Modelarstwo z pasją

Model godny polecenia, chociaż może ICM się prezentuje lepiej (jeszcze na stole nie miałem). Wykonanie no cóż, nie śmiem nawet porównywać moich modeli do oglądanych tutaj niektórych panów "arcydzieł", ale może ktoś zechce spojrzeć. Ciekawi mnie opinia na temat wspomnianego ICM-u, bo na przykładzie Ki-10 nie jestem zachwycony wykonaniem.
Pilot H.Shinohara 54 zwycięstwa (przynajmniej tyle mu uznano)

Badzo przyjemnie wyglądający samolot - zgrabny, lekki, w fajnym malowaniu. Podoba mi się to co zrobiłeś z brudzingiem. Czy jest może szansa na większe fotki?

Wstępna ocena bardzo pozytywna Wrzuć większe fotki to będę się mógł trochę poznęcać

Niska rozdzielczość zdjęć była efektem zamierzonym , żeby moje modele się podobały przynajmniej chwilę
A na serio, dziś zrobiłem kilka fotek (tutaj też nie jestem wirtuozem) i zdążyłem Nate'owi zerwać antenę (na zdjęciach już po ponownym przytwierdzaniu)

Jeden z moich ulubionych samolotów - trzy sztuki czekają w kolejce (Hase 1/48). Podoba mi się rurka Pitota - dorabiałeś ? Jeżeli tak, to szacunek - bo w tej skali to duża sztuka. Może trochę brakuje okopceń od wydechów, ale to indywidualna sprawa.
Fajny !

Bardzo ładny model. Sam samolot też bardzo ładny.
Mam ten model ICM'u. w ramkach wygląda rewelacyjnie. ICM'y, czasem gorzej się sklejają, niż wyglądają, ale wygląda ślicznie. Poza tym wypraski pozwalają zrobić kilka wersji, w tym z dużymi(terenowymi) kołami używanymi w Mandżurii. Chyba go skleję, bo Twój model pokazuje ,że ten skromny samolocik jest śliczny.
Jako ciekawostkę przypomnę, że był używany pod koniec wojny do walki z B-29. (patrz "Byłem kamikaze" Nagatsuka)
Pozdrawiam

Świetne malowanie – dobry przykład na potwierdzenie zasady "mniej znaczy więcej". Trochę rzuca się w oczy brak okopceń od wydechów, zwłaszcza, że model jest delikatnie i ładnie zużyty m.in.na krawędziach lotek czy za klapkami chłodzącymi silnik. Na zdjęciach bojowych Ki-27 widać że kolektory wydechowe robiły swoje ze spodem kadłuba.
Bardzo mi się podoba!

Dzięki, ale model (bez fałszywej skromności) jest trochę zepsuty, ale już następnego Nata nie robię (poprzedni był jeszcze ze starej Hasegawy). Zrobię fotkę wspólną kilku modeli, jeśli takie życzenie. Mam jeszcze jednego Chińczyka (I-152 z ICM-u), ale ten z kolei "zablokował się" po pomalowaniu górnego płata. Wyszła uszkodzona faktura. Może ktoś go robił? Jak sobie z tym poradził?

Większe fotki potwierdzają wcześniejszą pozytywną opinię. Elegancki model zgrabnego samolotu. Przyłączę się do komentarza Marka w sprawie okopceń - przy tak fajnie zrobionym zapuszczeniu linii i mazach tu i ówdzie, to tego elementu śladów eksploatacji ciut brakuje.

Bardzo ładny modelik eleganckiego samolotu. W ogóle RS-Models to fajny zestaw, bardzo mile go wspominam:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=282
Poza śladami użytkowania, o których już było, można by jeszcze dodać wystające nad górny płat wskaźniki ugięcia podwozia, one się trochę rzucają w oczy. Możesz to zrobić jeszcze teraz bez większego problemu - nawet są na powierzchni płata zaznaczone właściwe miejsca .

Rzeczywiście! Jestem w szoku, że to przeoczyłem. W prawdzie nie na wszystkich zdjęciach widać wysunięte wskaźniki, ale jednak. Zrobię je "musowo". Spróbuje też trochę okopcić za rurami i zrobię fotkę. A jaki kolor powinien być tych wskaźników? Stalowy? Na zdjęciu widać, że w miarę ciemny.

Mogę tylko zgadywać, że to jakiś ciemny metal. Moim zdaniem bez sensu byłoby malowanie tego elementu, bo farba zaraz by zeszła. Wiem, że w swoim modelu to pomalowałem na kolor kamuflażu, ale to było kilka lat temu, teraz bym to zrobił metaliczne.

Wjęcej z niego nie "wycisnę"

No i brawo!!! Teraz wreszcie mi się podoba.

Zastanawiam się do czego służyły wskaźniki ugięcia podwozia?? żeby nie wystartować bez paliwa????