Strona 1 z 1

* [GAL] * Nakajima Ki-43 II Hayabusa, Hasegawa 1:48

PostNapisane: niedziela, 26 kwietnia 2009, 18:08
przez PiotrS
Zazwyczaj strasznie marudzę jak już przychodzi pokazać efekt końcowy ale tym razem jestem zadowolony. Wiele rzeczy dało się zrobić lepiej ale to co zaplanowałem udało się z grubsza osiągnąć. Zapraszam do oglądania i komentowania:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I na koniec zdjęcie rodzinne wszystkich modeli które budowałem w tym projekcie.
Obrazek

Re: * [GAL] * Nakajima Ki-43 II Hayabusa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 14:40
przez Jaho63
Nie piszę tego z punktu widzenia "ja bym to zrobił lepiej”, bo tak nie jest, sam jestem często zły na siebie, jak coś jest nie tak. To tytułem wstępu :). Oscar podoba mi się do momentu kładzenia plam, no niestety popsuły efekt końcowy, myślę, że w 48-ce gdybym robił, to zastosowałbym do tych plam szablony. Pozostałe tak: Zero podoba mi się baaaardzo, ale na Clode (sam walczę z dwoma) „dural" nie siadł zbyt równo, no i te "grubaśne" skrzydła (ja jedno "wycieniłem" przez polerowanie na papierze ściernym, drugie "reanimuje" przez wycięcie lotek i otwarte klapy - choć tego w planach nie miałem :) ). No i Betty. Dla mnie bomba :) , a serio to podobają mi się i malowanie i eksploatacja.

Re: * [GAL] * Nakajima Ki-43 II Hayabusa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 20:33
przez PiotrS
Jaho63 napisał(a):Oscar podoba mi się do momentu kładzenia plam, no niestety popsuły efekt końcowy, myślę, że w 48-ce gdybym robił, to zastosowałbym do tych plam szablony.


Dzięki za szczerą opinię. Sądząc po liczbie komentarzy reszcie widowni też nie bardzo się podoba. Ja natomiast nie zmieniam zdania i dalej jestem zadowolony. To pewnie dlatego że oglądam go na półce a nie na zdjęciach. W zbliżeniach plamki wyszły nędznie choć w rzeczywistości jest całkiem nieźle, zwłaszcza z odpowiedniej odległości :) Myślałem o szablonach i nawet robiłem testy ale tu niestety nie ma łatwej metody - trzeba by wyciąć każdą plamkę osobno bo szablon wielorazowy przy takim malowaniu się nie sprawdza. Przy tym chciałem osiągnąć efekt plamek malowanych pistoletem a nie pędzlem co przy szablonach też łatwo zepsuć.
Nie wiem dlaczego ale Oscar bardzo mnie wymęczył po drodze i czułem potrzebę szybkiego zakończenia tej męki. Może następnym razem przy okazji Hiena pokuszę się o zrobienie malowania porządnie.

Re: * [GAL] * Nakajima Ki-43 II Hayabusa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 21:55
przez Jaho63
Najważniejsze aby nam się podobała własna praca ;o) (a z komentarzami to nie tak, nie jest w końcu tak źle).Jeśli idzie o plamki to robiłem w MC.202 szablony, w Corel’u wycięte w folii, podklejana każda plamka plasteliną tak, aby wyszedł efekt lekko rozmytych plam :) (to mój sposób, choć wiem, że innym się udaje to samo uzyskać z ręki, ale ja zawsze (scala 72) miałem zapylenie między plamkami, dlatego o ile tylko można stosuję szablony.

