Strona 1 z 1

Mi-4 1:35 Trumpeter

PostNapisane: środa, 24 grudnia 2008, 00:35
przez Majkel
Witam serdecznie.

Przedstawiam model śmigłowca Mi-4 z firmy Trumpeter w skali 1:35.
Model zrobiłem zasadniczo tak jak to sobie wymyślił producent, jedynie fotele podniosłem na nóżki, bo leżały na podłodze. Próbowałem na nim podkreślić linie podziału i dać troche śladów eksploatacji, ale niestety jeszcze tego nie umiem :(
i musiałem zamalować efekty tych zmagań, bo były conajmniej niezadowalające. Zostawiłem jedynie kilka zabrudzeń na kadłubie, ale w czasach gdy te maszyny latały, to chyba pastowanie opon i wysoki połysk były na porządku dziennym.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam

Re: Mi-4 1:35 Trumpeter

PostNapisane: środa, 24 grudnia 2008, 00:52
przez Arkady72
Fajny, schludnie wykonany model ciekawego śmigłowca. Ślady eksploatacji to bardziej rzecz gustu a jeśli będziesz chciał je kiedyś wyeksponować to się z pewnością nauczysz.
Nie wiem tylko czy prawidłowe są aż dwie szachownice na każdym boku ?

Re: Mi-4 1:35 Trumpeter

PostNapisane: środa, 24 grudnia 2008, 01:11
przez Majkel
Co do tych szachownic, bazowałem na tym co założył producent modelu i zdjeciach z lotnictwo.net gdzie jest eksponat z Lubuskiego Muzeum Wojskowego w Drzonowie właśnie z takim oznakowaniem.

Re: Mi-4 1:35 Trumpeter

PostNapisane: środa, 24 grudnia 2008, 12:52
przez Michal
Pytanie od pancerniaka - kolor zielono-oliwkowy na kadłubie to jaka farba (producent i numer)? Szukam pod kątem wozów bojowych LWP i to co widzę na fotkach wygląda odpowiednio.

Co do szachownic - to się mogło okresowo zmieniać. Mi-4 z krakowskiego Muzeum Lotnictwa ma tylko na kadłubie, z tyłu za drzwiami. Zainteresowani mogą zajrzeć do galerii którą na szybko wygooglałem
http://picasaweb.google.pl/polar1234/Mi4A_MLP_Krakow#
"Drzonowski" rzeczywiście ma po dwie (na kadłubie i na belce).

Re: Mi-4 1:35 Trumpeter

PostNapisane: środa, 24 grudnia 2008, 21:10
przez BRh_positive
Super, gdybys dal to czarnobiale zdjecie jak ten gosc swoja "suke" to mozna sie pomylic czy to model czy prawdziwy smoglowiec. Pozdrawiam M

Re: Mi-4 1:35 Trumpeter

PostNapisane: sobota, 27 grudnia 2008, 11:30
przez Majkel
Michal napisał(a):Pytanie od pancerniaka - kolor zielono-oliwkowy na kadłubie to jaka farba (producent i numer)? Szukam pod kątem wozów bojowych LWP i to co widzę na fotkach wygląda odpowiednio.


Witam.
Obawiam się, ze w kwestii koloru nie podam Ci dokładnej receptury, ponieważ pomalowałem farbą która mi została po UH-60
z marca, więc już dokładnie nie pamiętam. Ale bazą był Model Master 1711 olive drab flat FS34087 zmieszany z (chyba) Model Master 1772 niebieski błyszczący, w proporcjach 2/3 MM1711 i 1/3 MM1772 a to wszystko doprawione paroma kroplami żółtego.

Pozdrawiam.

Re: Mi-4 1:35 Trumpeter

PostNapisane: sobota, 27 grudnia 2008, 22:15
przez bartek piękoś
Bardzo ładny "brzydal" :lol:

Re: Mi-4 1:35 Trumpeter

PostNapisane: sobota, 27 grudnia 2008, 22:42
przez Mikołaj
Czy udałoby się wrzucić zdjęcie z jakimś "przedmiotem odniesienia" np. z monetą, żeby można było ocenić wielkość modelu ? Zdaje się, że przy 1/35 kruszynka to to nie jest ....

