Strona 1 z 2

F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2009, 18:16
przez Ostach
Witam

Słowo wstępu
W latach 1942-1952 wyprodukowano ponad 12,5 tysiąca sztuk myśliwca typu F4U. Istniało 16 wersji. Wersja, którą zbudowałem - F4U-1 jest jedną z pierwszych wersji samolotu jeszcze pełną wielu niedoskonałości. Późniejsze wersje miały poprawione kółko ogonowe, wyżej zamontowane siedzisko pilota, inne owiewki. Wiele tych usprawnień miało poprawić widoczność z kokpitu. Generalnie, samolot ten uważany jest za jeden z najlepszych samolotów 2WŚ. US Navy osiągnęła podczas wojny stosunek zestrzeleń na tym samolocie równy 11:1.
Ta konkretna maszyna należała do VF-17 Jolly Rogers. Stacjonowała na pokładzie USS Bunker Hill, lotniskowcu typu Essex.

Oto on:
Obrazek

Na pokładzie upychano samoloty jak się dało. Na zdjęciu Korsarze 1D.
Obrazek

I ląąąąąąąądujemy!
Obrazek

Słówko o samym zestawie. Tamiya jak to Tamiya składała się wybornie. Problemów praktycznie nie było. Styka trochę uwagi jak zwykle. Kalki przyzwoite ale nie jest to marzenie. Polecam ten zestaw każdemu. Korsarzy Tamiyi jest kilka - ja robiłem zestaw numer 46.

Podczas budowy napotkałem kilka problemów z farbami - głównie z białą MM. Spód nie wyszedł najlepiej, dlatego go przybrudziłem. Było kilka przygód z białym proszkiem na całym modelu, który trzeba było zmyć zmywaczem Wamodu.
Pierwszy raz zastosowałem tutaj farby olejne dla plastyków - to te smugi i zacieki na spodzie. Poprawiłem umiejętność montowania anten (zrobiona z ramki wyciąganej nad świeczką). Pasy zrobiłem samodzielnie z taśmy maskującej i rozciągniętych ramek. Podczas próby zrobienia kapcia na kółku ogonowym zwinął mi się nad świeczką hak więc musiałem zrobić nowy z drutu. Użyte farby to:
-Biała MM - nie polecam
-jasnoniebieski i ciemnoniebieski Pactra - polecam.

Pora na fotki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I kilka z warsztatu:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Pozdrawiam i zapraszam do komentowania :)

Re: F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2009, 18:58
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Ostach milo popatrzec na te fotki (za wyjatkiem wizerunku w avatarze) :mrgreen: Bardzo fajny sposób prezentacji w tym jedno ze skrzydeł złożone. Jedyne co mnie rzazi to wyglądajace nienaturalnie odrapania na łopatach śmigła. Chyba lepiej by wyglądało bez nich a jeżeli już to subtelniej wykonane. Poza tym podoba się ;o)

Re: F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2009, 19:07
przez Jacek Bzunek
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Bardzo fajny sposób prezentacji w tym jedno ze skrzydeł złożone.

A ja uważam dokładnie odwrotnie, oczywiscie to kwestia gustu. Sam model sprawia świetne wrażenie.
Ostach napisał(a):Biała MM - nie polecam

Akryl czy olejna? Olejną maluje mi się rewelacyjnie.

Re: F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2009, 20:21
przez Maxek
Ładny model pięknego samolotu.
Ostach napisał(a):Podczas próby zrobienia kapcia na kółku ogonowym zwinął mi się nad świeczką hak więc musiałem zrobić nowy z drutu.

:lol:
Jacek Bzunek napisał(a):Olejną maluje mi się rewelacyjnie.


A mi olejna MM dawała lekką kaszkę. Teraz używam Gunze C i jest super. Nawet biała błyszcząca kładzie się bez problemów.

Re: F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2009, 21:18
przez PrzemoL
Ooooo, kolejny piękny Corsair na PWM! Gratulacje.

