, podobnie jak wszelkie czerwone elementy. Kładąc pozostałe kalkomanie przekonałem się, że nie było się czego bać - są ok. Dla ułatwienia przy malowaniu owiewki posłużyłem się zestawem Montex'u. Model przybrudzony jest niemal niewidocznie, może kiedyś zostanie poligonem doświadczalnym dla rozwijania technik brudzingu ;o)

Poniżej przedstawiam zdjęcia, uwagi mile widziane.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: P-47 D Thunderbolt, Academy, 1:48

PostNapisane: środa, 26 września 2007, 19:02
przez c3p0
Chciało Ci się igły zakładać a pasów w kokpicieni ma!
Przeca są łatwe do zrobienia.
pozdrawiam

Re: P-47 D Thunderbolt, Academy, 1:48

PostNapisane: środa, 26 września 2007, 19:06
przez Timi
O! Thunderbolt jak miło :mrgreen: Lepiłem kiedyś Academie (nawet dwie). Model rzeczywiście dobry do relaksu, nie jest to Tamiyja, ale najgorzej nie jest :D
Widzę ze malowanie pudełkowe, szkoda że nie użyłeś Alclad'ów, które moim zdaniem są rewelacyjne. Co do modelu to taki czysty fajnie wygląda, jedynie dodałbym jakiegoś washa, szkoda ze nie pobawiłeś sie w zróżnicowanie odcieni blach skoro traktowałeś model jako poligon.
Ogólnie podoba sie i czekam na więcej :mrgreen:

pozdrawiam

Re: P-47 D Thunderbolt, Academy, 1:48

PostNapisane: środa, 26 września 2007, 19:48
przez kornik
Bardzo schludnie wykonany modelik. Duży plus za malowanie i nałożenie kalek Academy. Świetna robota!

Re: P-47 D Thunderbolt, Academy, 1:48

PostNapisane: czwartek, 27 września 2007, 07:55
przez Pit
c3p0 napisał(a):...a pasów w kokpicieni ma!


Racja! Muszę się oduczyć tego niezrozumiałego nawyku nierobienia pasów :)

pozdrawiam

Re: P-47 D Thunderbolt, Academy, 1:48

PostNapisane: czwartek, 27 września 2007, 09:58
przez c3p0
No nie miej mi tego za złe, lecz przy pewnym "poziomie" wypada dbać o szczegóły. Model fajnie polepiony i pomalowany a pasów ni ma. Mła to razi i dla tego o tym napisałem.
pozdrawiam

Re: P-47 D Thunderbolt, Academy, 1:48

PostNapisane: czwartek, 27 września 2007, 12:49
przez Pit
Luz :) Masz 100% racji. Sam nie wiem dlaczego nie wykonałem tak banalnego elementu. Tym bardziej, że jak dobrze poszukam po rupieciach to z pewnością odpowiednie pasy się znajdą. Wziąłem to sobie głęboko do serca i w przyszłości takich wpadek z pewnością będę unikał.

pozdrawiam

Re: P-47 D Thunderbolt, Academy, 1:48

PostNapisane: czwartek, 27 września 2007, 15:18
przez Marcin Starszewski
Ładny dzbanecznik, jako, że aż takim fanem tej maszyny nie jestem, to chyba zamiast Tamiyi złożę właśnie Academy, a Twój model dobitnie mnie do tegoż przekonał.

Pozdrawiam.

A za brak pasów faktycznie lincz co najmniej się należy :mrgreen:

Re: P-47 D Thunderbolt, Academy, 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 1 października 2007, 11:07
przez Daniel iceman Gronowski
Witaj Pit, miło Cię znowu widzieć w akcji ;o)
Dzbanek ładny, ale właśnie mam pare ale..
Z tego co zgłębiłem temat dzbanków i pamietam to:
- masz anteny powinien być lekko przesunięty w bok, nie powinien być umieszczony na osi symetrii. Roboty na pare minut ;o)
- kolor wnętrza kabiny też chyba trochę odbiega od tego co było kiedyś powiedziane na PWM'ie
Obrazek
- widać łączenia połówek, wiem że w tym miejscu ciężko się operuje papierem ściernym. Ja wklejam w takie trudno dostępne miejsca kawałek dopasowanej rozmiarowo blaszki po piwie. Na przykład jak tutaj
Obrazek
- szkoda też, że nie wywierciłeś otworu na reflektor i nie wkleiłeś kawałka przezroczystego plastiku. Mała rzecz a cieszy :)
- strasznie brakuje mi też delikatnego washa i delikatnego brudzenia

Co do reszty to tak jak zauważyłeś metalizer humbrola raczej nie nadaje się do takich rzeczy.

Pozdrawiam i czekam na więcej Twoich modeli!

Re: P-47 D Thunderbolt, Academy, 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 1 października 2007, 16:45
przez Pit
Hej.

Przyjrzałem się rysunkom i zdjęciom. Rzeczywiście maszt powinien być w tym samolocie minimalnie przesunięty w prawo, masz dobre oko :) Ogólnie trzeba na Thunderbolty uważać, bo przykładowo dostrzegłem, że w wersji D "razorback" maszt występował po lewej stronie :?

Motyw z kawałkiem puszki bardzo mi się spodobał, na 100% będę od teraz tak robił i pewnie poprawię to też w tym modelu.

Reflektor jest przykryty kawałkiem przezroczystego plastiku, jest to oryginalna część w tego modelu. Tylko, że pomalowałem go od spodu srebrną farbą (zgodnie z instrukcją), co przy tym malowaniu, z większej odległości wygląda oczywiście jakby "szkiełka" tam nie było.

Kolor wnętrza jest do kitu, ale tego już raczej nie poprawię.

Tak jak pisałem wcześniej jeszcze ten model w przyszłości przybrudzę, pewnie po poprawkach błędów, które mi teraz wytykacie. A na razie niech sobie stoi na półce taki czysty i niech cieszy oko :)