Re: * [GAL] * Nakajima Ki-43 II Hayabusa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 23:00
przez greatgonzo
Kamuflaż? Kuba Plewka twierdzi, że należy go uzyskać pierwszym tryśnięciem, bez możliwości poprawki... - niezmiennie wbija mnie to w podziw. W skali, przejścia kolorów powinny miękko przechodzić jedne w drugie. Brutalny odkurz, jak w tej Hajce , wygląda trochę słabo. To kwestia skali właśnie. Kropki odkurzu w 1:1 są porównywalnej wielkości jak te z aerografu. W realu, po prostu, pas odkurzu jest szerszy. W skali kropek odkurzowych nie powino być widać. Szczególnie trudno jest to uzyskać przy okazji kontrastowego kamuflażu jak tutaj. Szablon może pomóc ale wymaga eksperymentowania z odległością szablonu od malowanej powierzchni i, potem, zachowania tej odległości na całym płatowcu. Ja hołduję nakładaniu kolejnych warstw kolorów kamuflażu, stopniowo minimalizując odkurz (pisałem już o tym; czyżby w mojej relacji ? ;o) )
Nie wiem jak inni ale ja,przede wszystkim, zwracam tu uwagę na ten nieszczęsny odkurz. W końcu zdjęcia pokazują model w wielkości zblliżonej do realu.

Zawsze myślałem, że Haja to ładny samolot. Tymczasem seria różnych ujęć wyleczyła mnie z tego poglądu. Nasi rules :mrgreen:

Mam pytania:
1. Czy kolor ram owiewki jest inny niż kolor płatowca?
2. Czy mechanika klap rzeczywiście zostawiała taki wspornik na zewnątrz? Klapa wydaje mi się przez to okropnie obciążana.
3. Czy żółty kolor krawędzi natarcia różnił się w funkcji czasu lub typów samolotów jak to widzć na zdjęciu zbiorczym?

Pytania nie są podchwytliwe. Kieruje mną tylko rządza poznania... wroga :D .
Pozdrawiam.

Re: * [GAL] * Nakajima Ki-43 II Hayabusa 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 kwietnia 2009, 07:54
przez PiotrS
greatgonzo napisał(a):Kamuflaż? Kuba Plewka twierdzi, że należy go uzyskać pierwszym tryśnięciem, bez możliwości poprawki... - niezmiennie wbija mnie to w podziw

Mnie też i próbowałem powtórzyć ten efekt ;o)

greatgonzo napisał(a):Nie wiem jak inni ale ja,przede wszystkim, zwracam tu uwagę na ten nieszczęsny odkurz. W końcu zdjęcia pokazują model w wielkości zblliżonej do realu.

Na fotkach jest co najmniej 50% większy w zależności od przekątnej ekranu, Japońce są dużo mniejsze od P-47. Ale tak naprawdę kluczowa jest nie wielkość tylko oświetlenie, przy silnym świetle szczególnie widać niedoróbki.

greatgonzo napisał(a):Zawsze myślałem, że Haja to ładny samolot. Tymczasem seria różnych ujęć wyleczyła mnie z tego poglądu. Nasi rules :mrgreen:

Mam pytania:
1. Czy kolor ram owiewki jest inny niż kolor płatowca?
2. Czy mechanika klap rzeczywiście zostawiała taki wspornik na zewnątrz? Klapa wydaje mi się przez to okropnie obciążana.
3. Czy żółty kolor krawędzi natarcia różnił się w funkcji czasu lub typów samolotów jak to widzć na zdjęciu zbiorczym?


Hmm z USN i USMC w konkursie na urodę mógłby ewentualnie startować Corsair, reszta jest jednak smukła inaczej :) Hayabusa jest ładna choć po Zero jest jednak nr 1.
Po kolei:
1. Nie wiem czemu odcień owiewki jest inny, malowałem w ten sam sposób, nie robiłem tylko czarnego podkładu i widocznie Alclad nabrał od tego innego koloru (od wewnątrz jest metaliczny niebieski).
2. Tak to z grubsza wyglądało. Co więcej klapy mogły być wysuwane w trakcie walki więc jakoś dawali sobie radę z obciążeniami
3. Powinien być raczej ten sam. Moim zdaniem żółty na Oscarze jest za jasny (mój błąd) a na Betty za ciemny (to dla odmiany kalki).

Re: * [GAL] * Nakajima Ki-43 II Hayabusa 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 kwietnia 2009, 13:27
przez Aleksander
greatgonzo napisał(a):Zawsze myślałem, że Haja to ładny samolot. .

