Modelarstwo z pasją

Cześć,

Dziś mijają równe dwa miesiące, od momentu gdy rozpocząłem budowę tego modelu. Pierwszy raz malowałem farbami Gunze serii C, pierwszy raz wykonałem wash farbą olejną, pierwszy raz...
Samolot ten stacjonował w Nowej Gwinei w 1944 roku. Pilot ten latał potem na P-47N na którym również widniała 'Patsy'. To właśnie z zestawu kalkomanii do tego samolotu wykorzystałem NoseArt (Aeromaster).
Nie można dużo powiedzieć o tym zestawie firmy Tamiya poza tym że jest bardzo precyzyjny i przyjemny w budowie.
Nie dorabiałem żadnych elementów, model powstał prosto z pudełka.

Oto galeria tego modelu:




























Jak Wam się podoba?

Na koniec pragnę podziękować Jackowi Bzunkowi za poratowanie mnie osłonami goleni podwozia, Tomaszowi i Gienkowi za konsultacje merytoryczne, Irasowi za wycięcie masek do malowania i każdemu kto kibicował mi podczas budowy tego modelu.

No i wygląda bardzo fajnie
Jedyne o czego się przyczepie to ugięcie kółka ogonowego, ogon aż tak bardzo ciężki nie był

A ja się nie będe czepiał bo nie ma do czego. Model świetny i wszystko w tym temacie!

Bardzo ladny Jug
Zawsze mozna sie czepic tego i owego ale dlaczego ? Podoba mi sie i tyle.

Bardzo dobrze zrobiłeś tego P-47! Nieźle rozjaśnione panele, dobry wash, znalazłeś dodatkowe kolory w tym olive drab. Są tu lekkie brązy. I to mi się podoba. Super, że poszukałeś ciekawych oznaczeń.
Z rzeczy, które bym zmienił (ale w kolejnym modelu ): zdjęcia ciemnawe, gubią się szczegóły i Twoja misterna robota. Powinieneś mieć więcej światła. Na osłonie silnika z przodu na dole klasyczny przykład, że żółty ma podły do malowania pigment.
Ale to są szczególiki. Fajna praca!

pozdrawiam

Bardzo ładny model. Jedyne czego się czepić to 1941 rok w opisie. Wtedy na Nowej Gwinei nie było chyba nawet P-40.

Koledzy, dziękuję za miłe słowa.

Timi napisał(a):ogon aż tak bardzo ciężki nie był

Masz rację Timi, ugięcie było mniejsze. W następnym modelu muszę na to uważać

Stratocaster napisał(a):zdjęcia ciemnawe,

Kurcze, u mnie są OK. Dziękuję za wskazówkę, muszę nieco przekalibrować matrycę

Jacek Bzunek napisał(a):Jedyne czego się czepić to 1941 rok w opisie

Oczywiście! Kwiecień 1944. Już poprawione. Dziękuję za zwrócenie uwagi

Wyszedł super! Dodatkowo przyciąga oko nie otrzaskanym malowaniem. Zobaczyć model T-bolta z 58FG to rzadkość. Czy te farby Gunze to autentyki? Szczególnie podoba mi się Neutral Gray od Spodu. A jaką mieszankę wykorzystałeś do wnęk podwozia?

Bardzo ladny dzbanek.

Mnie urzekły lufy (osłony) - oby i mi w moim modelu tak rasowo wyszły
Świetne malowanie.
Gratulacje! Piękny Razorback.

Dołączam się do zachwytów, bardzo udany Jug.
Co następne czeka w kolejce? Może czas na jakiegoś Oscara?

Tomasz napisał(a):A jaką mieszankę wykorzystałeś do wnęk podwozia?

Wnęki podwozia to akurat Humbrol 81 z uwagi na to, że nie mogłem dobrać odpowiedniego koloru z palety Gunze

Tomasz napisał(a):Czy te farby Gunze to autentyki?

Nie wiem co rozumiesz Tomku pod pojęciem autentyki, ale Neutral Grey to Gunze C Neutral Grey nr 13. Olive drab to Gunze C olive drab (1) nr 12

Gienek napisał(a):Gratulacje! Piękny Razorback.

Dziękuję

PiotrS napisał(a):Co następne czeka w kolejce? Może czas na jakiegoś Oscara?

Następny jest Spitfire Vb, a potem P47M Łanowskiego. Chociaż coby nie mówić, Oskar jest kuszący...

Miodzio. Ładniutki ten Dzbanek. Widzę, że jeszcze mi daleko do takiego poziomu.

O tak następny musi być spitfire co do dzbanka to bardzo mi się podoba...świetne rozjaśnienia i wszelkie "brudy". Pozdrawiam i do dzieła ze spitem bo po tym modelu domyślam się że twój spit to będzie kolejne cudeńko.

Cały jest piękny! Bardzo podoba mi się cieniowanie! Może odpryski przy przejściu skrzydło kadłub troszkę nienaturalne.. ale co tam! Chciałbym, żeby mój mi tak wyszedł!

Gienek napisał(a):Mnie urzekły lufy (osłony) - oby i mi w moim modelu tak rasowo wyszły

Fakt!

Gratulacje!