Modelarstwo z pasją

Dawno nic nie zrobiłem, więc wrzucam fotki mojego najnowszego dzieła. Przedstawiam model samolotu Lim-5 nr 1023 na którym ppłk. Władysław Hermaszewski 17 lipca 1960 poprowadził słynną "Taflę" złożoną 64 Limów. Samolot obecnie znajduje się w krakowskim muzeum, ale nosi malowanie kamuflażowe. Mój model odzwierciedla stan z 1960 r.
Samolot zrobiony niemal prosto z pudła i bez wielkiego napinania. W środku dołożyłem jedynie figurkę pilota a Pitoty wymieniłem na metalowe (z igieł lekarskich). Wybrałem formę prezentacji na podstawce, gdyż model idzie w tzw. dobre ręce i w takiej postaci łatwiej go będzie "serwisować".

Przepiękny model!
Jakimi metalizerami malowałeś??

Malowałem wszystko jedną farbą Alclad 102 Duraluminium. Ciemniejsze panele dostępowe uzyskałem kładąc farbę na miejscowo czarny podkład, podczas gdy większość modelu była zapodkładowana na biało (nie mam fotek z warsztatu, ale z tymi cętkami przez chwilę wyglądał jak dalmatyńczyk ).

Wygląda super! Ta pozycja w locie z chowajacym się podwoziem ma w sobie moc

Model prezentuje się bardzo ładnie. Imponujące, bardzo staranne wykonanie.

Pozdrawiam

Śliczny model, śliczne wykonanie. Megasuper.

shadowmare napisał(a):Wygląda super! Ta pozycja w locie z chowajacym się podwoziem ma w sobie moc

Ta fotka spokojnie może startować na fotkę miesiąca.

Według mnie model jest wręcz perfekcyjny, taki czyściutki i równiutki .Uważam że bardzo łatwo zepsuć model przesadzając z śladami eksploatacji, a tutaj? CUDO!. Szczególnie przypadły mi do gustu te ciemniejsze panele (świetny efekt). Kto wie, może też zrobię coś takiego w moim b17 który sobie powoli szykuje ;). I rzeczywiście jak napisał shadowmare ta jego pozycja ma w sobie moc.

No to na koniec jeszcze jedna fotka z podłożem, które wreszcie udało mi się dokleić:

Teraz jeszcze lepiej Taka podstawka to fajne urozmaicenie modelu.

Naprawdę wygląda elegancko.I to wrażenie "uciekającego " pasa dodaje autentyzmu. Gratulacje .

Świetnie wygląda - bardzo dynamicznie - jeżeli zaś mogę trochę pomarudzić (ale tylko trochę) - to szkoda, że zamknąłeś już przednie podwozie - z zamykającym się "całym" podwoziem mógłby wyglądać bardziej kozacko!
Ale i tak jest ładny!

Robiąc model w konfiguracji startowej posiłkowałem się zdjęciem startującego MiG-a 17.
http://farm1.staticflickr.com/28/588104 ... z.jpg?zz=1
Założyłem, że Limek się od niego bardzo pod tym względem nie różnił i po prostu taka jest sekwencja chowania podwozia. Do tego miałem z zamkięciem przedniej wnęki trochę problemów, bo osłony w ogóle nie chciały pasować (były za krótkie) . Osłony podwozia głównego z resztą też nie pasowały (inny kształt wnęki), jak mierzyłem je na sucho, ale ich akurat całkowice zamykać nie zamierzałem.

Elegancki i dynamiczny pomysł na prezentacje, a i model tez bardzo efektowny.

Dzięki. Przyznam się, że robiąc swojego Limka często zaglądałem do Twojego warsztatu.

Bardzo efektowny model z bardzo efektowną podstawką . Jakby do podstawki został jeszcze mimo wszystko wykorzystany inny materiał niz drewno byłoby chyba jeszcze lepiej.