Modelarstwo z pasją

Kometa złożona niemal "prosto z pudła"- od siebie dodałem jedynie pasy foteli. Holownikowi za to "dostało się więcej- tutaj Znajdziecie warsztat: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=169&t=54491

Na początek zdjęcia w plenerze- trochę inaczej sobie to wyobrażałem, ale...













Pic na wodę, fotomontaż:






Pozdrawiam!

Gratuluje udanej pracy. Model cieszy oko

Potwierdzam ! Bardzo fajny maluszek !

Dzięki. Cieszę się, że się podoba, tym bardziej, że to drugi ukończony samolot jaki przedstawiam na forum

Dobra robota! I to zegarmistrzowska niemalże, bo to maleństwo...

Bardzo fajny. Jedno ale - chyba holownikowi koło lewituje... czy takie zdjęcie

pik napisał(a):bo to maleństwo...

Ale co by nie mówić, "sklejalność" zestawu na dobrym poziomie.

blitzaaa napisał(a): chyba holownikowi koło lewituje... czy takie zdjęcie

To prawda, żeby nie było za fajnie, musi być jakiś defekt (z resztą nie jedyny)

Dzięki za odzew

Trochę brakuje konsekwencji w dioramce. Jeśli samolot ma założone odrzucane koła podwozia to raczej nie powinien być na podnośniku ciągnika. Ten służył do ściągania samolotu po lądowaniu. Sam Schlepper wyciągał Me 163 na start ale na sztywnym holu bez podnośnika. Sam samolot startował i kołował chyba też z wciągniętą płozą. Ta była wysuwana do lądowania. Poza tym model podoba mi się i gratuluję wkładu pracy zwłaszcza w ciągnik

Jeśli samolot ma założone odrzucane koła podwozia to raczej nie powinien być na podnośniku ciągnika. Ten służył do ściągania samolotu po lądowaniu.

Kurcze- o tym nie pomyślałem- to nawet miałoby sens

Na tym filmiku widać start i lądowanie: http://www.youtube.com/watch?v=EcNC9hWvMik

Dzięki za uwagi- pozdrawiam!

pawelc napisał(a):

Jeśli samolot ma założone odrzucane koła podwozia to raczej nie powinien być na podnośniku ciągnika. Ten służył do ściągania samolotu po lądowaniu.

Kurcze- o tym nie pomyślałem- to nawet miałoby sens

To może być moment, kiedy właśnie zakładają koła do następnego lotu, jednocześnie kontrolując funkcjonowanie mechanizmu wysuwania podwozia. Sytuacja prawdopodobna.

Ciekawy, ciekawy, jest OK, mi się podoba.

Ładne wykonanie, podoba mi się.

No no, prezentuje się bardzo fajnie. Ciekawy temat, nie wiedziałem o dwu miejscowym Komecie.

piotr dmitruk napisał(a):To może być moment, kiedy właśnie zakładają koła do następnego lotu, jednocześnie kontrolując funkcjonowanie mechanizmu wysuwania podwozia. Sytuacja prawdopodobna.

No i mamy wytłumaczenie

Klugi napisał(a):Ciekawy temat, nie wiedziałem o dwu miejscowym Komecie.

Z tego co doczytałem, poprzestano na produkcji kilku sztuk, z których żadna nie została wykorzystana przez LW... za to trafiły w ręce Rosjan.

Dzięki wszystkim za odzew.

Pozdrawiam!

Fajnie pomalowany - wygląda bardzo zacnie - zwłaszcza w "małej" skali - wcale nie robi wrażenia maleństwa.

pawelc napisał(a):. Holownikowi za to "dostało się więcej

No to daj trochę zbliżeń na holownik!