Strona 1 z 2

Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: niedziela, 19 stycznia 2014, 01:33
przez Vierbein
Po długich zmaganiach przedstawiam mój najnowszy model:
Oeffag D.III 253 w barwach 7 eskadry im. T. Kościuszki w 1920 r. Pilot Merian C. Cooper. Jest to jedna z dwóch maszyn tego pilota, jak widać na poniższym zestawieniu:
Obrazek

Próbowałem wykonać wersję z białym szewronem, mam nadzieję, że to jest ta późniejsza, z 1920 r. z okresu wyprawy kijowskiej, co tłumaczyłoby nieco ślady zużycia, jakie starałem się wykonać.

Model to Albatros D.III Oeffag 253 WE Eduarda, 1/48. Wykonany niemal OOB, z wykorzystaniem niektórych blaszek do Albatrosa D.III ale niemieckiego (takie błędnie zamówiłem). Kalkomanie Print Scale. Niektóre co delikatniejsze części tradycyjnie zastąpiłem metalowymi, choć w tym modelu nie było wielkiego manewru ze względu na specyficzny kształt goleni podwozia czy zastrzałów. Malowanie akrylami Revella, werniks sprejami Gunze i Vallejo. Zapraszam do galerii i komentarzy:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I mały żarcik historyczno-fotograficzny:

Obrazek

Re: Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: niedziela, 19 stycznia 2014, 02:03
przez piotr dmitruk
Oryginalne malowanie i bardzo ciekawe ślady eksploatacji. BSP.

Re: Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: niedziela, 19 stycznia 2014, 09:53
przez bartek33365
Piękny Albatrosik. :)

Re: Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: niedziela, 19 stycznia 2014, 10:33
przez radoslaw6363
Pozazdrościć takiego modelu na półeczce :!: Tym bardziej że Merian C. Cooper to wyjątkowa postać !
Może taka ciekawostka .
Czy wiecie że popularny w PRL pisarz autor kryminałów Joe Alex to syn Coopera. http://pl.wikipedia.org/wiki/Joe_Alex
Pod nazwiskiem Słomczyński jako jedyna osoba na świecie przetłumaczył wszystkie dzieła Williama Szekspira.
Urodził się roku 1920 w Warszawie http://pl.wikipedia.org/wiki/Maciej_S%C ... y%C5%84ski
Sam Merian C. Cooper o swoim dyw.i o polsce nie zapomniał stąd np. wizyta w 303 podczas wojny
.http://pl.wikipedia.org/wiki/Merian_Cooper
http://wiadomosci.onet.pl/prasa/jak-mer ... adka/4tlnv

Re: Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: niedziela, 19 stycznia 2014, 11:03
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Niesamowity. Piękna replika. BSP

Re: Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: niedziela, 19 stycznia 2014, 14:01
przez Adam
Wspaniały model.

Adam.

Re: Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: niedziela, 19 stycznia 2014, 22:02
przez xmald
Napiszę i tutaj... Model jest świetny i zdecydowanie warto było czekać tak długo na twój kolejny szmatopłat.
Gratulacje!

Re: Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 stycznia 2014, 08:11
przez Łukasz Kędzierski
Bardzo ladny model, lubie takie klimaty.

Re: Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 stycznia 2014, 13:38
przez Vierbein
Dziękuję za przychylne komentarze, tym bardziej, że pochodzą jak widzę, od znawców tematu. Cieszę się, że kolega Radosław 6363 przypomniał ciekawostkę związaną z Cooperem. Sam przyogtowałem nawet taką minibiografię do wstępu, ale jej nie wykorzystałem. Może więc teraz jest dobry moment aby przypomnieć sylwetkę Meriana Caldwella Coopera (24.10.1893 – 21.04.1973), którego życiorys stanowi gotowy scenariusz filmowy, na miarę Aviatora:

Podczas pierwszej wojny światowej był pilotem DH-4 na froncie zachodnim, zestrzelony w 1918 spędził resztę wojny w obozie jenieckim. Od lutego 1919 r. przebywał w Polsce jako członek misji ARA, realizującej pomoc dla krajów zniszczonych wojną. Wspólnie Cedrickiem Fauntleroy'em doprowadził do stworzenia oddziału ochotników amerykańskich, którzy swoją służbą spłaciliby dług honorowy za służbę Kościuszki i Pułaskiego w wojnie o niepodległość USA. Pierwszych 7 pilotów amerykańskich zostało przydzielonych do 7 eskadry myśliwskiej w Lewandówce pod Lwowem we wrześniu 1919 r. Cooper do 1920 r. był dowódcą klucza Pułaski. Uczestniczył w walkach z Ukraińcami o Lwów, później w wyprawie kijowskiej przeciw bloszewikom, podczas której piloci 7 eskadry wykonywali zadania rozpoznawcze i zwalczania z powietrza otriadów Armii Konnej S. Budionnego. Do wiosny 1920 latał na samolocie Oeffag D.III, później na Ansaldo Balilla. W lipcu 1920 został zestrzelony za liniami bolszewików i wzięty do niewoli. Tam przesłuchiwany m.in. przez pisarza-czekistę Izaaka Babla. Przy pomocy dwóch polskich żołnierzy udało mu się zbiec z niewoli na Łotwę w kwietniu 1921 r.
Podczas pobytu w Polsce związany z Małgorzatą Słomczyńską, z którą miał syna Macieja Słomczyńskiego, znanego później w Polsce jako autor kryminałów Joe Alex. Po powrocie do USA (Słomczyńska nie zdecydowała się wyjechać z Polski) Cooper był m.in. dyrektorem linii lotniczych Pan Am oraz reżyserem filmowym. Jego największym sukcesem kinowym był film "King Kong" z 1933 r. Cooper sam wystąpił w nim jako pilot jednego z samolotów atakujących małpę na szczycie Empire State Building. W czasie II. wojny był m.in. oficerem łącznikowym USAAF w Indiach, zaangażowanym w organizację rajdu płk. Doolitle'a na Tokio, służył także w Chinach jako szef sztabu China Air Task Force gen. Chennaulta. Za swoje zasługi w dniu 2 września 1945 r. był obecny na pokładzie pencernika Missouri podczas podpisywania kapitulacji Japonii. Nosił już wtedy wysoki stopień brygadiera. Jego doświadczenia z wojny polsko-bolszewickiej i niewoli u Moskali sprawiły, że w latach 50-tych popierał antykomunistyczną krucjatę senatora Mc Carthy'ego, uderzającą m.in. w lewicujące środowiska artystów i intelektualistów, bedącą do dziś przedmiotem kontrowersji. Odznaczony polskim Virtuti Militari oraz odznaczeniami amerykańskimi. Za całokształt twórczości filmowej otrzymał statuetkę Oskara w 1952 r.