Re: Mi-4 1:35 Trumpeter

PostNapisane: sobota, 27 grudnia 2008, 22:51
przez Javorek
Świetyny modelik, brakuje tylko troche śladów eksploatacji, ale to kwestia gustu jak napisał Arkady ;o)

Re: Mi-4 1:35 Trumpeter

PostNapisane: czwartek, 8 stycznia 2009, 00:51
przez SKYRAIDER
Witam,
Ładny, czysty, może za czysty. Ale mam jedno duże ale, Trumpeter daje jedną gwiazdę silnika a Mi-4 miał dwie gwiazdy.
Silnik czternasto cylindrowy w układzie podwójnej gwiazdy.
Wentylator powinien być trochę cofnięty do tyłu i dołożona druga gwiazda. Jeżeli to początkujący modelarz ? ale przeczytanie chociażby podstawowych danych o statku powietrznym eliminuje niedoróbki producenta. Podniesienie klapy osłony silnika
pokazuje mankamenty o których nie czytaliśmy robiąc model.
Pozdrawiam
Marek

Re: Mi-4 1:35 Trumpeter

PostNapisane: piątek, 9 stycznia 2009, 22:32
przez Majkel
SKYRAIDER napisał(a):Ładny, czysty, może za czysty. Ale mam jedno duże ale, Trumpeter daje jedną gwiazdę silnika a Mi-4 miał dwie gwiazdy.
Silnik czternasto cylindrowy w układzie podwójnej gwiazdy.
Wentylator powinien być trochę cofnięty do tyłu i dołożona druga gwiazda. Jeżeli to początkujący modelarz ? ale przeczytanie chociażby podstawowych danych o statku powietrznym eliminuje niedoróbki producenta. Podniesienie klapy osłony silnika
pokazuje mankamenty o których nie czytaliśmy robiąc model.


Witam.
Potwierdzam, że producent modelu zrobił w nim wiele uproszczeń i popełnił sporo błędów w odwzorowaniu rzeczywistości, a tym który mnie osobiście najbardziej bolał, to był właśnie ten, okaleczony o jedną gwiazdę silnik, ale niestety nie mogłem na ten model poświęcić 5 tysięcy godzin, wiec zrobiłem go tak jak pisałem, prosto z pudełka. Ale zaręczam, że spełnia on swoją rolę do jakiej został przeznaczony i daje wielu, bardzo młodym ludziom wyobrażenie jak wyglądały takie maszyny w czasach gdy nie było jeszcze komórek czy Internetu, oraz, że sprawnie działały i do tego całkiem fajnie wyglądały.

A w kwestii brudzenia, hm... jak zwykle jest to sprawa dyskusyjna, ale nawet maszyna rolnicza może być czysta mimo pracy w polu, jeśli tylko obsługujący ma na to chęć.

Pozdrawiam. Michał

Re: Mi-4 1:35 Trumpeter

PostNapisane: piątek, 9 stycznia 2009, 23:16
przez SKYRAIDER
Witaj,
Jak najbardziej się z Tobą zgadzam, ale jak byś zapytał o drugą gwiazdę na forum na pewno byś ją dostał, albo ode mnie lub Krzysia Gęgi z Żywca.
Krzysiu popełnił ten sam błąd, otwierając cały przedział silnika. No ale to już historia i masz rację że należy młodym modelarzom pokazać
co mieliśmy i na czym lataliśmy. Nie gniewaj się na mnie, bo ja nie w tym sensie napisałem, trzeba uczulić młodsze pokolenie na szczegóły
ażeby nie popadać w rutynę tak jak w naszych przypadkach. Ja mojego Dromadera nie będę brudził bo nie jestem w stanie odzwierciedlić śladów eksploatacji
po użyciu środków chemicznych czy gaśniczych bo każde były inne dla każdego płatowca. Natomiast standardowe ślady to okopcenia z rur wydechowych
czy ślady obtarcia przy wsiadaniu czy wysiadaniu z płatowca oraz obsługi danego statku powietrznego. Moim zdaniem też były różne.
A co w tym wszystkim jest najtrudniejsze to to żeby pokazać na płatowcu czy statku powietrznym naturalne ślady eksploatacji przechowywania sprzętu pod gołym niebem, latem czy zimą. Trzeba być niesamowitym artystą w całym tego słowa znaczeniu ! ! ! !
Serdecznie pozdrawiam
Marek