Bo jest ładny - wystarczy zrobić zdjęcie z boku (nie pod kątem, a prostopadle) i zobaczycie, jaki ma ładny profil. Dużo ładniejszy niż jego "młodszy brat" Ki-44 Shoki

Re: * [GAL] * Nakajima Ki-43 II Hayabusa 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 kwietnia 2009, 21:51
przez Daniel-Martola
Piotrze, nędza straszliwa, koszmarny model. Uważam, że nie możesz go postawić na półkę obok innych swoich, aby nie psuć ich wizerunku.
Stąd jedyna możliwość to oddanie go do mnie na wystawę :mrgreen:

Piękny Japończyk wyszedł!
pozdrawiam

Re: * [GAL] * Nakajima Ki-43 II Hayabusa 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 kwietnia 2009, 22:10
przez Gienek
PiotrS napisał(a):Sądząc po liczbie komentarzy reszcie widowni też nie bardzo się podoba

Zaraz, chwila, dopiero do domu wróciłem i tu zajrzałem :)

Z plamkami nie jest źle. Skomentować potrafi każdy a zrobić idealnie i pokazać to już gorzej (uwaga - ta wypowiedź jest osobista i stanowi asekurację przed nadmierną krytyką przyszłych plamek w moim wykonaniu :) )
Ale jestem na Ciebie bardzo zły Piotrze. Modele to potrafisz robić a teraz z niewiadomego powodu jakieś wyścigi zrobiłeś. I co? Kiszka!
Fatalny żółty kolor, wspomniany problem z owiewką ale ekstremum to:
Obrazek
Dałeś mi fory...
Ale i tak piękny model. Jak się Tobie nie podoba to do Daniela lub do mnie (mam jeszcze miejsce na półce) :P

Re: * [GAL] * Nakajima Ki-43 II Hayabusa 1/48

PostNapisane: środa, 29 kwietnia 2009, 21:07
przez PiotrS
Dzięki za miłe słowa szczególnie że uzupełnione konstruktywną krytyką. Modelu oddawać nie zamierzam, przecież od początku pisałem że mi się podoba nawet jeśli jestem w tym poglądzie nieco odosobniony :lol:
Gienek napisał(a):Dałeś mi fory...

Nie, poddałem się zupełnie bez walki. Od początku nieuchronne porównywanie z Twoim Oscarem odbierało mi wiarę w siebie i podcinało skrzydła :) Mimo wszystko obiecuję poprawę, a tak jak w rzeczywistości najlepszym sposobem na pokonanie sokoła jest piekielny kot. Jeśli Hellcata spapram choć odrobinę to kończę z modelami i zabieram się za szydełkowanie albo ogrodnictwo.

Re: * [GAL] * Nakajima Ki-43 II Hayabusa 1/48

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 17:22
przez Jaho63
„ ... na przednich krawędziach skrzydeł, od kadłuba do połowy długości skrzydła mierząc od osi samolotu, malowane były żółte pasy szybkiej identyfikacji. Kolor FS *3538 można uznać za dość typowy, istniały jednak odchylenia od spłowiałej do pomarańczowej żółci” – W.Pajdosz, M.T.Włodarczyk, A.Jarski.

Re: * [GAL] * Nakajima Ki-43 II Hayabusa 1/48

PostNapisane: piątek, 1 maja 2009, 13:24
przez greatgonzo
Gienek napisał(a):Z plamkami nie jest źle. Skomentować potrafi każdy a zrobić idealnie i pokazać to już gorzej (uwaga - ta wypowiedź jest osobista i stanowi asekurację przed nadmierną krytyką przyszłych plamek w moim wykonaniu )


Święte słowa, panie... :oops:

Re: * [GAL] * Nakajima Ki-43 II Hayabusa 1/48

PostNapisane: czwartek, 3 września 2009, 19:09
przez Gujos
Cześć, bardzo ładny model, tylko rzeczywiście ten odkurz bardzo wyraźny.
Kiedyś bałem się malować kontrastujących plamek z ręki, więc malowałem od szablonu a następnie krawędzie poprawiałem z ręki rzadką farbą.
Na tym Ta-154 trochę to widać, chociaż nie można tego porównać do malowania na aluminium.
Pozdrawiam
Obrazek