Modelarstwo z pasją

Witam,
przedstawiam galerię końcową modelu, którego budowę pokazywałem w wątku viewtopic.php?f=12&t=41781&start=15. Model prezentuje maszynę pilotowaną przez Oblt. Ludwiga Franzisketa z I./JG 27, Ain-el-Gazala w Libii, czerwiec 1941. Miłego oglądania i komentowania!

Genialny model. Może okopcenia są trochę za mocne, ale i tak bardzo mi się podoba. Ładne brudzenie.
Może zrób mu jakieś zdjęcia w plenerze? U mnie dzisiaj ładna pogoda, nie wiem jak u Ciebie. Model wtedy wyglądałby jeszcze lepiej!

Alex976 napisał(a):Genialny model. Może okopcenia są trochę za mocne, ale i tak bardzo mi się podoba. Ładne brudzenie.
Może zrób mu jakieś zdjęcia w plenerze? U mnie dzisiaj ładna pogoda, nie wiem jak u Ciebie. Model wtedy wyglądałby jeszcze lepiej!

Dzięki, choć z tą genialnością to mocno przesadziłeś ;)! Okopcenia starałem się zrobić zgodnie z prawda historyczną. Messery tak się kopciły.

Z plenerem fajny pomysł, tyle że malowanie pustynne nijak pasuje do dzisiejszej aury, nawet słonecznie. Notabene to pierwszy model sfotografowany przeze mnie nowym aparatem, na razie muszę sprzęt okiełznać...

Arcturus napisał(a):Dzięki, choć z tą genialnością to mocno przesadziłeś ;)!

Nic nie przesadziłem, model z najwyższej półki.

Arcturus napisał(a): Notabene to pierwszy model sfotografowany przeze mnie nowym aparatem, na razie muszę sprzęt okiełznać...

Ja też walczę właśnie z nowym aparatem. Nie jestem jakimś znawcą tematu, bo się uczę dopiero robienia zdjęć, ale niektóre Twoje wyszły bardzo ciemne.

Model extra, świetnie pomalowany, pocieniowany, postarzony.... bardzo plastyczny Rzeczywiście przydały by mu się nieco jaśniejsze fotki. Gratuluję!

Jak koledzy powiedzieli-swietny model.Ladnie czysto wykonan,jak tylko skoncze spita Zumbacha to sie za niego wezme.Jedynie co sie mozna przyczepic to za ciemne opony ale to taki mały drobiazg.

Łeeeee... Kolejny Messer, w dodatku z otwartą kabiną...
Jest MOC.

Dzięki! Wstawiam kilka nowych fotek, mam nadzieję że trochę lepsze...

O wiele lepsze! Model od razu inaczej się prezentuje.

Bardzo ładny. Świetne malowanie i brudzenie z wyczuciem. Te ostatnie fotki bardzo przyjemne. Gratuluję modelu.

Arcturus napisał(a):

Alex976 napisał(a):Genialny model. Może okopcenia są trochę za mocne, ale i tak bardzo mi się podoba. Ładne brudzenie.
Może zrób mu jakieś zdjęcia w plenerze? U mnie dzisiaj ładna pogoda, nie wiem jak u Ciebie. Model wtedy wyglądałby jeszcze lepiej!

Dzięki, choć z tą genialnością to mocno przesadziłeś ;)! Okopcenia starałem się zrobić zgodnie z prawda historyczną. Messery tak się kopciły.

Z plenerem fajny pomysł, tyle że malowanie pustynne nijak pasuje do dzisiejszej aury, nawet słonecznie. Notabene to pierwszy model sfotografowany przeze mnie nowym aparatem, na razie muszę sprzęt okiełznać...

Ja bym jeszcze dodał że niejednokrotnie, przez to kopcenie, alianccy piloci po ataku interpretowali dodanie gazu przez germańca jako poważne uszkodzenie lub nawet zestrzelenie. Modelik oczywiście lux.

Mój ulubiony Bf Wyszedł Ci kapitalnie !!! Co do brudzenia to fakt, czytałem gdzieś właśnie o tym ,że na me 109 zostawały dość intensywne smugi po spalinach.

Normalnie balsam na me sterane ślepaki. Bardzo się podoba, oj bardzo.