Nie przekonują mnie te zabrudzenia od spodu, wygląda jakby dymił z każdej dziury, wziernika i spod każdej klapki. Jeśli to mają być zacieki, to powinny być subtelniejsze.
Fotki mogłyby być też trochę lepsze, czasem brakuje głębi ostrości, a na większości są dziwne czerwono-pomarańczowe refleksy - można było dobrać inne ustawienie balansu bieli.

Re: F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2009, 22:50
przez greatgonzo
Obrazek
Ta fota jest 'za Tobą'. Potwierdza niewielkie zużycie płatowca. To jednak, z kolei, występuje przeciwko Tobie. Zużycie kamuflażu mogło doprowadzać do ujednolicenia powierzchni ANA 607 i ANA 608 ale na świeżym płatowcu te różnice połysku powinny być widoczne. Zresztą ta cecha kamuflażu jest tak charakterystyczna, że zawsze warto jej poszukać. Według mnie znaczy :mrgreen: .
Trzeba by też podregulować wstępne ugięcie sprężyn w teleskopach bo samolot stoi na pełnym dobiciu ;o)
Ostach napisał(a):Podczas próby zrobienia kapcia na kółku ogonowym

To zdanie zainteresowało mnie. Pamiętam z poszukiwań do budowy mojego Birdcage'a, że zdarzało się regularnie, że Korsarze stacjonujące na lądzie zachowywały swe lotniskowcowe kółka ogonowe z pełnej gumy. Tymczasem Ostach robi kapcia we wczesnym egzemplażu z założenia przeznaczonym do służby na pokładzie! Załączona fotka pokazuje, że ma rację. Ot ciekawostka.
Skoro już o ciekawostkach to w przypadku tego egzemplaża szczególnym, dla mnie, smaczkiem jest obecność czterech symboli zestrzeleń na burcie samolotu, nówki sztuki, w jednostce udającej się w swój dziewiczy rejs ćwiczebny. Lt James A Halford uzyskał swoje 3,5 zwycięstwa na F4F podczas służby na Guadalcanal.
Wyobraźcie sobie jaką zazdrość musiał 17-F-13 budzić u kolegów - nowicjuszy :D .

Edycja:
Na stopień w klapie za wczesna wersja. Wychylenie klap przy złożonym skrzydle chyba niewskazane ;o)

Czy przy okazji nie zapomniałem aby wspomnieć, że model jest bardzo ładny? :lol:

Re: F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: środa, 22 kwietnia 2009, 21:07
przez bartek piękoś
Bardzo ładny! :)
(i zasługujący na lepsze fotki - pokusisz się? :) )
P.S.
Czy zapuszczałeś czymś linie na ciemnym niebieskim (mówię o 4 fotce od końca gotowego modelu)?
Zabrudzenia na spodzie chyba trochę przesadzone, zwłaszcza, że gwiazda obok lśni niemal nieskazitelną bielą.

Re: F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: środa, 22 kwietnia 2009, 21:33
przez Ostach
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Jedyne co mnie rzazi to wyglądajace nienaturalnie odrapania na łopatach śmigła.
No muszę na tym popracować. Dzięki :)
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Bardzo fajny sposób prezentacji w tym jedno ze skrzydeł złożone.

Jacek Bzunek napisał(a):A ja uważam dokładnie odwrotnie, oczywiscie to kwestia gustu.
Pod koniec budowy, jak już się tak napatrzyłem no swojego i inne korsarze na forum to chciałem nawet demontować mechanizm składania. Ale przecież do pozycji złożonej trzeba było wyciąć kawałek poszycia to się powstrzymałem. Lepiej by wyglądał z rozłożonymi. Jeśli będę robić następnego to tylko z rozłożonymi. A ten to przynajmniej mniej miejsca zajmuje na półce :D

