Przedstawiam Wam mój pierwszy model na forum. Modelarstwem pajam się już od ładnej dekady, może więcej - kto by tam zliczył, ale w międzyczasie miałem liczne przerwy. Udało mi się skończyć ten model pomimo licznych bólów i cierpień (robił się z przerwami 7 miesięcy). Nie jestem z niego zachwycony, pewnie odrazu zaraz znajdziecie mnóstwo błędów, ale cóż, i tak nie jest źle - dobrze że nie wylądował w koszu:P. Zastrzegam, iż model jest na czyściocha, bez zaznaczania lini podziału blach (takie było wyraźne życzenie dziewczyny, do której model zawędruje) - jej się podoba:P, więc bez gorzkich źali:P Co do samego modelu, to kleił się prawie sam, jednak jest to model bardzo ubogi (30 części). Wszystkie bóle spowodowane były moją nieuwagą, brakiem cierpliwości etc. A teraz koniec gadania.
Miłego oglądania i komentowania









pozdrawiam