Modelarstwo z pasją

Model skonczony, choc moze sie wydawac, ze nie, bo niepomalowany.
Podczas prowadzenia warsztatu padla propozycja, abym nie malowal modelu, wiec po dluzszych przemysleniach przystalem na nia.
Szkoda byloby przykryc farba te wszystkie mosiezne i miedziane detale, bo samo malowanie tego cudaka jest dosc nudne. Nie, ze nie potrafilbym go pomalowac, ale malowanie dwukolorowe z znikoma iloscia kalkomanii, oraz niemoznoscia zastosowania jakichkolwiek sladow eksploatacji sklonily mnie do pozostawienia modelu w stanie surowym.
Idac ta droga aby zaprezentowac model w jakis sensowny sposob zrobilem podstawke jako wycinek mojego stolu modelarskiego z wszystkimi mozliwymi szpargalami, jakie mozna na nim znalezc.

Link do warsztatu: viewtopic.php?f=701&t=62591

Milego ogladania:

Piękne, a pomysł na podstawek zacny !

Model zarąbisty. I pomysł niemalowania też bardzo ciekawy. No i trudno uwierzyć, że to 72. Ale podstawek mi się nie podoba. To znaczy rozumiem koncepcje, ale "czysty" podstawek jeszcze bardziej podkreśliłby piękno helikoptera.

Świeeeeetna robota, doskonały pomysł na prezentację. Jak dla mnie- w konkursie miejsce na pudle pewne

Tak przy okazji- powinieneś zrobić coś steampunkowego, rzekłbym, że masz nawet taki obowiązek wobec ludzkości!

Świetnie skomponowane!

Niesamowita praca. Warsztat pierwsza klasa. Galeria...
Hmm, mam mieszane odczucia. Z jednej strony jestem zadowolony z obecnego stanu modelu, mam ten zestaw i w pięknym stylu prezentujesz jak to trzeba zrobić (niedościgniony wzór), z drugiej strony mam niedosyt nieskończonego modelu. Malowanie pomimo, że praktycznie jednokolorowe, ale takie są bardzo wymagające i przez to ciekawe. Byłaby to taka kropeczka nad "i". Podstawka, a może dla kontrastu pasowała by elegancko wykonana platforma startowa.
Nie mniej jestem pod bardzo wielkim wrażeniem.

Genialna robota... widać doskonałość warsztatu... kto potrafiłby tak czysto zrobić model z tyloma przeróbkami...

siara1939 napisał(a):Podczas prowadzenia warsztatu padla propozycja, abym nie malowal modelu, wiec po dluzszych przemysleniach przystalem na nia.

Siara, jeśli już jesteś taki podatny na sugestie, to może rozważyłbyś zamianę tej białej kartki z rysunkiem technicznym, na której skomponowałeś tę instalację przestrzenną, na negatyw? Tzn. białe linie rysunku na czarnym, albo ciemnoniebieskim, albo ciemnozielonym tle. Wiesz dlaczego.
Nie, żebym się chciał dopierniczać do podstawki (znowu ), ale... tak byłoby lepiej - nie uważasz?

Koncepcja prezentacji modelu bardzo ciekawa.
Czasami faktycznie szkoda zamalowywać drobne elementy, wyglądają zbyt ciekawie.

Adam.

ergie napisał(a): kto potrafiłby tak czysto zrobić model z tyloma przeróbkami...

Ja.

Koncepcja bardzo ciekawa, muszę powiedzieć. Też mam u siebie w witrynie kilka modeli, przy których ręka mi zadrżała, gdy miałem wziąć aerograf do ręki. Ale tak szczerze mówiąc, to przy Twoim warsztacie malarskim wszystkie te detale mogłeś pięknie wyeksponować. Tak więc pochwalam koncepcję, ale jednakowoż, bynajmniej ajabym pomalował

ciekawsze rzeczy były zamalowywane. Ale to Twoja wizja i twój model = twoja decyzja. Dobra robota.

fragles napisał(a):

siara1939 napisał(a):Podczas prowadzenia warsztatu padla propozycja, abym nie malowal modelu, wiec po dluzszych przemysleniach przystalem na nia.

Siara, jeśli już jesteś taki podatny na sugestie, to może rozważyłbyś zamianę tej białej kartki z rysunkiem technicznym, na której skomponowałeś tę instalację przestrzenną, na negatyw? Tzn. białe linie rysunku na czarnym, albo ciemnoniebieskim, albo ciemnozielonym tle. Wiesz dlaczego.
Nie, żebym się chciał dopierniczać do podstawki (znowu ), ale... tak byłoby lepiej - nie uważasz?

Zgodzę się z powyższym, ciemna podstawka by była lepsza. Za 5zł kupisz w empiku matę, wytniesz kawałek i będzie glanc

Moim zdaniem, aby model uznać za skończony musi być pomalowany. Bo taka idea konkursu. Sklejanie to jedno a malowanie to druga część prac na modelem. Więc zdecydowanie popieram wszystkich mających podobne zdanie - pomaluj proszę.
pozdrawiam

Dziekuje za opinie.
Spodziewalem sie, ze model bedzie mial zwolennikow, jak i przeciwnikow.
Jeszcze nie powstal model, ktory by sie wszystkim podobal, ale takie jest nasze hobby. Ciagle dazenie do doskonalosci.
Dlatego wciaz sklejamy i polepszamy nasze zdolnosci.
Swoja droga, to w regulaminie nie ma napisane, ze model musi byc pomalowany
Jak napisalem na poczatku mojego warsztatu, nie licze na nagrody, glownym zamiarem bylo sklejenie modelu, ktory na pierwszy rzut oka wydawal sie nie do sklejenia i to mi sie udalo, wiec ja jestem zadowolony i z mojego punktu widzenia uwazam za udany.

inne i ciekawe spojrzenie na nasze hobby. Ja tam jestem na tak