Jacek Bzunek napisał(a):Akryl czy olejna? Olejną maluje mi się rewelacyjnie.
Olejna. Ja przeżyłem dramat...
PrzemoL napisał(a):Nie przekonują mnie te zabrudzenia od spodu, wygląda jakby dymił z każdej dziury, wziernika i spod każdej klapki.
No w sumie racja. Pierwszy raz bawiłem się olejami i może rzeczywiście z deka się podpaliłem :? Ale powłoka mi tam wyszła beznadziejna - i jak widzę po komentarzach - brudzing skutecznie odwraca od tego uwagę :D

greatgonzo napisał(a):Ta fota jest 'za Tobą'. Potwierdza niewielkie zużycie płatowca. To jednak, z kolei, występuje przeciwko Tobie. Zużycie kamuflażu mogło doprowadzać do ujednolicenia powierzchni ANA 607 i ANA 608 ale na świeżym płatowcu te różnice połysku powinny być widoczne. Zresztą ta cecha kamuflażu jest tak charakterystyczna, że zawsze warto jej poszukać. Według mnie znaczy :mrgreen: .
eeeeeeeeeeeeeeeee co? :D

greatgonzo napisał(a):To zdanie zainteresowało mnie. Pamiętam z poszukiwań do budowy mojego Birdcage'a, że zdarzało się regularnie, że Korsarze stacjonujące na lądzie zachowywały swe lotniskowcowe kółka ogonowe z pełnej gumy. Tymczasem Ostach robi kapcia we wczesnym egzemplażu z założenia przeznaczonym do służby na pokładzie! Załączona fotka pokazuje, że ma rację. Ot ciekawostka.
No kapcia robiłem w takim celu, żeby kółko wyglądało realniej - żeby powierzchnia styku z podłożem była większa niż punkt. Opony podwozia głównego był podgrzewane i rozpłaszczane - co wymagało ekwilibrystyki - ich pozycja jest ustalona przez bolce od goleni i trzeba to było robić po wklejeniu całości w komory podwozia. Z tego też powodu właśnie ramię haka mi się zwinęło w kłębek :D

bartek piękoś napisał(a):Czy zapuszczałeś czymś linie na ciemnym niebieskim (mówię o 4 fotce od końca gotowego modelu)?
Tak jest! Tylko, że czarnym i to chyba był błąd... Jakoś na siwo chyba powinienem.
bartek piękoś napisał(a):gwiazda obok lśni niemal nieskazitelną bielą.
Jest tam trochę cieniowania żebrowania, nie wiem czy to widać...

Dziękuję wszystkim za uwagi. Przy budowie następnego na pewno wykorzystam doświadczenia zdobyte przy tym. I na pewno będzie z rozłożonymi :)

I tak BTW: możecie szerzej opisać co jest nie tak z fotkami? Ewentualnie co poprawiać, bo te fotki to aktualny szczyt moich możliwości - starałem się przy nich bardzo. Czasem nieostrość dalszych planów modelu była zamierzona, żeby koncentrować oko na detalach, które chciałem pokazać, np jedyna pionowa fotografia.
Proszę o rady, zawsze to dobrze się nauczyć czegoś nowego.

Re: F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: środa, 22 kwietnia 2009, 22:56
przez greatgonzo
Ostach napisał(a):eeeeeeeeeeeeeeeee co?


No, masz mnie. Chodzio mi o ANA 607 i ANA 606, a nie 608. Zgodnie ze schematem obowiązującym od 1.02.1943 farby Sea Blue używane były w macie (607) i w półpołysku (606). Te pierwsze na górnych powierzchniach kadłuba i krawędziach natarcia skrzydeł i usterzenia; te drugie na górnych powierzchniach skrzydeł i usterzenia.
Co do kółka ogonowego to chodziło mi o sam fakt wykonania ugięcia. Kiedy o tym przeczytałem byłem pewien, że popełniłeś błąd. Samoloty do działań pokładowych miały opony z pełnej gumy i ugięcie jest tu niezauważalne. Tymczasem fotka pokazuje że ten F4U wyposażony jest w pneumatyka i to mnie zadziwiło.
Pozdrawiam

Re: F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: środa, 22 kwietnia 2009, 23:16
przez trex73
Za mocne zabrudzenia na spodzie, gdybyś zrobił równie mocne okopcenia wyglądałoby to lepiej(wg mnie ;o)) .
No i zewnętrze pokrywy podwozia przyklejone wg instrukcji czyli błędnie.
Po za tym ładny Birdcage. A i fotki wg mnie całkiem fajne.