Re: Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 stycznia 2014, 15:04
przez DUDE
coraz bardziej mi się podoba Twoja replika!!
No i ten spód-miód :mrgreen: świetne wyczucie!!
Cóż będzie następne?
pozdrawiam
D

Re: Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 stycznia 2014, 15:19
przez hacz
Super sprawa podoba się bardzo.

Re: Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 stycznia 2014, 15:24
przez RAV
Vierbein napisał(a):Podczas pobytu w Polsce związany z Małgorzatą Słomczyńską, z którą miał syna Macieja Słomczyńskiego, znanego później w Polsce jako autor kryminałów Joe Alex. Po powrocie do USA (Słomczyńska nie zdecydowała się wyjechać z Polski) Cooper był m.in. dyrektorem linii lotniczych Pan Am oraz reżyserem filmowym.

Z tego, co piszesz, wynika, że Małgorzata była Polką, a Słomczyńska to było jej nazwisko panieńskie. Tymczasem...

Wikipedia o Macieju Słomczyńskim napisał(a):Był synem amerykańskiego reżysera i producenta filmowego Meriana Coopera i Marjorie Crosby, Angielki (później Marjorie Crosby-Słomczyńska). Nazwisko Słomczyński nosił po ojczymie, Aleksandrze Słomczyńskim, za którego wyszła jego matka, kiedy nie zdecydowała się na wyjazd do USA z M. Cooperem.

I kto ma rację?

Re: Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 stycznia 2014, 15:50
przez Vierbein
RAV napisał(a):I kto ma rację?


Ja wiem, czy wynika? Przyznam, że swoją notkę opracowywałem na podstawie Wikipedii angielskiej i polskiej o Cooperze, nie Słomczyńskim. Nie wnikałem w narodowość Słomczyńskiej i nie będę się o to spierać. W angielskiej Wiki używają tylko polskiego nazwiska (Małgorzata Słomczyńska) lub imienia Nina. Piszą jeszcze, że Cooper do konca swojego życia zapewnił jej coś w rodzaju renty. Takie to były czasy i tacy ludzie.

I taka refleksja: gdzieś (nie w Wikipedii :mrgreen: ) wyczytałem, że kraksa na DH-4 podczas Wielkiej wojny zostawiła na rękach Coopera ślady poparzeń. To (i pożyczony sweter) uratowało go w czasie niewoli u bolszewików, którzy myśleli, że jest żołnierzem o robotniczym pochodzeniu, a nie oficerem. Tyle brakowało, i nie mielibyśmy King Konga!
Obrazek

Re: Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 stycznia 2014, 16:53
przez LordDisneyland
Vierbein napisał(a):Tyle brakowało, i nie mielibyśmy King Konga!

Rewelacyjne podsumowanie :D

Piękny model, szczególnie podobają mi się ślady eksploatacji. Gratuluję kunsztu, panie majster. Jak pracowało ci się z kalkomaniami Printscale?

Re: Albatros D.III (Oeffag 253), Eduard WE, 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 stycznia 2014, 17:48
przez Vierbein
DUDE napisał(a):Cóż będzie następne?


wielkiego wyboru nie ma. W szafie tylko dwa pudełka: Avia B.534 Eduarda i od niedawna Spad XIII Revella (czyli tez Eduarda), którego dostałem od żony w prezencie. Na razie na żaden nie mam pomysłu. Avii nie dam rady bez aero. Spad ma atrakcyjne malowanie pudełkowe, ale porozglądam sie jeszcze za polskim.

LordDisneyland napisał(a):Jak pracowało ci się z kalkomaniami Printscale?

Bardzo dobre kalkomianie. Warto dać biały podkład pod szachownice, bo inaczej spiralki prześwitują. Ja w tych miejscach nie przyklejałem spiralek, tylko kwadraty białej kalkomanii i dopiero na to szachownice. Gorzej z cyframi i godłem eskadry. Tam był pędzelek retuszerski z białą farbą w robocie już po nałożeniu kalki.