Re: F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: czwartek, 23 kwietnia 2009, 00:31
przez Gienek
Ostach napisał(a):Przy budowie następnego na pewno wykorzystam doświadczenia zdobyte przy tym.

A nie lepiej zakładać relację z budowy na forum ? Kolega uniknąłby naprawdę sporej ilości merytorycznych błędów :?
Nie chcąc urazić kolegi pozwolę sobie jednak skomentować dla przyszłych budowniczych F4U-1 Jamesa Halforda:
1) temat farb właściwie wyjaśnił Radek
2) złożenie jednego skrzydła może ciekawe ale niemożliwe (system hydrauliczny)
3) insygnia powinny być w 4 a nie 6 miejscach !
4) wnętrze kokpitu powinno być Cockpit Green (Dull Green) a nie IG
5) ramy wiatrochronu od wewnątrz czarne
6) osłona silnika powinna być szara
7) golenie podwozia - szare
8) wnęki podwozia głównego - białe (z przodu Salmon)
9) osłony wnęk białe
10) wnęka koła ogonowego - Salmon
11) konstrukcja wnętrza płata (widoczna po złożeniu) na pewno nie IG (Salmon?)

Re: F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: czwartek, 23 kwietnia 2009, 19:42
przez Ostach
Relacja byłaby, ale model brał udział w konkursie na modelworku...
Dzięki za wyliczenie błędów :)

pozdrawiam

Re: F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:55
przez Gienek
Polecam się na przyszłość :P

Re: F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: wtorek, 28 kwietnia 2009, 17:11
przez michalp78
trex73 napisał(a):Za mocne zabrudzenia na spodzie, gdybyś zrobił równie mocne okopcenia wyglądałoby to lepiej(wg mnie ;o)) .

W sumie na logikę to racja, ale na tym zdjęciu:
Obrazek
Corsair Aces of WWII, Osprey
zrobionym chyba w podobnym okresie widać, że okopcenia nikłe, a spód brudny (fakt, że w innych miejscach niż u kolegi Ostacha). (Czy on ma całe skrzydła białe (!), czy to kwestia światła ?)
Gienek napisał(a):4) wnętrze kokpitu powinno być Cockpit Green (Dull Green) a nie IG
5) ramy wiatrochronu od wewnątrz czarne
6) osłona silnika powinna być szara
7) golenie podwozia - szare
8) wnęki podwozia głównego - białe (z przodu Salmon)
9) osłony wnęk białe
10) wnęka koła ogonowego - Salmon
11) konstrukcja wnętrza płata (widoczna po złożeniu) na pewno nie IG (Salmon?)

Przepraszam za odejście od tematu, ale może i przyszli budowniczowie innych sławnych corsairów coś skorzystają. Czy powyższe uwagi mają też zastosowanie do corsairów w dwubarwnym malowaniu (np. z VMF-213 z Salomonów) ?- domyślam się, że wnęki podwozia inaczej (?).
Model robi bardzo dobre ogólne wrażenie choć i do mnie koncepcja prezentacji skrzydeł (pomijając bezzasadność merytoryczną) nie przemawia.

Re: F-4U1 Corsair - Tamiya 1:48

PostNapisane: niedziela, 10 stycznia 2010, 19:54
przez spiton
Mam takie pytanko, bo mnie intryguje.
Po co ta mała biała łatka na złożonym skrzydle?? Faktycznie tak malowali, czy jest to błąd?
Pozdrawiam